Czy mieliscie tak kiedys, ze cierpieliscie z powodu

nieodwzajemnionej milosci ? Jak sobie z tym poradzic, jak sie odkochac ? :(

Zajęty czy wolny?

Wolny.

zapomnieć o nim :)

?

Ale jak zapomniec. Wszyscy mowia o tym, zebym znalazla sobie kogos innego. Ja mysle caly czas o nim :(

nie kochaj mnie nie warto

Do dupy z tym wszystkim :(

Caly czas jest tak ze mamy kontakt ze soba. Ale to jest takie meczace ze nie moze byc miedzy nami nic wiecej :(

zajmij się czymś innym, najlepiej grą jakąś - to pochłania najbardziej ;) inaczej będzie bolało jak cholera :/

Dziewczyna jak inne, tego kwiatu jest pół światu, itp., itd.

A ona wie że na nią lecisz w ogóle?

Juz sobie lyknelam tabletke na uspokojenie. Mam dzisiaj kiepski dzien.

On byc moze wie ale co z tego. Na 90 % wiem ze wie.

To mu powiedz, żeby wiedział na 100%... Łatwiej będzie Ci znieść tą sytuację, kiedy będziesz wiedziała, na czym stoisz. Wóz albo przewóz. Jeśli powie, że jednak nie, to sytuacja będzie jasna i łatwiej będzie zapomnieć. A tak będziesz się zadręczać, bo podświadomie ciągle będziesz myśleć: a może jednak, a może to co powiedział wtedy i wtedy, odpowiednio analizując, znaczy że nie jestem mu obojętna... taki kołowrotek myśli nie jest zdrowy. Mogę spytać, ile masz lat?

A moze metoda klin klinem ?

To znaczy?

Mam 23 lata. Na poczatku wydawalo sie ze cos z tego bedzie. Jednak po jakims czasie okazalo sie co innego. Ja probowalam sie zaangazowac a on zaczal sie coraz bardziej oddalac. Mysle ze on wie ze ja cos do niego czuje.

Moze lekarstwem na nieodwzajemniona milosc jest poszukanie kogos innego ?

No cóż, tak bywa, zresztą sama pewnie wiesz najlepiej. Jeśli faktycznie wie, że coś do niego czujesz, i nie reaguje - to najprawdopodobniej nie jest zainteresowany, i w tej sytuacji niewiele możesz zrobić. A jak nie możesz nic zrobić, to zrób coś, nie pław się w swoim smutku, bo jeśli jesteś wrażliwa i będziesz to bardzo przeżywać, wkrótce zacznie to rzutować na całe Twoje życie - zaczniesz unikać ludzi, ciągle chodzić smutna itp. Młoda jesteś i silna, więc dasz radę. Powodzenia :)

Oczywiście, że powinnaś znaleźć kogoś innego, byle nie na siłę. Poznawaj nowych ludzi, a nuż ktoś ciekawy się znajdzie.

Dziekuje za te slowa :) Dobrze jest wyrzucic to z siebie. Chyba masz racje. Musze postarac sie o nim zapomniec. To chyba nie ma sensu.

Ja dwa razy miałem taki problem jak Ty, aż pewnego dnia odkryłem swoje poglądy polityczne i teraz jestem, można by rzec fanatykiem i od tamtej pory nie zakochuję sie w dziewczynach i nie dziele ludzi w kwestjach mężczyźni i kobiety, tylko przyjaciele i wrogowie.

Proszę bardzo! :) To co piszę to banały, ale najważniejsze jest rzeczywiście się wygadać. Pozdrawiam!

Ale ja chce byc zakochana. Tylko szczesliwie :)

No to zaangażuj sie politycznie do czasu gdy sie odkochasz, a potem spróbuj znowu.

Banaly, banalami, ale i tak troche lzej na sercu. Mam nadzieje, ze z czasem ten bol minie. Na pewno nie bedzie latwe zapomniec o nim i urwac zupelnie kontakt. Ale wiem ze jesli tego nei zrobie to nigdy sie to nei skonczy. On znajdzie sobie kogos innego a ja zaczne cierpiec jeszcze bardziej. Pozdrawiam rowniez i zycze dobrej nocy :)

jakie masz poglądy?