Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona ona 25

podoba mi się inny, jak sobie z tym poradzić?

Polecane posty

Gość zagubiona ona 25

jestem w stałym związku i można powiedzieć, że jestem szczęśliwa. wiadomo, że są wzloty i upadki, ale każdy związek tak ma. od około roku pracuję w pewnej firmie i tam poznałam pewnego mężczyznę, który bardzo mi się podobał i podoba, ale na tym sprawa się kończyła. od podobania się do czegoś konkretnego droga jest daleka, z tym, że u mnie zaczyna się niebezpiecznie skracać. on zrobił pierwszy krok i ostatnio daje mi wyraźnie do zrozumienia, że jest mną zainteresowany. ja przestaje sobie z tym już radzić. dopóki kończyło się na jakiejś krótkiej wymianie zdań, uśmiechach i spojrzeniach, to było w miarę ok. teraz jest inaczej, niby przypadkiem dotyka mojej talii, moich włosów, ręki, itd. i tu pojawia się problem, bo nawet nie wiem jak bardzo bym chciała, to nie mogę unikać go w pracy, i nie umiem powiedzieć "stop" temu co zaczyna się dziać. :( nie wiem co się ze mną dzieje, nigdy żaden mężczyzna nie działał na mnie tak. gdybym była sama to może byłoby inaczej, ale ja mam kogoś kogo kocham, kto kocha mnie i dba o mnie. więc skąd u mnie taki pociąg do obcego mężczyzny? :( czuje, że jestem nie w porządku, mimo, że nic się jeszcze nie stało i do niczego nie doszło. już teraz wydaje mi się, że samym myśleniem o tamtym zdradzam mojego partnera. bez sensu jest to wszystko i nie wiem czemu akurat mnie to spotyka. z pracy się nie zwolnię, uniknąć też go nie uniknę, tego, że mnie pociąga, też w sobie nie zduszę. nie wiem jeszcze co zrobię, ale coś zrobić muszę. nie zamierzam i nigdy nie zamierzałam zdradzić swojego partnera, a weszłam na drogę, która mnie tam prowadzi. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolejna która szuka problemów i guza - jak łatwo stać się dla was obiektem pożądań , można się przekonać - sama sobie wybierasz tą drogę , szkoda mi twojego faceta , bo możesz zakochać się jeszcze w wielu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieszcześliwY17
revolver ona szuka pomocy a nie krytyki zagubiona ona 25 - wiec najlepiej zrób tak ze badz szczera ze swoim partnerem i mu powiedz o wszystkim , on jak kocha zrozumie ale bedziesz musiala bardzo mu w tym pomoc, a z tym kolesiem z pracy musisz skonczyc i powiedziec stop jak mam chlopaka. bo dalej bedzie cie dotykal itp , az przypadkie mdojdzie do lizania i sexu , albo niedaj boze chlopak przyjdzie do pracy i to zobacyzmy ze niechcacy cie dotknal w tylek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj kobieto
on jest tobą zainteresowany na chwilę. Zostaw, odpusć sobie, zmień pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
revolver ona szuka pomocy a nie krytyki dobra krytyka to większa pomoc niż przesadzone słodzenie komuś , kto chce sobie zasolić życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieszcześliwY17
moze i masz racje:) ale podpowiedz jej tez co ma zrobic;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam prawie identyczną sytuację doszło do tego ze prawie zniszczyłam moj związek i dopiero wtedy sie opamiętałam. ale przez to ze wczesniej nie umiałam tego zatrzymac cierpiały trzy osoby- ja, moj facet i ten drugi, z pracy. Pomysl o tym ile masz do stracenia, moze to ci uświadomi ze musisz z tym skonczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarny rumak
nic teraz nie moze zrobic, po prostu nic poniewaz wszystko co teraz miałaby zrobic zeby pozbyc sie tego uczucia do niego obroci sie przeciwko niej chcac zapomniec o nim bedzie sie meczyła i skutek bedzie negatywny bo i tak dreczyc ja beda te same mysli o nim tylko ze zdwojana siła. Zrob rachunek sumienia masz jednego, stałego partnera z ktorym generalnie jest Ci dobrze, warto wchodzic do innej rzeki tylko po to aby poczuc inny smak ust? Zakładajac, że wejdziesz w jego zycie, dreszcz emocji, uniesienie, dotyk, sex....pytam sie jak długo miesiac, dwa, rok? i co dalej tu bedize koniec a w głowie totalna bezradnosc, poczucie winy i wstret do samej siebie. Nie, nie zapominaj o nim, badz blisko niego, romawiaj, kokietuj nawet niwinne igraszki czyt.podszczyptywanie itd sa wskazane jednak pamietaj o tym aby trzymac wszystko na wodzy....sa granice ktorych nie mozecie przekroczyc... Kolega-koleaznka taki układ jedynie wchodzi w gre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slaba ta Twoja milosc autorko skoro ogladasz sie za innymi, jak sie nie opamietasz to stracisz faceta a moze i to dobrze bo najwyrazniej zasluguje na kogos lepszego od Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona ona 25
