Depresja

Pomocy !!! Wariuję !!! Siedzi tu jakiś psycholog ??

nie ale ja tez zaraz wysiąde psychicznie a co ci jest

Psychologiem nie jestem ale znam sie duzo na zyciu

Strasznie mi smutno, nic mi się nie chce, marazm, stagnacja

Ala sama z siebie depresja napewno ci nie wyszla, musial byc jakis powod ktory cie smuci albo przytlacza

Nie ma nic głupszego jak powiedziec osobie w depresji - weź sie w garść!!! Ale u Ciebie to chyba nie depresja, że chyba czujesz sie fatalnie od dluższego czasu.

Nie z powodu chłopca, czy rodziny. Chodzi o niespełniane marzenia. Sądzicie, że ja przesadzam, jeśli moja depresja jest spowodowana pracą, która mi nie daje szczęścia i której nie udaje mi się zmienić, w której nic nie robię, dosłownie nic? Ja już nie wytrzymuję..

A co to za praca ze ci nie odpowiada? chcialabys robic cos bardziej ambitnego?

mnie jest smutno już odkąd pracuję, od ponad roku tak sie czuję, nie chce mi się wstawać rano z łóżka. Tłumaczę sobie właśnie, weź się w garść, ile ludzi ma tak cięzko, ile ludzi w ogóle nie ma pracy, ale nie potrafię. Nie wszystko mogę tu opisać. Chodzi o to, ze z powodu zbyt wysokich kwalifikacji nie mogę w niektórych firmach znaleść pracy, lub proponują zbyt niskie zarobki, a ja muszę wynajmować mieszkanie i mam poważne problemy ze zdrowiem (leki są drogie) i dlatego tkwię w tej firmie. Czy ktoś ma moze podobnie ? Jak sobie radzić w sytuacji, gdy nie ma się kompletnie nic do robienia lub robi się czasami jakieś naprawdę pierdółki ?

Chciałabym bardzo robić coś bardziej ambitnego, bo skończyłam ciezkie studia, a jestem od przełączania telefonów i latania na pocztę i gapienia się w zegar i odliczania, ile jeszcze muszę tu siedzieć. Straszna nuda, dostaję z nudów do głowy, odliczam czas jak w więzieniu, zaczynam czytać głupoty w internecie, siedzę i myślę, z powodu hałasu w biurze nie mogę się skupić na nauce np języków obcych, bo cały czas gra radio, dzwonią telefony, ktoś się wykłóca o coś.

Wiesz facetowi latwiej jest znalezc dobrze platna prace, bo po tym co piszesz wnioskuje ze nie jestes w zwiazku, jakbys miala faceta to lepiej by ci sie wiodlo a i ty moglabys sie rozgladac za odpowiednia praca ktora by ci sie podobala, samotnej kobiecie jest ciezko wiec moze sie zastanow nad tym?

mam chłopca

problem tkwi w mojej pracy niestety, nie sądziłabym nigdy, że nuda jest tak demotywująca dosłownie do wszystkiego