Moja siostra jest głupia i nieodpowiedzialna!

Gdy miała 15 lat zaszła w ciążę z korepetytorem z polskiego. Facet miał 30 lat, żonę i dzieci. Nasi rodzice chcieli aby urodziła dziecko, ona nie. Narobiła krzyku, pogroziła, że się zabije to rodzice się wystraszyli i załatwili jej aborcję. Jak miała 17 lat to kolejny raz zaszła w ciążę, szkołę rzuciła. Potem znów ciąża, znów z innym facetem. Dziś jej dzieci mają po 6 lat i 4 lata a ona ma 23 lata. Kilka dni temu obwieściła, że znów jest w ciąży! Tylko problem polega na tym, że ona tych dzieci nie wychowuję, robią to nasi rodzice. Ona te dzieci odwiedza raz na tydzień, tłumacząc, że tyle pracuję a tak naprawdę to wiecznie baluję. Rodzice są ślepi i zamiast zareagować, milczą.!

a ona nie wie co to jest antykoncepcja ?

sory,wiem,ze to twoja siostra ,ale co za kurewsie szmacisko z niej.niech ten pustak zacznie sie zabezpieczac.co za patologia z niej za to powinni karac i pozbawic ja prawami rodzicielskimi bo bedzie miala takich jeszcze z 5.a to rodzice je bada wychowyac szkoda mi ciebie :O

Mi szkoda dzieci...

to mi zaczyna pachnieć patologią ....a rodzice co na to wszytko ? w życiu bym na coś takiego się nie zgodziła żeby córka raz na 2-3 lata podrzucała mi następne dziecko do wychowania a ona sama wolny ptak i puszcza się na prawo i lewo ....wiem szkoda dzieci ale ktoś musi nią potrząsnąć

ja bym odebrała jej prawa rodzicielskie i zapowiedziała że od teraz ma radzić sobie sama jak jest tak mądra i nie wiem co to antykoncepcja ale skoro ciągle baluje to podejrzewam że dzieci przychodzą na świat płodzone po pijaku

Ale to jest straszne...Twoja siostra to nieodpowiedzialna gówniara, szkoda mi dzieciątek bo one nie są niczemu winne, Twoi rodzice zajmują się nimi, bo to ich wnuki, dlatego trochę ich rozumiem, ale...na dłuższą metę się tak nie da...współczuję Wam...

o jest smutne niektorzy sie staraja miec dzieci i nie moga a takiej nieodpowiedzialnej dziewczynie sie wpada za kazdym razem. MASAKRA !!!

niestey za błedy rodziców płaca niewinne dzieci albo: powinna usunac wszystkie dzieci bo tylko im robi krzywde,za pare lat one bedą nieszczesliwe albo zabezpieczac się. ale to nie jej wina ze tak robi,chyba powinnien sie ktos nią zainteresowac:psycholog?

psycholog.....i psychiatra...

Ta, siostra mojego ojca, ktora jest o 10 lat od niego młodsza, też urodziła córeczkę, gdy miała 17 lat, dziecko ją w ogóle nie interesowało, wkońcu babcia pozbawiła ją praw rodzicielskich, teraz to moja mama wychowuje dziecko, ma już 9 lat, matka ma w dupie wszystko, baluje cały czas i nie zadzwoni nawet zeby sie zapytac co z jej wlasnym dzieckiem, szmacisko jebane, taką to bym, złapała, zapierdoliła i pod domem zakopała, sucz jebana, nawet nie pracuje tylko siedzi w domku na utrzymaniu mamuni, brak slów na taką. Wsploczuje angelice, wychowujemy ją od 3 roku życia. Jak miala 6 lat to sąd jej oddał dziecko na 1 rok i 7 miesiecy, potem jej zabrał, dziecko znowu do nas wrocilo w takim stanie psychicznym ze to jest niedoopisania, ja osoba majaca 15 lat mam wiecej w głowie niż ona, bo potrafie sie opiekowac tym dzieckiem. Pewnie nie ma sensu nawet gadac z siostrą bo jest tak głupia jak siostra mojegi taty ;/ . Niech rodzice pozbawia jej praw rodzicielskich a nie pieprzą sie z nią ;/ , co za dziecko , kup jej ksiazke o antykoncepcji , ona nie wie do czego słuza gumki ?> sory za słowa niecenzuralne , tak sie wkurzylam że masakra

Dodam jeszcze, że moja mama też zaszła w ciąże jak miała nie 17, ale 16 lat , i wtedy urodzila moją o 2 lata starsza siostre, nie bylo na nic kasy, jestem zajebiscie dumna z tego ze wychowalam sie przy jednej lalce i jednym misku bo teraz mając te 15 lat ( nie wiele ... ) potrafie docenić inne wartości, którymi nie są komóra, buty nike i inne, teraz moi rodzice sie odrobili to co prawda mają kase, bo tata rozkrecil interes ale pieniadze nigdy nie beda dla mnie najwazniejsze i powiem ze jestem dumna ze bylam tak wychowywana, ze nigdy nie moglam dostac tego co chcialam. Szacunek mam największy do mamy, nie uczyła się, wychowywala mnie i siostre, nie oddała nigdzie, tylko kochała i uczyła jak być dobrym człowiekiem, tłumaczyła co jest dobre, a co złe.

