tak wyglada moj zwiazek .. to normalne ?

Jesteśmy ze sobą ponad 2 lata. W ogóle nie pisze do mnie smsów, spotykamy się za to codziennie i dzwoni tylko po to żeby zapytać o której się widzimy. Kłócimy się bardzo często, czasem podczas tych kłótni ja go wyzywam a on mówi do mnie jakby mnie nie znał, krzyczy strasznie. Ja do wszystkiego podchodzę , bardzo emocjonalnie, łatwo się denerwuję, a on wtedy zamiast przytulić tylko mówi żebym się uspokoiła bo przeżywam. Te kłótnie powoli mnie wykańczają, bo są o coraz większe błahostki .. Mówiąc szczerze to nie jest tak że zawsze on jest winny, ja też święta nie jestem . Po takiej kłótni , po 2-3 dniach on odzywa się pierwszy , daje jakieś kwiatki , super sex na zgodę. Czasem mam wrażenie że lubię się z nim kłócić dlatego żeby się później godzić... Nie wiem czy to miłość. Jestem młoda nie wiem czy warto dłużej być razem , ale nie potrafię wyobrazić sobie życia bez niego. Choć tak często mnie denerwuje, np tym że ma głupi śmiech , nie podoba mi się jego styl ubierania, i jestem zła i bo się strasznie poci .. I nie wiem jak mu to powiedzieć. Poza tym, kiedyś wciąż powtarzał jak mnei kocha, od kilku miesięcy stop. Może przestał skoro tego nie mówi ? Was też wkurzają takie pierdoły ? Czy może powinno być tak jak dawniej .. ? "trudno tak razem być nam ze sobą, bez siebie nie jest lżej ... "

tak

usiłuję wyjść z toksycznego związku i radzę ci uciekaj od niego jak najszybciej

ktos sie wypowie ?

uwazasz ze to toksyczny zwiazek ?

sorki, po prostu sama mam teraz niezbyt ciekawą sytuację

ktos sie wypowie ?

ale co do ciebie, to chodzi mi o to, że jeżeli masz takie wątpliwości to nie ma sensu tego ciągnąć

to opowiedz może jeśli chcesz..

to opowiedz może jeśli chcesz..

mój ukochany oczarował mnie słowami i całym sobą... poznaliśmy się, gdy kończyłam mój poprzedni zwiazek i było cudownie... był kochany, czuły, dobry...

pierwszy sygnał po którym powinnam uciec, to było wałamanie się do komputera a dokładnie do archiwum moich kontaktów z byłym

i zaczęło sie piekło zazdrości o to co mówiłam do chłopaka w czasie gdy jego jeszcze nie znałam potem zazdrość o moje wyjazdy do rodziców

Ten zwiazek jest pozbawiony uczuc moim zdaniem, Ty jestes z nim z przyzwyczajenia, on z Tobą tez... Ja tak to widzę, jako osoba trzecia. Mam wrazenie, ze jestes z nim bo to juz ponad 2 lata, masz luz bo Ci nie truje smsami itd... jestes w tym zwiazku bo Ci wygodnie, bo mozesz mu nawrzucac ile chcesz a on za 2 dni kupi Ci kwiaty, zaspokoicie sie seksualnie i git... i algorytm zaczyna sie od nowa

nie nie mam siły teraz o tym pisać... bo to wszystko mnie bardzo boli... ale proszę zastanów się dobrze czy warto być z kimś co do kogo masz wątpliwości

mam wątpliwości fakt. Ale nie potrafię od niego odejść. Rozstaniemy się na 2-3 dni, a ja nie będę wiedziała co zrobić ze sobą, będę wciąż zadręczać się myślamico on właśnie robi, z kim jest. Poza tym będę się zastanawiać dlaczego odeszłam od dobrego chłopaka przez takie pierdoły .. Bo prziez poza tymi wadami ma też mnóstwo zalet. Sama nie wiem co robić :(. Boję się, że z nim to jednak nie ejst to a nie potrafię odejść.

odpocznij od niego. nie pisz, nie dzwon poprostu odpoczywajcie. wiem co mowie, uwierz to narazie najlepsze

ale jak ja nie bede pisac i dzwonic to on bedzie nalegac na spotkanie..

no i o to chodzi. bedzie nalegał, zdziwi sie co sie stało ( oczywiscie powiadom go co robisz, po co w jakim celu, faceci nie lubia niedomowien) zatęskni, doceni cie i może cos razem zmienicie.monotonia was pochłania. brudna łyżeczka może byc powodem do rozpetania 3 wojny światowej.

