dziewczyny doradzcie

spotykalam sie z facetem kilka lat, rozstalismy sie i dwa dni temu przypadkiem sie spotkalismy, pogadalismy dowiedzialam sie ze sie w sobote zeni z moja kolezanka no i ..., zapytalam go czy robi jakis kawalerski czy cos , on mi powiedzial ze chcialby zrobic specyficzny kawalerski ja i on, posiedzimy pojemy poogladamy filmy, posluchamy muzyki i zaprosil mnie dzisiaj wieczorem. I problem jest w tym nie widze nic zlego ze z kumplem posiedze ale wiem na pewno ze jesli zrobi podczas tejk nasiadówki pierwszy krok to na pewno bede sie z nim kochac bo jest cholernie dobry w łóżku, a z jego rozmowy wywnioaskowala, ze na pewno ten krok zrobi czy mam isc ,Osobiscie chce isc i bardzo chce sie z nim kochac, ale czy powinnam????? Pomocy

dziwka :O

ja bym poszla:)

a no idz....

no idz nagraj wszystko i podaruj taki przedslubny prezent jego obecnej. Zrobisz jej wielka przysluge

wiem ze to nie fair ale kurcze on jesttak zajefajny w łóżku , ze naprawde mysle o tym aby isc , ale tez mnie cos trzyma bo wiem ze jak pojde co bedzie boooosze pomocy co ja mam zrobic, matkoooo

idź kurwa skocz, będzie jednej idiotki mniej

wiecie co powiem Wam, ze chyba chec przespania sie z nim jest silniejsza od jakiejs przyzwoitosci, jestem bardziej za tym aby isc zrobie mu od razu prezent slubny

dzieki za rady i wsparcie myslalam ze mozna tu na kogos liczyc

tez o tym myslalamale ta chce przespania sie z tym facetem przebija wszystko, siedze i rycze i nie wiem co mam zrobic

idź wybaw się raz się żyje:-)

ja bym poszła,tylko nie zakochuj się w nim bo potem będziesz cierpiała dla niego to wyskok jednorazowy...

a czujesz coś do niego?

chyba pojde ale wczesniej chyba sobie wszystkie wlsy wyrwe z glowy

nic nie czuje chodzi mi o seks

Jak nic nie czujesz, to czemu płaczesz?

bo mam dylemat czy isc , chce ale nie wiem czy to w porzadku dlatego placze, moj placz z milscia nie ma nic wspolnego

W porzadku wobec kogo? Siebie, jego czy tej laski?

oglonie do swiata, nie wiem czy tak przystoi ale ta chec

jednak chyba pojde , zaraz wychodze z pracy , ale w nocy albo jutro Wam napisze czy poszlam,jesli to kogos interesuje, ciekaw jak on sie bedzie zachowywal, amoze on nie bedzie chcial seksu tylko potraktuje mnie jak kumpele i bedzie chcial pogadac mam 100 mysli co robic

Co to w ogóle za facet, że nie chce spedzić kawalerskiego z kolegami? A nie chce Cię przypadkiem w chuja zrobić?

nie na pewno nie chce powiedzial ze mial sie spotkac z kolegmi ale skoro spotkal mnie to chce ze mna spedzic ten wieczor

Nie no możesz iść z ciekawości, ale żebyś sobie nei zryla bani potem ;/

i dzwonil dzisiaj czy aby na pewno sie nie wypne na to spotkanie

jesli chodzi o milostki to nie ma szans na uczucia jakies

ja poszłam na pożegnanie z moim byłym gdy go wyrzucili z pracy no i mało co a doszłoby do sexu, ale przez szacunek dla jego dziewczyny nie dopuściłam do tego a też był zajebisty w łóżku.

to, że jest dobry w łóżku to jedyny powód żeby tam iść i zrobić z siebie totalną szmatę i dziwkę? takim ludziom jak ty życzę by do końca życia byli sami.

powinnas! Przecież w wieczór akwalerski jak i panieński ostatnie raz dozwolony jest skok w bok!!!! Szalejcie póki możecie i niech nikt tandetnych tekstów tutaj nie daje typu dziwka.. bo to jest żałosne i sami tacy jesteście..

ie?

Angelot... nie każdy jest dziwką, większość ludzi ma coś takiego jak uczucia i mózg.