Pomózcie mi wybrac miesiąc na slub

nie mozemy się zupełnie zdecydowac na miesąc w którym wezmiemy slub. oboje nienawidzimy upałów, ciepła, wiec najchetniej wzielibysmy slub w zimie, ale wiadomo ze są tez pewne niedogodnosci wiec rezygnujemy. dla mnie naprawde nie moze byc nawet ciepło poniewaz szybko robi mi sie gorąco i zalewa mnie pot a nie chce tego. który miesac bedzie chłodny jednak jeszcze nie mrozny ew. z małym soncem i teraz tak sobie myslałam po swojemu:P grudzien styczen luty- to zima marzec- post kwiecien-jesli juz to dopiero po swietach wiec pod koniec moze byc juz ciepło maj-tez za ciepło czerwiec lipiec sierpien-dla mnie tragedia wrzesien-poczatek miesiaca tez moze byc ciepły w sumie jeszcze lato pazdziernik-? listopad- szaro pomózcie

Bierzcie wrzesień , październik. My mieliśmy pod koniec września, było ciepło, ale nie upalnie. W październiku - może być ciepło, tylko dzień jest krótszy - to jesli chodzi o zdjęcia. Ale wszystko można jakoś zgrać.

Ja tez, gdybym miala wybierac, wybralabym wrzesien, lubie ta pore roku

kurcze no nie moge sie zdecydowac.myslelismy jeszcze o kwietniu ale jak juz pisałam dopiero po swietach czyli bardziej pod koniec. a koniec kwietnia jest juz dla mnie za ciepły. dziewczyny myslicie ze chłodniej bedzie pod koniec kwietnia czy pod koneic wrzesnia?

To chyba jest porównywalne. W kwietniu może jeszcze sypnąć śniegiem, a we wrześniu chyba nie ;) Chłodny poranek, chłodny wieczór ... To moze pomyśl o październiku? Wtedy upałów już nie ma.

w październiku często jest deszczowo i brzydko

początek pazdzirnika moze byc fajny, do tej pory bardziej nastawialismy sie na kwiecien ew. wrzesien. ale pazdzirnik musimy przemyslec.

w tym roku to i w czerwcu było hehe ...

wrzesien, wtedy jest najstabilniejsza pogoda, zazwyczaj ciepło ale nie upalnie.

tak we wrzesniu nie jest juz upalnie ale jest ciepło a ja jak juz pisałam nie znosze ciepła

ale temat, my mamay jej poradzic kiedy nie jest upalnie. Potem imię dla dzidzi będziemy wybierac, potem jak się rozwieżć. Siermięgo nie zakładaj rodziny, nie nadajesz się

a odwal sie . mało to tematów o doradzaniu? jeszcze moze taka anonimowa wiesniara bedzie mnie pouczac

Anonimowa wieśniara to ty, w czym jesteś mniej ode mnie anonimowa?:D We wrzeeśniu weź ten ślub, bezradna sierotko. I jeszcze r masz, bo pewnie i tego nie odpuścisz

droga pomaranczko jak sie sama kretynsko nazwałas nie zalezy mi na twojej opinii i nie zycze sobie takich komentarzy pod moim adresem. zegnam cie z mojego topiku.pa

:D:D kobiety opanujcie sie :D do autorki ja bym wybrala ostatnia sobote wrzesnia :) albo 1 sobote pazdziernika :)i gito

też mamy pomóc Ci wybrac? Kuźwa, takie rzeczy to sie z przyszłym mężem uzgadnia a nie z "internetem" :O

spójrz za okno, czy mozna cos przewidzieć w pogodzie. Ja miałam ślub 13-go czerwca, było 11 stopni i padał deszcz przez cały dzień. Teraz sobie myślę, że można było wziąć zimą. Jak jest śnieg i świecie słońce to jest bardzo ładnie. Tyle, że kiedy ostatnio w Polsce śnieg był w zimę?

a sorki w tym roku w marcu był

najlepiej poczatek maja bo nie jest jeszcze upalnie ale juz cieplo, nie spluynie ci makijaz, nie spocisz szie tak jak w upalne miesiace i tewoi goscie tez beda świeżsi, a poczakiem aja w weekend majaowy jest zazwyczaj juz ladnie i wszycy maja wolne moga wpasc na slub