pomocy!!!nie wiem co robić

MOja bratanica jest bija, szarpana, wyzywana od kurw, szmat..zaniedbywana...nie myta , podrzucana byle komu..przez swoją mame...co mam zrobić z tym? nie moge na to patrzeć..musze jakoś pomóc, ale jak??to nie winne dzieciątko..:(

można zgłosić do komitetu ochrony praw dziecka.

Bardzo śmieszne!!!

i co zabiora maleństwo?

to nie byl zart oni nie zabieraja dzieci tak od razu.najpierw rozmawiają z rodzicami, ostrzegaja, nadzoruja

jak ona ma nadzur...ale udawają chyba, że nic nie widzą...a Moja bratanica ma 16 miesięcy czy jest czemus winna??...wtula się we mnie cała się trzęsie...:(

Zadzwon na policje .

i zabiorą i gdzie malutka trafi??wolała bym jakąś pomoc..by się bratowa zaczęła leczyć..i potrafiła w końcu zająć się córką

Dlaczego tak traktuja dziecko? nikt tego nie widzi z rodziny? Naprawde zadzwon na policje i powiedz to co tu napisalas.

załóż matce błękitną linię na policji, będą ją odwiedzać co jakiś czas i sprawdzać czy dziecko nie jest maltretowane... przynajmniej tak powinno to działać. tak czy siak, zgłoś na policję... bo szkoda dziecka, gdyby się coś stało...

przyślą kogoś, moż eustanowią kuratora, od razu ni ezabiora a nastrasza tylko i może cos się poprawi

ona ma dwójke dzieci z pierwszym mężem i jej zabrali...nie chciała bym, żeby moja bratanica wylądowała w domu dziecka..a ja się nie mogła bym podjąc opieki nad nią:(

nie znosze takiego podejscia- "a jak zabiora ..."jak zabiora to dziecko nie bedzie bite.zajebiste ma zycie w tym swoim domu. a tak moze ktos z rodziny moglby sie nim zajac i dziecku byloby lepiej

to lepiej żeby ją zamaltretowała?

Traktuje tak, bo jest chora psychicznie..

a gdzie twoj brat?

a kto by się zajoł niby z rodziny? ja naprawde chętnie bym się zajęła..ale nie miała bym szans...mam 18 lat ucze sie. nie pracuje..a moja rodzina nie podejmie sie takiego zadania:(

no to masz problem duzy.ale ja uwazam ze lepiej jak zabiora dziecko niz jak ma miec zryta psychike albo jak sie jemu jeszcze wieksaza krzywda stanie

a brat Twój, a Twoi rodzice?nikt a nikt by się nie podjął?

Mój brat pracuje...żeby miała wszystko...ale on tego nie widzi...bo całymi dniami jest w pracy a jak wraca to ona idzie do pracy..a zawsze mówi jak ma siniaka, że się uderzyła...a ja nie raz widziałam, że ją biła szarpała wyzywała się darła..mała ją ugryzła to ta ją tak strzepała, ze szok:( to jej oddałam..JAk mówie jej spokojnie, że tak nie można,,jest mała jak się jej nie powie, że nie wolno tak to nie będzie wiedziała, że to złe..to będzie tak dalej robiła..a mała jest bardzo mądra, cwana...Tak mi jej żal:(

po 1- mozna z bratem porozmawiac. po 2- mowisz ze ma nadzór a brat nie wie o tym ze coś złego sie dzieje? coś mnie tu nie pasi

mój brat nie dał jej nazwiska...ona nie ma rozwodu jeszcze z męzem...on nie ma tak naprawde praw do tego dziecka...ona wszystko robi by nie dac nazwiska małej...Tylko kasa i kasa się liczy..

dobrze ci radze zadzwon anonimowo na policje .Zrob cos z tym ,bo zrobi krzywde dziecku.Jak mozna zbic takie male dziecko.Szok.

a ja płacze razem z bratanicą..nigdy mnie matka nie uderzyła..a Wikusia jest taka mała bezbronna,, nie winna:(

a babcia dziecka czy inna rodzina? powiedz bratu w tajemnicy co widzialas itp. Szkoda mi takich dzieci bitych nikt tego nie widzi albo nie chce widziec.

prędzej nie chcą widzieć...No musze porozmawiać, ale co on zrobi? ona ciagle się po nim drze..przynosi jej co piątek 1000z? nawet czasem więcej..zostawia sobie tylko 50 zł na papierosy..a ta na drugi dzien nie ma nic kasy..a dziecku nic nie kupi,, tylko przepierdala na fryzjery...pizze...i ciągle sobie jakies telefony kupuje,..a na niedziele na obiad nie ma kasy by cos kupic! a jak się kupi malutkiej jakiś ciuszek jak się do niej idzie to ta je wyrzuca bo jej sie nie podobaja..bo ona musi nosic sukienki za 200 zł a nie za 30zł...

No wiesz jako normalny czlowiek nie pozwoli twoj brat aby ta osoba znecala sie fizycznie i psychicznie nad dzieckiem.Dziwna ta wasza rodzina wiedza,ze dziecku dzieje sie krzywda a nic z tym nie robia.Dopiero jak stanie sie tragedia to wszyscy beda plakac.

no a tak wszyscy twierdzą, że matki są takie wspaniale a ojcowie be. Powiedz bratu prawdę niech to pioruństwo to znaczy matkę jego dziecka doprowadzi do poziomu.

glupia prowokacja. Kup na allegro są dlugopisy z kamera i nagraj to pokaz bratu jak nie pomoze to pokazuj wszystkim z rodziny a pozniej ew. na policje