Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona dziewczyna

I co dalej?

Polecane posty

Gość zagubiona dziewczyna

To trwa prawie rok... Nie wiem czy go kocham, nie wiem czy on kocha mnie. Mieszka ze mną, placi pół czynszu, cały czas spędzamy razem. Nie jest romantyczny ale nie jest też chamem. Mam swoje lata, wiec w tym tkwię...Tak bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona dziewczyna
Kiedyś podczas awantury powiedziałam mu, ze nie wiem po co ze mną jest, czy z przyzwyczajenia, czy z rozsądku, czy coś czuje czy zamierza dopiero poczuć... Nie otrzymałam odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona dziewczyna
próbowałam 2 razy, żeby sobie poszedł ale on wcale nie chce tego kończyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona dziewczyna
w złości powiedziałam mu, ze jak mu nie pasuje, to żeby poszukał sobie kogoś innego, ja go zatrzymywać nie będę!Ale wcale nie chciał odejśc,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszczam
i dobrze je mu powiedzialas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona dziewczyna
Z jednej strony trzyma sie mnie ale z drugiej jakoś nie wykazuje chęci rozmowy o uczuciach....stąd moje zagubienie w tym wszystkim. komiczne---> sama sobie odpowiedziałam? ...własnie nie bardzo:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona dziewczyna
często kłócimy się o mojego psa-on na nic mu nie pozwala, wszystko mu w nim przeszkadza, po prostu go nie lubi i chyba jest o niego troche zazdrosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowaa kredkaa
Ja Ci powiem tak... trafiłaś po prostu na zamkniętego w sobie faceta. I teraz słuchaj... on taki już jest, że nie okazuje uczuć i to się nie zmieni skoro do tej pory się nie otworzył. I teraz wybór należy do Ciebie - albo z nim jesteś, doceniasz to co robi, mimo, że nie popiera tego pięknymi słowami i romantyzmem, albo przeszkadza Ci to do tego stopnia, że nie potrafisz tego tolerować, chcesz czegoś zupełnie innego i rozmawiasz z nim i jak to nie daje rezultatu, to się rozstajecie. Proste, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona dziewczyna
kolorowaa kredkaa----> ja z nim rozmawiałam i tłumaczyłam mu...a w odpowiedzi usłyszałam"no tak, właśnie przez to rozpadły sie moje poprzednie związki" Ja nie moge uwierzyć, że on nie potrafi...moze jednak nie chce? Poza tym czuje pewien dyskomfort, bo wolałbym wiedzieć na czym stoje, co on do mnie czuje...nie chcę być z kims, kto mnie nie kocha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalineczka
Dziwny z niego facet. Albo cie nie kocha albo boi ci sie powiedzieć, że kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona dziewczyna
lalineczka---. albo mnie nie kocha i nie chce powiedzieć, bo mu na razie wygodnie w takim układzie i kogoś ma, eh:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowaa kredkaa
Myślę, że nie, on po prostu nie potrafi. Może z czasem jak zobaczy, że warto to się otworzy, ale nie oczekuj, że zrobi się nagle wylewny, bo nigdy taki nie będzie. Nie chce Cie zostawić, bo Cie kocha, tylko nie umie tego przekazać słowami. A odcinając się od tego, co chciałabyś usłyszeć a nie słyszysz, to widzisz, że mu zależy po tym co robi, czy też olewa i ma w dupie wszystko z Tobą związane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona dziewczyna
kolorowaa kredkaa---> nie, nie olewa mnie. Może nie daje kwiatków, nie prawi komplementów ale...jest opiekuńczy, pomocny, wyrozumiały, uczynny itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowaa kredkaa
No to wracamy do tego co napisałam wcześniej. On Ciebie kocha, tylko słowami nie umie tego przekazać. Jak zaczyna się rozmowa o uczuciach to odpowiada zdawkowo albo w ogóle, bo po prostu nie umie o tym rozmawiać. Skąd wiem. Otóż mam takiego chłopaka. Ale mi pasuje, to że taki jest. Nas od małego się mami, że miłość to piękne slowa. A ja mam gdzieś słowa. Chcę faceta, który będzie dla mnie wsparciem, a nie będzie tylko umiał ładnie gadać i to wsparcie mam od niego cały czas. Tak więc jak Ci to nie pasuje, to go zostaw, ale nie wmawiaj sobie i jemu, że ejst z Tobą dla wygody, bo to tylko Ty sobie ubzdurałaś i racji nie masz. Nie da tutaj nic stawianie ultimatum, czy wywieranie presji pretensjami. On taki jest i już. Albo to zaakceptujesz albo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×