problem

Cześć! Mam na imię Tomek, mam 24 lata i nigdy nie miałem dziewczyny ani bliższej koleżanki. Nigdy też nie uprawiałem seksu, czego się zresztą wstydzę. Nie mieszkam w jakiejś zapadłej wiosce z dala od ludzi. Nie jestem chamem ani prostakiem. Nie jestem jakimś obdartusem, od którego śmierdzi na kilometr. Mieszkam w Warszawie, w czerwcu skończyłem studia dzienne na uniwersytecie. Jestem kulturalnym człowiekiem o rozległych zainteresowaniach (film, dobra książka). Dbam o siebie: staram się ładnie ubierać, używam kosmetyków, uprawiam jogging. Mimo to, jak pisałem na początku, nigdy nie miałem dziewczyny. Do tej pory nie roztkliwiałem się nad tym, żyłem dniem dzisiejszym i nie rozpamiętywałem tego. Teraz jednak powoli zaczyna mnie to drażnić, zaczynam tracić siły. Dlaczego tak się dzieje, co robię złego i co powinienem poprawić? Pomóżcie!

a moze tak fotke

Ej, dziś juz był ten temat, nie dublujmy się:O

bo to właśnie ja go dzisiaj napisałem i teraz chciałbym go kontynuować

kobiety w czym problem?

po prostu jeszcze nie nadszedł twój czas ja dla odmiany nie chce sie zakochać i mam nadzieje że nigdy do tego nie dojdzie

może jesteś arogancki może jesteś zarozumiały może źle ci z oczu patrzy może masz za duże wymagania

Prosiłbym o poważniejsze odpowiedzi. To, że piszecie mi, żebym szukał dziewczyny nic mi nie da. Jak mam to zrobić, co w sobie zmienić?

desperat

tomeczku. tu sa same powazne odpowiedzi :D