Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anonim444

Co za beznadziejna sytuacja.

Polecane posty

Gość anonim444

Zaczalem sie spotykac z pewna dzieczyna. Ona bardzo mi sie podoba, chyba sie zakochalem, ale okazalo sie ze jej byly chce wrocic do niej, a ona go chyba nadal kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musztarda
No to pozamiatane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przetłumacz jej delikatnie że szkoda czasu na "byłych" bo dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bądż przy niej teraz, moze zrozumie ze skoro z tamtym nie wyszło to nie warto zaczynac drugi raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim444
Ona sie jeszcze troche waha, ale mysle ze jednak wroci do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim444
Jak to sie mowi tara milosc nie rdzewieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, że jej to przetłumaczy:D:D:D:D To oczywiste moim zdaniem, że powinieneś teraz odejść z miejsca akcji i powiedzieć jej żeby się zastanowiła czego chce. Niekoniecznie wróci do eksa, być może i tak za chwile się rozejdą. Ale jeśli będziesz ją przekonywał, że dwa razy do rzeki się nie wchodzi to na bank wskoczy do niej po same pachy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiedz jest prosta. Jak jej zalezy na Tobie to nie wroci do bylego tylko bedzie miala na niego wylane i skupi swoja uwage na Tobie. Nic nie rob czekaj na jej ruch, decyzje, rozwoj sytuacji. Jak pojdzie do bylego to tez masz powod do usmiechu bo owszem stracisz kobiete na ktorej Ci zalezy, ale przynajmniej nie bedziesz zyl w zaklamanym zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraj sie
o nia zebys pozniej nie zalowal jak sie rozstali to tak kolorowo nie było a jedyne co jej zostało to pewnie sentymenty wiec dzialaj lepiej jestem kobieta i miałam tak asytuacje wiem co mowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim444
Ja tez mysle ze tlumaczenie typu 2 x nie wchodzi sie do tej samej rzeki nie ma sensu. Jak bede zbyt nachalnie ja przekonywal to w koncu zacznie mnie unikac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim444
Problem w tym ze sentymenty zostaly i to duze. To jest ten problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim444
Powiedzile jej ze to ona musi podjac decyzje, ale to jest strasznie meczace. Taki stan zawieszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mowie Ci daj jej czas, jak bedzie chciala bylego to do niego pojdzie i nic na to nie poradzisz, serce nie sluga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim444
Flea ja daje jej czas. Kontaktu nie urywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie lubie się na forum zwierzać z takich spraw, ale byłam na miejscu Twojej kobiety i dlatego wydaje mi się, że rozumiem mniej więcej co może jej w głowie siedzieć. Taki sentyment to potężna siła, zwłaszcza jeśli to młoda dziewczyna. Z eksem nie udać się mogło z różnych przyczyn, ale jeśli to on zerwał to ona może chcieć podbudować własną próżność, pokazać że nie wyszla z tej walki jako przegrana. I naprawdę powinieneś się odsunąć na ten czas w jakimś stopniu moim zdaniem:) W moim przypadku mężczyzna tak zrobił, nie wróciłam do eksa i nigdy nie żałowałam tej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim444
Poczekam az on sie okresli. Jesli wybierze jego nie bede sie juz do niej odzywal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim444
Odsunac od niej w pewnym stopniu ? Co przez to rozumiesz ? Rozumiem ze dalas szanse nowemu mezczyznie i nie wrocilas do bylego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w moim przypadku było to tak, że facet dał mi pewność, że poczeka, aż się namyślę, nie przyśpieszał tej decyzji, zapewnił mnie o swoim szczerym uczuciu i po prostu zamilkł. Ja zostałam w tym momencie sama, przemyślałam wszystko, spotkałam się pare razy z byłym i doszłam do wniosku, że sentyment to za mało i że po prostu zwyczajnie tęsknie za tym drugim facetem. To był w sumie długi okres, nie wiedziałam czego chce, ale podjełam dobrą decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim444
Tylko ze u nas wlasciwie to jest dopiero poczatek znjaomosci. Spotkalismy sie 4 razy to wszystko. Nie wiem w jaki sposob moge ja zapewnic o swoim uczuciu. Nie wiem nawet czy ona czuje to samo co ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ehh...
Jestem w takiej sytuacji jak ty... Tez sie w niej odnalezc nie moge ale postanowiłam grzecznie czekać na decyzję drugiej strony... Chyba najrozsadniejrze wyjscie... Nie bede sie przecież narzucać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim444
Tzn. nie wiem wcale co ona czuje do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale tu dużo zależy od dojrzałości, od siły tamtego uczucia, od tego co ją łączyło z eksem. Nie wiem ile ma ta dziewczyna lat ani jak przedstawia się jej inteligencja emocjonalna. Ja dziś z pewnością nie miałabym takich problemów:D Wtedy byłam dużo młodsza, głupsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim444
Ehh ciezka sprawa. Tak sie hamowac, zeby sie nie narzucac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim444
Ehh...: ale w jaki sposob ograniczylas swoj kontakt z ta osoba zeby sie nie narzucac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim444
takze tego 2 pewnie ze poczekam na jej decyzje. Mam nadzieje ze taka sytuacja nie bedzie trwala zbyt dlugo. Najgorsza jest niepewnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ehh...
No nie jest to łatwa sprawa:( ja przez ta cala sytuację mam straszne nerwobole... Nic przyjemnego... No ale nawet mu sie tym nie chwale bo po co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie trwała długo, to był jakiś okres... Ja wiem? Od czerwca do końca lipca. Takie zawieszenie totalne. Ale on poczekał i myśle, że było warto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika...
ja bylam w takiej sytuacji- tzn ja bylam ta dziewczyna - wrocilam do bylego, teraz mysle ze dlatego ze chlopak z ktorym zaczelam sie spotykac za malo dawal mi do zrozumienia ze mu zalezy i nie powstala miedzy nami jkas glebsza wiez, zaczal sie starac jak juz bylam ze swoim eks, ale wtedy to juz pozamiatane bo zadne zdrady w gre nie wchodza... Ja teraz zaluje bardzo ze nie zostalam z nim, byl idealny, bylam nim naprawde zauroczona - ale jednak cos nam kobietom na mozg pada i wracamy do czegos od czego chcialysmy sie uwolnic.. dlatego popostu badz przy niej, staraj sie zajac jej czas, zeby nie miala za bardzo kiedy mysle o tamtym a moze 'wygrasz' ty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytając po łebkach.....
zanim wszystkie karty zostaną odkryte i sytuacja stanie sie klarowna,masz dwa wyjścia: -myśleć ,że wszystko ułoży się dobrze -myśłeć,że schrzani się jeszcze bardziej pierwsza wersja jest lepsza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim444
monika... postaram sie utrzymywac z nia kontakt na tyle na ile jest to mozliwe. Jest to bardzo trudne bo caly czas zalezy mi na tym zeby sie jej nie narzucac. Boje sie poprostu ze wtedy ona odsunie sie ode mnie. Z drugiej strony boje sie tego, ze jesli stane sie zbyt chlodny w stosunku do niej to ona tym bardziej wybierze bylego. Trudna sprawa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×