Slaba ta Twoja milosc autorko skoro ogladasz sie za innymi - jezeli ogladanie się za innymi jest wyznacznikiem sily milosci, to w takim razie strzelam ze 95% zwiazkow to nie sa zwiazki tylko jakies dziwne uklady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagubiona ona 25 Slaba ta Twoja milosc autorko skoro ogladasz sie za innymi - jezeli ogladanie się za innymi jest wyznacznikiem sily milosci, to w takim razie strzelam ze 95% zwiazkow to nie sa zwiazki tylko jakies dziwne uklady... no to sie usmialam:P To jak nazwiesz fakt, ze jestes w zwiazku z jednym facetem a myslisz i ogladasz sie za innym? zwyczajna lafirynda z Ciebie tyle na ten temat, szkoda mi twojego faceta. Pomysl ja Ty bys sie czula bedac na jego miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona ona 25
heh... fakt, że podoba mi się ktoś inny nazwę naturalnym. człowiek jest wzrokowcem i to jest dla mnie normalne, że ktoś zwraca uwagę na kogoś innego, nawet jeśli pozostaje w związku z kimś innym. byłabym chyba chora albo nienormalna, gdyby tylko mój partner mnie pociągał i podobał mi się. może i jestem nienormalna, ale takie jest moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubiona ona 25 Jestem w tej samej sytuacji.. z tym, że facet z pracy, który mnie podrywa jest o 12 lat starszy ode mnie ma żonę i córkę.. i też mi bardzo ciężko mu odmawiać.. bo jest cudowny.. staram się aby spojrzenia, dotyk i słowa, nie były przesadne.. aby każdy był z nas świadomy naszych ruchów.. Bardzo ciężko jest ukrywać swoje uczucia.. bo też darzę go jakimś uczuciem.. nigdy wcześniej tego nie czułam ale mimo wszystko staram się opamiętywać w niektórych sytuacjach.. nie można przekroczyć granicy.. bo inaczej będzie to oznaczało poddanie się.. a to ma być tylko \"zabawa\" nic więcej.. niestety faceci tak to traktują.. i jeżeli nie zaczniesz traktować tego tak Ty to będziesz tylko cierpieć.. Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona ona 25
ja nie jestem w nim zakochana, nic do niego nie czuję pod względem emocjonalnym, lubię go i podoba mi się bardzo, i tyle. albo aż tyle. nie chcę nikogo zdradzić, nie chce, żeby ktoś cierpiał przeze mnie. nie wiedziałam tylko, że ktoś może mnie tak bardzo pociągać fizycznie i to jest mój problem. narazie radzę sobie z tym, ale obawiam się, że do czasu. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nie sądziłam, że ktoś mnie może pociągać mimo tego, że mam faceta od 2,5 roku.. A jednak.. na prawdę trzeba trzymać się na dystans.. bo to może skończyć się źle tylko dla Ciebie.. facet zawsze jakoś z tego wyjdzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calinacalina
zagubiona 25 w jakim wieku jest ten facet, ile spedzacie ze soba czasu w pracy, wolny jest czy zajety? Pracujecie tylko razem czy tez moze w wiekszej grupie ludzi jak czeste so te wasze bliskie spotkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona ona 25
starszy o 10 lat i jak wygląda... ysz... pracujemy w większej grupie osób i aż tyle czasu ze sobą w pracy nie spędzamy, powiedziałabym, że bardziej się mijamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam identyczną sytuację: mam wspaniałego chlopaka którego bardzo kocham, jestem z nim szczęśliwa, myślimy o ślubie. Niedawno zmieniłam miejsce pracy i tu zaczyna sie problem: podoba mi się kolega z pracy, rzadko który facet mi sie podoba, jestem dosyć wymagająca, ale on ma w sobie to coś - coś co zauważyłam kiedyś również u mojego chlopaka. Od kiedy on dał mi do zrozumienia, że ja też mu sie podobam zaczęłam o nim myśleć jeszcze bardziej intensywnie, wyobrażam już sobie nawet nas w intymnych sytuacjach:( Pierwszy raz takie coś mi się przytrafiło, zawsze myślałam że to zdarza się tylko osobom samotnym bądź takim, które sa nieszczęśliwe w swoich związkach. Czuję i wiem, że to jest nie fair w stosunku do mojego ukochanego, ja na pewno źle bym się czuła gdyby to ja była na jego miejscu. Jak jednak można zapanować nad myślami? :( Czy to ma jakiekolwiek znaczenie, że nasz związek odkąd zmieniłam pracę stał się związkiem na odległość ? Jest mi z tym bardzo źle.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to i _________________
