Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość W konopiach

A to trzeba mieć chłopaka żeby być szczęśliwym człowiekiem ?

Polecane posty

Gość W konopiach

Załosne w jakim stopniu kobiety opieraja swoje zycie na facecie, potem dochadza dzieci i kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ał musi boleć
taki wąski horyzont, co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może by tak
A co to znaczy "mieć"? Jak można kogoś mieć. Rozumiem z kimś być, razem żyć ale " mieć" co to , człowiek to rzecz, którą można mieć? Co za bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to trzeba mieć chłopaka żeby być szczęśliwym człowiekiem ?" no a myślisz że jest inaczej ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w konopiach
Regres - nie dość, że myślę, to jeszcze potwierdzam swoją osobą, że można być szczęśliwym bez faceta a może by tak - zgadzam się z Tobą ! I to na dodatek jak jeszcze można kogoś mieć, hm ?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zależy jakiego obok siebie ma się faceta :) ja mam takiego przy którym jesteś szczęśliwa, niedługo dziecko i kolejne lata (mam nadzieję ) razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ________________________
Ja chciałabym mieć kogoś do kochania, chciałabym mieć do kogo przytulic się w nocy, chciałabym mieć z kim uprawiać nieziemski seks, chciałabym miec kogoś z kim mogłabym spędzać czas, z kim wyjechac na wakacje i weekendy. Chce kogoś kto dałby mi miłość i czułość. Tak, facet daje szczęście, bo miłość daje szczęście. Jeśli tego nie rozumiesz, to żal mi ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
że można być szczęśliwym bez faceta" no teraz zadajmy kluczowe pytanie !!! jestes szczesliwa bez faceta bo tak chcesz :P czy jestes szczesliwa bez faceta bo go nie mozesz znalezć? :D obawiam sie ze 2 wersja jest bardziej prawdopodobna :) i jak tylko ci sie trafi jakis absztyfikant z miejsca powstanie inna wersja topiku ....:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w konopiach
Fanko - ale co by było, gdyby (tfu - odpukać ..) rozstalibyście się ? Co by się stało z Twoim szczęściem ? Gdzie to szczęście tak naprawdę siedzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uwazam ze mozna byc szczęśliwą bez faceta ale jesli o mnie chodzi to musze miec przy sobie kogos kto mnie przytuli męskim ramieniem i bedzie przy mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze tak sobie pozwle dopowiedziec :) autorko oszukujesz nas czy siebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli o mnie chodzi to musze miec przy sobie kogos kto mnie przytuli męskim ramieniem i bedzie przy mnie" i wtedy jestes szczesliwa :) przytula babcia ,mama czy ciocia ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może by tak
Jeśli swoje poczucie szczęścia uzależniacie od tego czy ktoś jest z wami to bardzo współczuję. Nie można liczyć na to,że czyjaś obecność sprawi,że będziemy szczęśliwi. Szczęście nosimy w sobie i to jedynie od nas zależy czy je potrafimy odnależć. Zawieszanie się na drugiej osobie, liczenie na to że to ona nas uszczęśliwi jest nieporozumieniem i ułudą. To tyle.Dziękuję za uwagę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęście nosimy w sobie i to jedynie od nas zależy czy je potrafimy odnależć." tak zgadza sie :) ale nie kazdy to w stanie oznalezc w sobie .... to co napisałas jest prawda :) ale nie dla 20 - latki słuchajacej Dody i jezdzacej swoim nowym oplem tigra która notabene ma koleżanki które sa notorycznie pukane przez swoich kolegów :P wątpie by taka panna nie mająca chłopka odnlazła szczescie gdzie indziej niz u boku swojego lovelasa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie kazdy to w stanie oznalezc w sobie " ale nie kazdy jest to w stanie odnalezc w sobie *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ________________________
