czop/krwawienie po badaniu

dziewczyny poradzcie cos, wczoraj po badaniu ugiki zaczelam krwawic, zywoczerwona krwia, nic mnie nie bolalo, dzisiaj brazowo plmie z malymi grydkami. czy to moze byc czop.miala tak ktorasz was. termin mam na 3sierpnia czyli poniedzialek.troche czuje pobolewanie w dole brzucha ale malutkie, minimalne.

ja po badaniu zaczełam krwawić i 3 dni później urodziłam :)

najprawdopodobniej bedziesz rodzic... mi czop zaczal odchodzic tez po ostatnim badaniu pod koniec ciazy. takze przygotuj sie spakuj i czekaj, moze jutro moze dzis, a moze za 3 dni, ale powodzenia zycze :)

dzieki dziewczyny, lepiej zebym jeszcze troche wytrzymala bo jestem przeziebiona i dobrze by bylo zebym sie podleczyla zanim urodze. taki pech ze rozchorowalam sie przed samym terminem:(biore antybiotyk:(no ale coz jak bedzie trzeba to bede jechac do szpitala, spakowana juz dawno jestem

Mam identycznie! Łącznie z terminem ;P Wczoraj po badaniu lekkie plamienie, dziś chyba czop, a termin na poniedziałek. Ciekawe jak to będzie... Ale mówicie, że raczej to czop i nie nalezy się martwic?

no wlasnie tez sie zastanawiam czy to czop czy tylko sluz zmieszany z krwia

Nie dziwię sie, że Cie to martwi, bo mnie też... jeśli to śluz z krwią, to chyba niezbyt dobrze...

to wcale nie musi być czop. Ja też po badaniu w 37 tc krwawiłam, myślalam, że się zaczyna. Po 2 dniach minęło i chodzę 2w1 do dziś. A termin na jutro :)

sama nie wiem, wczoraj dzwonilam do mojej gin jakzaczelam krwawic i powiedziala ze to po badaiu i zeby sie nie martwic, ze powinno minac a dzis mam nie zywa krew tylko brazowe plamienie. ja juz nie wiem

Jeśli dobrze czujesz ruchy dziecka i nic Cie nie boli, to chyba warto się wstrzymac z panikowaniem- leżenie w szpitalu i nic-nie-robienie bardziej stresuje. Przynajmniej ja wychodze z takiego załozenia. A na czwartek jeszcze się umówiłam do mojego lekarza, żeby miec pewnośc, że wszystko ok. Co innego jak coś zacznie bolec albo dzidzia przestanie kopac...

autorko szykuj sie! , ja tak tez mialam ;) i szybko urodzilam ;P

to znaczy nie dokladnie szybko, bo meczylam sie strasznie, ale wkrotce;) to lepsze slowo ;)