pomocy - jakie będą skutki nie zaszycia głębokiej rany?

Nie wiem co robić. Mam chłopaka debila, któremu \"kolega\" przejechał nożem po plecach. rana jest głęboka, bo prawie kości widać, mięsień jest na pewno przecięty, a ten idiota jest KOZAK i definitywnie protestuje przed wizytą u lekarza. wiem że go nie namówię, a jębnięcie patelnią w łeb i zawiezienie na siłę odpada. więc chociaż chciała bym się dowiedzieć co się może stać jeśli on nie da sobie tego zaszyć? A dokładniej tak to wygląda: http://dl8.rapidshare.de/files/47953240/668258156/SDC19116.JPG

http://img248.imageshack.us/i/sdc19116.jpg/ to jest ten link. pomóżcie :(

patrzec na link nie zamierzam :P sadze ze blizna bedzie paskudna, bedzie sie dlugo goic i czy latwo sie zagoi to nie wiem, a bierze cos przeciwbolowego czy udaje bohatera? :P

o kurwa! :O rana nie wyglada na az tak gleboka jak mowisz, ale z bliska to pewnie inaczej wyglada. podejrzewam ze jakby rana byla naprawde taka gleboka to twoj facet zwijalby sie z bolu i wykrwawial czego na zdjeciu nie widac. jezeli bol jest do zniesienia to nie widze potrzeby zeby leciec z tym do lekarza. sprobuj te rane zdezynfekowac i zrobic opatrunek. powinno byc dobrze.

przesadzam? dom wygląda jak po teksańskiej masakrze, wszędzie krew, on się wykrwawia, nie wiem co robić, z lekarzem się nie dogadam bo w anglii jestem od 2 dni a moj angielski jest na poziomie szkoly podstawowej i nawet nie wiem gdzie tu jest szpital. tak, znowu przesadzam.

o fuck! zmieniam zdanie!! wlasnie powiekszylam to zdjecie! w czesci srodkowej konieczne beda szwy! rana sie bardzo rozjezdza :O niech idzie z tym na pogotowie, zaloza mu szwy i juz. bez szwow mysle ze ta rana bedzie sie paprac! :(

Jak lekarz nie zszyje to zostanie blizna. Jak zacznie ropieć to dostanie sepsy.

musisz mu jakos przemowic do rozsadku. nie ma innej rady. najlepszymi srodkami odkazajacymi sa woda utleniona i spirytus salicylowy. jak go dziabniesz tym spirytem to nie ma bata zeby facet nie jeknal! to bedzie straszny bol.

cos okropnego.... i ten chlopak co mu to zrobil nazywa sie jego kolega? :O

Jeśli nie pójdziesz z nim do lekarza i nie zaszyjesz rany, to skutki będą tragiczne. To jest rana otwarta. Skóra w tej chwili nie ma się jak zrosnąć, bo nie jest połączona. Jeśli nic z tym nie zrobisz, w 100 procentach dojdzie do zakarzenia, co może doprowadzić do gnicia tej partii ciała. Krótko mówiąc BĘDZIE MIAŁ CHŁOPAK PRZESRANE DO KOŃCA ŻYCIA.

bardzo dobrze, niech debil zdechnie, co sie mają takie geny propagować

zgadzam sie. do lekarza i to szybko. na upartego ludzie lecza sie sami w domu ale w tym wypadku bym nie ryzykowala. facet zgrywa kozaka ale jak zacznie mu sie robic slabo od utraty krwi to zmadrzeje :O

nie wiem co to byl w ogole za pomysl z tymi nozami, nic mi nie chce powiedziec. Boze ja nie wiem co robic, to uparte jak osiol a jutro chce isc do pracy gdzie musi nosic jakies ubrania ochronne. chyba lece szukac lekarza

chociaż trochę radości innym przyniesie, jak to gdzieś opiszą :D

zadzwoń na nhs24 i tam już bedą wiedzieli co robić

jak sie skora nie styka to sie bedzie goic przez ziarninowanie czyli zacznie od wewnatrz narastac taka tkanka -ziarnina, ale to bedzie dlugo trwalo i blizna bedzie okropna, o ile oczywiscie nie dojdzie do zakazenia,a spirytus i woda utleniona na glebokie rany to kiepski pomysl :O coz, rany ciete podobno goja sie latwo i szybko po zblizeniu brzegow wiec przydalyby sie jednak szwy, no i mocno krwawia

mam taką na nodze. :-O

idz szukaj medyka. napisz pozniej jak sie sprawy potoczyly. powodzenia!

gabi, dziwisz sie jej? kocha go to sie o niego martwi. kazdy by tak postapil. wiadomo ze to dorosly facet ale czasami dorosli faceci zachowuja sie jak dzieci :O mamy tutaj przyklad.

są takie plastry, ktore zbliżają brzegi rany i działają jak szwy, ale trzeba je nakleić szybko - na drugi dzień np. to już nie ma sensu. U mnie - też rana cięta - "maźgliło" się długo, w aptece pani dała mi plastry, które nakleja się na pęcherze, bo normalne opatrunki się przyklejały. Po tych plastrach też się maźgliło (myślę, że wiadomo o co chodzi), bo ale w końcu się zagoiło. Tylko blizna została dość duża, a raczej szeroka.

Paskudna blizna a w najgorszym wypadku ostre zakarzenie okdarzi daj się \"zaszyć\"

Uff.. Poszedł do lekarza. honorowo - SAM. jak nie wróci ze szwami to go do domu nie wpuszczę. tak mnie tu zmotywowałyście/liście że aż zrobiłam małą awanturę (obyło się bez noży ;]), pare jego cennych rzeczy się pobiło, między innymi z barku, ale czegoż się nie poświęca z miłości ;] wymiękł. że debil to wiem, i dlatego tak go niańczę już od 4 lat. dziękuję wszystkim za dobre rady ;) w końcu mi ulżyło ;)

Ciekawa bylabym, czy lekarz zainteresowal sie powodem tej rany? Normalnie powinien poinformowac policje.

wczoraj wrócił po paru godzinach. nie zaszyli go a tylko posklejali jakimis plastrami. ma tez przepisane antybiotyki. powiedział ze nie bedzie sie tlumaczyl co zrobil z plecami i nie bylo problemu u lekarza. a koles ktory mu to zrobil normalnie moglby w anglii za to do 18 lat dostac, tyle że moj nie ma zamiaru tego nigdzie zglaszac. juz nie chce mi sie kolejnych awantur robic bo za duzo sprzatania, a i tak mam teraz co robic bo ta kaleka sie sama umyc nawet nie moze. wiec na tym sie moja historia konczy ;) jeszcze raz wielkie dzieki.