uczulenie na jad pszczoły

mam pytanie - może ktoś ma jakieś doświadczenia i mi coś podpowie: wiem, że w mojej rodzinie występowały przypadki uczulenia na jad pszczoły (dziadek i wujek) i to jest bardzo niebezpieczne dla życia, bo po użądleniu można się nawet udusić. Jadę z dziećmi w sierpniu na mazury do znajomych którzy mają pasiekę na działce i zaczęłam się mocno martwić czy ja albo dzieciaki nie jesteśmy aby uczuleni... czy ktoś wie jak to się sprawdza? czy jest na to jakiś test i czy skierowanie na takie badanie dostanę od lekarza pierwszego kontaktu, czy to dłuższa droga - przez alergologa i dopiero jakieś testy? a co jak się okaże że się jest uczulonym? czy ktoś ma jakieś doświadczenia? z góry dzięki za rady - i tak na pewno pójdę do lekarza ale pomyślałam że może tutaj się już czegoś wstępnie dowiem szybciej. w necie nic nie znalazłam na ten temat. aga

Owszem jest test na jad pszczoły. Robi się go w laboratorium z krwi. Jest tez chyba na osy i szerszenia? Ale nie jestem pewna, wiem że są trzy mozliwości. Od lekarza pierwszego kontaktu nie dostaniesz, jedynie chyba alergolog może wypisać - a to wiąze się z czekaniem. Test kosztował wtedy jak widziałam coś koło 50 zł.

a i nie każde laboratorium ma go w swojej ofercie

coś gdzieś się doczytałam że na to jest podobno jakaś szczepionka - czy ktoś coś wie???

Dzieciak moich znajomych miał alergię na pszczoły albo osy - dokładnie nie pamiętam. Wiem, że oni znaleźli jakiś lek, ktory eliminuje tę alergię. Musiałbym ich zapytać co to było, pewnie jeszcze pamiętają, bo to jakoś niedawno.