Popierdolone jesteście. Zamiast pisać żale na forum to im to wyjaśnijcie. Toksyczny związek bo z zazdrości\miłości włamał się do kompa? bo.......... zacznijcie rozmawiać Na marginesie ........2.06 | Marsjanie i Wenusjanki. Teksty apokryficzne Odcinek 4. Język kobiecy, język męski Definicje języków W poprzednich odcinkach posługiwalismy się pojęciami języka kobiecego i męskiego. Warto precyzyjnie ustalić, co rozumiemy przez "język kobiecy" i "język męski". Są to terminy wprowadzone przez Johna Graya w książce “Mężczyźni są z Marsa, Kobiety są z Wenus” i obecnie powszechnie używane przy omawianiu różnic pomiędzy rozmowami prowadzonymi w gronie kobiet, a w gronie mężczyzn......Autor: qrs. (2009-06-22 21:53:46) ----- CZYTAŁEM JESZCZE RAZ... TRUDNO Z NIEWIASTĄ ŻYĆ, KIEDY TA WCIĄŻ PODEJRZEWA, ŻE ZDRADZONĄ MOŻE BYĆ... A MI TO KURWA NAWET NIE W GŁOWIE. A ONA WCIĄŻ SOBIE. KOCHAM JĄ... WARIATKĘ TĄ... A SIŁ JUŻ BRAK... JAK TAK DALEJ BĘDZIE TO Z PITOLA ZROBI SIĘ FLAK... OBY N I E !!! BO W TEDY DOPIERO SIĘ ZACZNIE,,, moja niewiasta ciągle mnie sprawdza, ale takie są niektóre osoby zakochane, a nie toksyczne...czytajcie , rozmawiajcie i pamiętajcie że definicje ,,języków,, są różne. Pozdrawiam. ...sorry, wy nie popierdolone jesteście tylko jeszcze młode...

no ale co ja mam na to poradzic ? mowilam mu o tym jak sie cuzje. A on ze w takich dlugich zwiazkach zawsze tak jest. I ze liczycy sie poczucie bezpieczenstwa i takie tam. A ja chce tych "motyli w brzuchu " jak kiedys ... Czy to tak wiele ?

niestety trochę za szybko oceniasz... wiesz, bardzo chętnie bym porozmawiała z moim mężczyzą o naszym związku ale niestety ucieka od takich tematów

od razu chowa się do swojej skorupy... i mówi - ale ... o tej godzinie, głodny jestem, mama dużo pracy... itp. wycofuje się po prostu

i niestety nie jesteśmy małolatami :-)

kurcze, wiecie co wam powiem. pochopnie zerwałam z facetem z takich pobudek miałam wtedy 19 lat. bylismy dziecmi jak tak na to patrze. Gdybym wiedziała, że bede teraz za nim tęsknic zrobiłabym wszystko żeby to naprawic. najlepsze jest to ,że nie jestesmy juz 3 lata ze soba i jestesmy umowieni teraz na sobote na piwo. on ma kogos a ja nie. i wiecie czuje motylk, szkoda, że tak późno zaczeły znów fruwac;(

Motyle zdychają, aby za rok, za trzy dni mogły powstać nowe.... poczytajcie to razem, ustalcie zasady, żądajcie i musicie być konsekwentni w postanowieniach. Żeby było ładniej, zróbcie listę życzeń. ...motylki... może już nie wrócą, a może musisz mieć nowe wrażenia poprzez nowe doświadczenia... z nowym partnerem...

noo juz nie wiem co lepsze czy uciekanie, czy to wmawianie mi ze przezywam i kazdy tak ma ... ze o co mi chodzi ? i ten tekst "skoro tak ci zle ze mna to po co wciaz ze mna jestes" Albo " o co ci chodzi, gdybym nic do ciebie nie czul, nie kochal cie , to bym z toba nie byl i nie wiazal przyszlosci. Nie jestem romantykiem nigdy nie bylem nie bede wciaz gadac o uczuciach . Za duzo Magdy M sie naogladalas" Caly on no ;]

z nowym?

wychodzi na to , że nie dojrzalam do bycia z kims ciesze sie , że mam 23 lata jest jeszcze czas na rozmyslania

aha i jeszcze to jak się pojawia problem - bzdurny nawet to od razu - to ja już pójdę, albo odkładanie słuchawki, albo to ja zrywam... hi,hi,hi tylko po jakimś czasie to już stwierdziłam, że szantaż na mnie nie robi wrażenia...