Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tulipanek5874

Czy moj facet mnie krzywdzi??

Polecane posty

Jak w temacie, wydaje mi sie ze moj facet mnie krzywdzi. Ja studiuje, on pracuje, ejst miedzy nami 10 lat roznicy. Studiuje dziennie i ejstem jakby na jego utrzymaniu. To on mi wybiera ciuchy gdy jestesmy na zakupach, moge kupic tylko to w czym mu sie podobam, to on wybiera dni w ktore sie kochamy, tylko te pzycje ktore on najbardziej lubi, jak nie sjetm w szkole to zostawia mi kartke co mam kupic i co zrobic na obiad i co w domu posprzatac. Niczego mi nie brakuje, ale nie mam tego co bym chciala, czasem czuje sie jak niewolnica. Nie chce byc sama i dlatego go nie zostawilam. Co mam zrobic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malo troche ja
skoro placi ci za ciuchy to logiczne ze moze decydowac jakie. to samo sie tyczy jedzenia on placi to ty robisz proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pssssssssssss
najlepiej to sie puknij w łeb,niewolnico izauro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
a jak reaguje gdy sie sprzeciwiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm - jesteś jaka jesteś
a ty wiążąc się z nim myślałaś że co, jak tatuś bedzie się zachowywał? Dawał wikt i opierunek, parę złotych na drobne wydatki i nie wtrącał się do twojego życia? Znalazłaś sponsora, to godzisz się na resztę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestesmy rzem juz trzy lata, poznalismy sie jakis czas przed rozpoczeciem przeze mnie studiow. Chcialam zaocznie studiowac i pracowac ale on sie nie zgodzil bo powiedzial ze ja zaniedbam nauke. Dla mnie to zwiazek a nie sponsoring. Kocham go tak mi sie wydaje ale z przyzwyczajenia chyba tez troszke. a gdy nie zgadzam sie z nim to sie obraza i nie odzywa jakis czas wiec ja i tak robie jak on chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedykuka
Czy mowilas mu,ze nie do konca jestes szczesliwa...???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm - jesteś jaka jesteś
skoro studiujesz to głupia nie jesteś i jeśli była taka propozycja jak była, i wyraziłaś na to zgodę, to chyba wiedziałaś z czym to się wiąże ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedykuka
powiedz mu,ze jestes jego partnerka i tak chcesz byc traktowana !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja ci powiem,ze sie za bardzo dajesz, twoj facet omotal sobie ciebie wokol palca, traktuje cie jak swoja wlasnosc, nie mozesz miec swojego zdania? tylko dlatego,ze facet ma kase? sorry,ale dla mnie to jest chore, w koncu tak cie stlamsi,ze wpadniesz w jakas depreche!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość razdwatrzynaście
Wybacz, ale to nie jest do końca normalne:( Czytałam niedawno artykuł w jakiejś gazecie i tam był opisany w pewnym sensie podobny \"przypadek\" doszło w końcu do tego, że kobieta musiała codziennie sporządzać zapiski z tego, co robiła, gdzie była, z kim się spotkała w ciągu całego dnia itd...Może spróbuj poważnie porozmawiać ze swoim partenerem-powinien zrozumieć, że potrzebujesz czasem zadecydować o czymś sama, chcesz mieć troche wolności:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak żona wychowuje dzieci i prowadzi dom, a mąż zarabia to też jest sponsoring? Przecież to taka sama sytuacja, tyle, że nie ma dzieci. A żon siedzących w domu nie jest wcale mało, więc nie chrzańcie o jakimś sponsoringu. Jak dla mnie dajesz sobą pomiatać, skoro to on chciał żebyś studiowała, to nie rozumiem jakim prawem teraz Tobą rządzi i Ci rozkazuje. Rozumiem jeszcze te listy zakupów, ale wybieranie ciuchów? Gruba przesada niestety. To samo z seksem. Dałaś się zdominować za bardzo :( Poza tym z tego co piszesz wynika, że nie masz własnego zdania. Nie wiesz nawet, czy on Cie krzywdzi czy nie... Przecież nikt Ci tego tutaj nie powie, sama musisz wiedzieć jak się w tej sytuacji czujesz. A chyba nie najlepiej, skoro tu piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie,nie krzywdzi.Sama się krzywdzisz tkwiąc w takim układzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze ze kazdy tu pisze co innego, kazdy ma inne zdanie. Teraz tez tyle mnie nie bylo tu bo ciagle sie dopytywal co przy tym komputerze tyle siedze. Chyba mam dosc tej sytuacji mimo ze mi na nim zalezy. Jak mma sie przelamac i powiedziec mu ze nie chce byc traktowana tak jak jetsem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie powinno tak być, ale zrob cos z tym bo na dluzsza mete to ty nie wytszymasz tak..nikt by tego nie przemogl \"\"w niewoli\"\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co mam zrobic?? Typowow swojej kasy nie mam, On mi odklada na osobno konto kase w banku ale karty ja nie mam :/ Studiuje dziennie, nie mam pracy, do rodziny mi glupio wracac, bo wszyscy prawie przeciwni byli zebym z nim zamieszkala. Nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awia10
Uciekaj puki możesz. Wiem bo sama to przeżyłam. 14 lat znosiłam humory mojego "Pana" , jak szmata do wycierania butów no ale podobno miłośc jest ślepa a życie to najlepsze okulary. W końcu nie wytrzymałam , coś we mnie pękło i odeszłam chociaż ciągle kocham tego gnoja. Najgorsze jest to że mamy dziecko i mam wyrzuty sumienia, że nie ma pełnej rodziny, ale z perspektywy czasu wiem, że znęcał się nademną psychicznie.Ciągle próbuje to robic. Nie marnuj sobie życia masz tylko jedno. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byli przeciwni ok nie posłuchałaś ich-każy zyje swoim zyciem i kazdy bd popelnial bledy. To Twoja rodzina kochana oni cie kochaja i jakos ci pomoga sa jeszcze inne wyjscia sa takie placowki ktore pomagaja takim osoba na poczatek np.; takim jak tyKobieto nie namyslaj sie tylk odzialaj!!!!!!!👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest Twój wybór.Czujesz,że coś jest nie tak. Jak się zbuntujesz to może cię odrzucić. Uzależania cię od siebie i to już nie jest związek.Ty wybierasz, albo chcesz i się poddajesz ( sugeruję już teraz szukania poradni zdrowia psychicznego) albo odchodzisz i żyjesz na własny rachunek. Rozmowa z kimś takim nie ma sensu. On nie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awia10
Sama więc widzisz, że to chora sytuacja. Mnie też jest ciężko, ale się nie poddaję. Na pewno zasługujesz na kogoś lepszego. Wierzę, że Ci się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis tez mu rano zachcialo sie sniadanka do lozka i zebym go karmila. A po tym seks, analny, ja powiedzialam mu ze nie chce tak bo nie lubie a on ze i tak sobie wezmie bo ejstem tylko jego. Plakalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego płaczesz? przecież sama się godzisz na ten układ , ( nie zwiazek) . Widocznie ci to odpowiada. Bo jak nie to zamiast pisać na forum pakowałabyś manatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalefka
opinia mojego faceta po moim streszczeniu : tak, krzywdzi cię!!! Spierdalaj od skurwysyna!!! Słuchaj, szukaj pracy na pół etatu + stypendia socjalne czy kredyt studencki. Też jestem na utrzymaniu mojego miśka w zasadzie, ale w życiu nie wyobrażam sobie takiego traktowania. Szkoda mi ciebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
wszystko wygladało normalnie aż do wpisu z 21.21. to było przegięcie. daj sobie spokój. załatw sobie urlop dziekański na uczelni i wracaj do rodziny. jak byli przeciwni to tylko sie ucieszą że wreszcie przejrzałaś na oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis rano to on mi przyniosl sniadanko do lozka...Nawet kwiat moj ulubiony byl na tacy... Przepraszal za wczorajszy poranek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak,skoro przeprosił to nie ma problemu :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro twoja rodzina jest daleko, to zadzwon do nich powiedz,ze chcesz sie wyniesc od swojego pana i wladcy i moze pomoga ci finansowo zebys nie przewrywala studiow,w miedzy czasie poszukaj jakiejs dorywczej pracy JESTES JEGO WLASNOSCIA i dopoki nie przejrzysz na oczy i nie kopniesz w dype tego kretyna to bedziesz cierpiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×