Jakie macie sposoby na zaparcia??????

Piszcie prosze!

Polecam mocną kawę ,a do tego herbatę xennę.

a naprawde mocna kawa dziala???? i to ma byc jaka kawa taka zwykla czarna czy jakas zbozowa czy inna??

Nie bierz xenny, bo potem bez niej nie pójdziesz już do ubikacji. Tabletkna bazie sensu jak xenna uzależniają i rozleniwiają pracę jelit.

mi kawa zawsze pomaga ,najlepiej czarna , bardzo mocna ,sypana może być z cukrem. Xenna rzeczywiście uzależnia i rozwala metabolizm ale w ekstremalnych wypadkach się przydaje.

to co jest dobre na zaparcia?? bo wyjezdzam na 6 tygodni, a wiem ze w podrozy zawsze mam zaparcia..

musisz się też liczyć z tym ,że po takiej "kuracji" ból żołądka może być nieunikniony ,ale lepiej jak boli żołądek niz jak nie można się załatwić przez tydzień

jest też sposób ,którego nigdy nie wypróbowałam na sobie ,a jest polecany przez moją babcię ;) lewatywa z ciepłej wody ... brrr słyszałąm również o lewatywie z kawy ale to podobno gwarantuje mega przeczyszczenie

nie stresuj się bo stres też powoduje zaparcia ;) najlepiej zaopatrz się we wszystkie potrzebne "lekarstwa" i nie myśl o tym ;)

Codziennie rano na czczo pije czarną sypaną kawę z 2 łyżeczek, bez cukru i nigdy po niej nie idę do toalety. Nie na każdego działa.

wlasnie a ja sie czesto stresuje i wszystkim przejmuje.... Ech... wezme ze soba kawe:) a tabletek nie bede brala bo sie potem jelita przyzwyczaja a nie chce tego

Może czopek glicerynowy pomoże?

czopki glicerynowe na mnie nie dzialaja

czopek to dobry pomysł. Są też takie specjalne buteleczki z płynem do domowej mini lewatywy i zamontowanym aplikatorem. Co do kawy ,fakt nie działa na wszystkich ale jak masz delikatny żołądek jak ja ,to efekt raczej powinien być zadowalający ;)

podobno u mlodych osob sie czesto zaparcia zdarzaja, i lepiej jakos naturalnymi sposobami na to radzic bo mam dopiero 19 lat:(

podnosze:)

Rozczaruje Cię ,bo to nie zależy od wieku ,moja matka zaczęła mieć z tym problemy jako nastolatka i do tej pory nic się nie zmieniło. Trochę stresu ,nieregularne posiłki czy jakiś inny błąd i kilka dni zaparcia :(

a nie wiecie czy jak sie robi np brzuszki cwiczenia to moze t troche pobudza brzuch do pracy???

3 tabletki boldaloiny na wieczor, plus pelnoziarnisty chleb na sniadanie, dieta z wysoka zawartoscia blonnika, unikanie czekolady

a można też kupić błonnik w proszku ,w aptece lub jakimś markecie. Zażywa się go chyba przed każdym posiłkiem.

boldaloin to ziolowy lek i nie masz sie co martwic, ze podziala jak rakieta-po prostu delikatnie pobudzi jelita do pracy,ale przy zaparciu musisz zazyc 3 tabletki wieczorem

bralam juz tabletki na perystaltykke jelit i jeszcze jedne przepisane przez lekarza. teraz po nich jest juz lepiej, robie co drugi dzien, tylko boje sie czy te zaparcia w podrozy nie wroca:( a juz nie chce sie zadnymi tabletkami faszerowac

jogurt naturalny (duży kubek) i kilka łyżek otrąb. zjadam to co dzień i co dzień chodzę do kibelka, (dziś już dwa razy - wyjątkowo - i jestem lekka jak piórko) a wcześniej tak 1-2 w tygodniu. to była porażka. mam wrażenie, że mi środek ciała gnił od tego. ten jogurt może się unudzić. ale działa i nie przestanę go jeść

podnosze

bisacodyl, nie rozpuszcza się w żołądku ( więc nie podrażnia) ale w jelicie. Wymiata wszystkie inne tabletki. Ale też uzależnia.

ochydne ale skutecznie reguluje

woda z cytryna

woda z cytryna pomaga??

Popieram pomysł: jogurt z błonnikiem co rano. Ja biorę musli (lubię Sante owocowe) z dwiema łychami jogurtu i mam jak w banku. A poza tym syci tak, że śniadanie załatwione całkiem odchudzające

regularnie piłam coloc C przez pół roku, bez rezultatów, nie chodziłam po 2 tyg do ubikacji, więc co 2 tyg bisacodyl. Colon to coś obrzydliwego, gluty które zalepiają żołądek, nie polecam nikomu kto leczy jakieś problemy żołądkowe, np zapalenie żołądka czy nerwicę żołądka, poza tym wydyma brzuch. Bisacodyl tylko w nagłych przypadkach, strasznie uzależnia, ale jakoś pójdzie ( przy dużych przerwach w oddawaniu stolca i w tym przypadku bez bólu się nie obejdzie). Od dziecka mam zaparcia i tylko takie środki znam, aż się boję co dalej, w nieskończoność przecież nie będę się bisacodylowac :o