A może by tak Tylko że człowiek ma też potrzeby emocjonalne: potrzebę miłości, czułości, bliskości, akceptacji, a ciężko sobie te potrzeby zaspokoić samemu. Tak jesteśmy skonstruowani, że do życia potrzebujemy czułego dotyku drugiego człowieka. U dzieci te potrzeby zaspokajają rodzice, ale w pewnym wieku przytulanie do mamusi czy tatusia przestaje wystarczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla bla bla..........
Pogadamy za 30 lat, jeśli nadal będziecie same. Te, szczęśliwe! Ile lat jesteście samotne? Miesiąc czy rok to nie samotność. Jak się ma 25 lat, to spokojnie można być bardzo szczęśliwym bez drugiej osoby. W wieku mocno poimprezowym już to inaczej wygląda. Podejmijcie temat z jakąś pięćdziesięcioletnią starą panną czy jest radosną singielką czy samotną osobą, która marzy o wsparciu mężczyzny i jego silnym ramieniu. Druga osoba nie jest tym co wystarczy do szczęścia. Tak jak pieniądze. Ale składają się na szczęście. Ich brak powoduje brak poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji a to jedna z najważniejszych potrzeb ludzkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ________________________
Twierdzenie, że bliskość drugiej osoby nie daje szczęścia to oszukiwanie samego siebie, na zasadzie jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Mam taką koleżankę która myśli zupełnie jak autorka topiku. Facet ją rzucił i jest sama od dłuższego czasu i nikogo sobie znaleźć nie może więc wszyscy faceci są be, facet do szczęścia nie jest potrzebny, tylko głupie, puste, niepewne siebie dzierlatki potrzebują faceta itp. To samo dotyczy pięknych kobiet. Koleżanka sama jest nieurodziwa, więc krytykuje piękne kobiety, że są banalne, że nie maja w sobie głębi, natomiast popiera brzydotę, bo twierdzi że "kanciaste", niedoskonałe piękno jest najbardziej pociągające. Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfjvik njrkds
A ja się zgodze i nie na zasadzie: bo nikogo sobie znalesc nie mogę! Ba ! miałam wiele propozycji, teraz wlasnie koncze związek, umawiam sie z innymi, ale do bycia z kims, czytaj: tworzenie związku=bycie szczesliwym, nie wierze! Wręcz do przeciwnych wnioskow doszłam... Patrze na kolezanki ktore dnai nie wytrzymaja bez chłopaka, leca na jego zawolanie, tragedia zyciowa jak na inna spojrzy, ja mma zupelnie odwrotnie! To ja chce odpoczywac od faceta, mi sie nie spieszy do tych bredni typu przedstawianie rodzicom, mieszkanie, sluby... Ale juz nie o to chodzi. Ja byłam i wiele lat samotna i wiele lat z facetami i moge z czystym sumieniem powiedziec ze to nie on mi dawał główne szczescie w zyciu, ale moje podejscie. Owszem, milosc uszczesliwia ale tez męczy! no ale ok glownie uszczesliwia, ale nie taka na sile... nie taka zeby byla, same musicie czuc sie szcesliwie a nie dowartosciowywac facetem... ot i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że nie potrzeba :P Żaden epizod mojego życia nie był tak radosny jak te, kiedy \'nie mam\' faceta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fijolek111111
"same musicie czuc sie szcesliwie a nie dowartosciowywac facetem" zgadzam sie i to nie zadne haslo a stara prawda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popluszka
Ja do 25 roku zycia tez twierdzilam ,ze do szczescia nie trzeba faceta, bylo mi dobrze,z nikim nie chcialam sie wiazac bo uwazalam ,ze tak mi jest najlepiej, teraz jak patrze na tomto moje podejscie to smiac mi sie chce ,ze tak sadzilam, obecnie mam faceta i dopiero teraz wiem co to jest szczescie, takie prawdziwe, nie wmawiane sobie, ale do tego trzeba miec na prawde kochana 2 polowke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darinma
Wczoraj gdzieś na jakimś topiku przeczytałam że kobieta napisała " na kafeterii siedzą SAME sfrustrowane samotne kobiety i beznadziejni mężczyźni " Bardzo się pomyliła na szczęście,chyba nie brała pod uwagę np. czyjegoś urlopu ,wakacji , o reszcie nie piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet to dla kobiet no.1 i nic tego nie zmieni , walka i krytyka tej postawy jest to walką z wiatrakiem...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawelniegawel
oferma? o ch..Ci chodzi masz coś do ludzi tu piszących,jak widzę sama tu zaglądasz dziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×