I ja napiszę. Jestem w podobnej sytuacji już dłuższy czas. Stały jak widzę układ, facet z pracy... Maleństwo, dziewczyny, jesli możecie, to napiszcie, jak oni Wam dają odczuć, ze są zainteresowani..... Jak to się zaczęło?? U mnie to trwa już blisko rok od czasu pierwszej kawy, na którą chyba nie powinnam była przyjać zaproszenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagubiona ona 25 Moim zdaniem Twoj problem moze wynikac z kilku rzeczy... Po pierwsze: byc moze wcale nie kochasz swojego partnera, jestes z nim z przyzwyczajenia, laczy was wiele spraw, ktore, sila rzeczy, lacza was w jakis sposob, ale to nie jest to. Po drugie: znudzil Ci sie... Jesli masz 25 lat, to jestes mloda dziewczyna, a nie oszukujmy sie, jestesmy tylko ludzmi, a jak jeszcze tak mlodymi, to tak naprawde wszystko moze sie w naszym zyciu zmienic doslownie z dnia na dzien... I mowie to z wlasnego doswiadczenia. Po trzecie: moze przy swoim partnerze nie czujesz sie tak, jakbys chciala? Moze nie potrafi Ci okazac, jak wazna, madra i piekna dla niego jestes, i tu znow sie nie oszukujmy - to jest wazne. Ktos moze powiedziec, ze takich rzeczy nie trzeba mowic, to sie czuje, ale nie zawsze potrafimy podchwycic to, co partner chce nam okazac bez slow... A tu pojawia sie kolega z pracy, ktory swym zachowaniem i slowami sprawia, ze czujesz sie zupelnie inaczej, niz dotychcasz... Pewnie spotkasz sie tu z cala masa krytyki, ale to jest Twoje zycie. To Ty masz byc szczesliwa, nie inni. Po tym co piszesz wnioskuje, ze jestes rozsadna dziewczyna, ale... wiadomo... krew nie woda. Radze Ci, przemysl to sobie wszystko na spokojnie, nie podejmuj decyzji pod wplywem emocji. Zastanow sie, czego potrzebujesz do szczescia. Poki jestes jeszcze mloda. I poki cale zycie przed Toba. Nikt tutaj nie podejmie decyzji za Ciebie.. Ludzie, troche wiecej wyrozumialosci. Czlowiek nie maszyna, a serce nie kamien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana żona ale nie w mężu
Witam !! Mam 26 lat jestem mężatką od niecałego roku i poznałam faceta, który straszliwie mi się spodobał, myślę o nim i nie mogę przestać, wszystko co robię kojarzy mi się z nim, mamy codzienny kontakt. Mąż w tej chwili został przezemnie odepchany na drugi plan, ani nie chce mi się z nim całować, pieścić ani kochać a nawet rozmawiać. Chyba straciłam powagę sytuacji w jakiej się znajduję, ale jest to silniejsze odemnie. Chciałabym cofnąć czas i móc wybrać jeszcze raz. Jestem w stanie popełnić głupstwo, które spieprzy moje małżeństwo. On jest poprostu o wiele wiele leprzy pod każdym względem od mego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jast
wiesz to nie takie łatwe mam kogoś kogo "kocham" od przed ślubu i nic nawet samozaparcie nie moze mi go wybić z głowy jest i go widze codziennie jest kumplem męża koszmar myśle o nim non stop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza siostrraaa
mam podobnie. Jestem w stałym, szczęśliwym związku i kocham swojego faceta. Niestety podoba mi się pewien facet, pamiętam go z podstawówki i zobaczyłam go po latach. Nie rozmawiam z nim jednak bardzo mi się podoba, często się widujemy bo prawie codziennie dojeżdżamy pociągiem do tego samego miasta. Ostatnio zaczęłam mieć sny erotyczne z nim w roli głównej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fxrrgd
w gore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weszlam na chwile i z wszystkich osob CZARNY RUMAK odpowiedzial tak co zwrocilo moja uwage i z wszystkich opini teg6 sie trzymac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem singlem, podoba mi sie mezatka, a ja jej i nie mozemy nad tym zapanowac, calowalismy sie na imprezie z pracy ale do niczego wiecej narazie nie doszlo, pytanie jak dlugo? co robic? :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×