Moja teoria na temat inteligencji kobiet w ciąży.

Otóż moja teoria brzmi: Wraz z wyjściem dziecka na świat, kobieta traci również 50% swojego ilorazu inteligencji, co uzasadnia jej późniejsze dziwne zachowanie m.in : - gadanie 24 na dobę o dziecku - zaprzestanie dbania o swój wygląd, bo dziecko jest najważniejsze - poczucie, że każdy podziwia jej dziecko i, że każdego ono interesuje - łzy w oczach z radości na widok fekaliów dziecka - porzucenie swych pasji i zainteresowań na rzecz opieki nad dzieckiem - zapominanie o mężu Jest to tylko kilka przykładowych zachowań kobiet po utracie swojego ilorazu inteligencji w związku przyjścia dziecka na świat. Na szczęście jest to proces odwracalny, jednak zajmuje bardzo długo czasu, aby powrócić do stanu wyjściowego. Pozdrawiam czule.

teoria godna geniusza :D

Przepraszam miało być "w związku z przyjściem dziecka na świat".

po prostu się kobiety cieszą :P

ajlowju;D a staraczki są jeszcze głupsze.

wprost proporcjonalnie do wielkości brzucha. Wystarczy poczytać topik :"Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci"

choc jestem kobietą

Moja teoria była właśnie zainspirowana tym działem: "Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci"

zgadzam się z autorem

Autor też jest kobietą ;)

no jest w tym ziarno prawdy...zwłaszcza kiedy jakaś moja koleżanka zostaje mamą i widzę, że np na nk jej profil staje się pomnikiem ku czci dziecka...

:D

tez sie zgadzam. az strach zachodzic w ciaze ..... mam tylko nadzieje ze to wina hormonow i ten stan przechodzi po paru miesiacach. bo nie znioslabym samej siebie w wyzej wymienionym wydaniu :P

wyłacznie to, ja wspanialą sprawą jest dziecko, skoro wszystko inne idzie w kąt, bo nie ma do niego startu

Dziecko wspaniałą sprawą? Z tych punktów właśnie wynika, że to tragedia, która ogłupia ludzi :o

:D

nie zgadzaja. Jak niemowle caly dzien placze, wisi przy piersi i nie chce puscic, budzi sie co godzine w nocy i chce pic, to nie dziwota, ze kobieta nie wyglada na zadbana. Na szczescie ten stan przemija. aha, nigdy nie radowalam sie z powodu brudnej pieluchy. Wlaciciele psow potrafia tez tylko os woich pupilkach rozmawiac.

maz moglby wiecej sie angazowac w zajmowanie dzieckiem, wtedy kobieta bylaby bardziej wypoczeta. Z inteligencja kobiety zapominanie o mezu nie ma nic wspolnego.

racja, kobieta nie zachowywała by się tak gdyby tatusiowie czasami kiwnęli by palcem żeby coś pomóc przy SWOIM dziecku a widzieliście kiedyś faceta który kupił nowy samochód? ;)

Wolę słuchać faceta gadającego wciąż o swoim samochodzie, niż kobietę gadającą o dziecku.

ma same zalety,odwrotnie niż noworodek :P

cały dzień na żonę i dziecko/ dzieci to kiedy ma się nim zajmowac?