W tym największy problem, że nasi rodzice zadnego problemu nie widzą i to ja w rodzinie jestem tą czarną owcą bo nie okazuję biednej siostrze współczucie i nie chce bawić jej dzieci. Rodzice nie dosć, ze tymi dziećmi się zajmują to i je utrzymują, siostra nie daję ani grosza na nich. Mówi sie nie ma pieniędzy a tym czasem niedawno wróciła z nad morza gdzie była 3 tygodnie z nowym kochasiem i przyjechała powiadomić, ze kolejny raz jest w ciąży!

Ta moja ciotka też nie daje na nic pieniędzy, leje na wszystko, taką jak twoja siostra to bym wysterylizowała. Ile już jest z tym kochasiem ?

skoro Twoim rodzice uważają to za normę i pochwalają takie zachowania Twojej siostry to olej sprawę i zacznij żyć swoim życiem a siostrze przy okazji powiedz że tania dziwka z niej i nawet suka nie porzuca swoich szczeniaków

Ile jest z tym facetem to nie wiem bo ona ze mną nie rozmawia bo kiedyś jej powiedziałam co o niej myślę. Moja matka zadzwoniła tylko do mnie z wiadomością, że ona kolejny raz jest w ciąży. łatwo powiedziec żeby olać sprawę ale trudniej to wykonac jak wkoło wszyscy patrzą na ciebie przez pryzmat głupiej siostry i ciebie biorą za taką samą. I jeszcze rodzice przychodza do mnie aby pożyczać pieniądze bo nie mają za co wychować jej dzieci, i to z wielkimi pretensjami jakby to była moja wina bo ja ich nie chce do siebie wziąć!

Wygarnij rodzicom to co myslisz. Oni tez sa glupi, ze porzadku z Twoja siostra nie zrobili. Pozbawic jej praw rodzicielskich i najlepiej zalozyc przymusowo spirale lub inne gowno. No sorry...

tak, tak pozbawić praw rodzicielskich i wysterylizować... kobiety a w jakim świecie w żyjecie? dziś matka może być alkoholiczką, narkomanką, prostytutką, może dziećmi się nie interesowac a sąd nie pozbawi taką matke praw do dzieci. tym bardziej gdy dzieci mają dom, mają co jeść i niczego im nie brakuje. Jesli jej wadą jest to że robi sobie dziecko za dzieckiem to to przestepstwem nie jest a wręcz przeciwnie. A dopóki sami dziadkowie nie widzą problemu to się nic nie zrobi.

takim samym typem czlowieka. Pierwsze dziecko urodziła i zostawiła zaraz u swoich rodziców, zniknęła na rok i teraz znów powróciła i to w ciąży a jej rodzice zamiast jej przygadać to zapowiedzieli że bez problemu zajmą się i następnym dzieckiem. A ona se w świat pójdzie kolejne dzieci robić...

czy ja dobrze zrozumialam? kazde dziecko ma innego ojca?

wiecie co, huj z tymi tłokami matkami, no one rodzą żywe istoty, to jest czyjeś życie. Przecież te dzieci mogą mieć później żal i wypaczone swoja psychikę przez to, że mają matkę tłuka. takie kobiety to winno się na siłę sterylizować. Co na to mohery, owszem nie każą usuwać a co proponują w zamian za to aby takie matki nie mogły mieć dzieci,

babka nie ma meza, ma trojke dzieci, z roznymi mezczyznami, dziecmi zajmowala sie babcia - sama, bo dziadek zmarl babcia pozno rodzila, jej corka majac ok. 30 lat zaczela zwozic jej dzieci zal bylo i dzieci i babci- bo juz zdrowie jej nie pozwalalo na szrapanie sie z dorastajacym chlopakiem i dwiema pannicami, rece jej sie trzesly, momentalnie robil sie nerwowa i cala czerwona na twarzy a dzieci nigdy nie mialy matki i ojca, tylko babcie jedna w szkole byli wysmiewani pomysl co bedzie z 15 lat? Twoi rodzice traca zdrowie, nerwy, stres, beda slabsi, byc moze chorowani, a dziecko bedzie wtedy nastolatkiem jak dzieci reaguja w szkole? dzieci nie znaja zasad tolerancji, dyskretne nie sa takich ludzi bym sadzala na krzeslo elektryczne i usmiercala powoli malymi dawkami niech by zdychali calymi tygodniami jaki ona ma stosunek do Twoich rodzicow? przeciez to zero szacunku, troski, milosci

upsaaa

Ciekawo kto ją pozbawi tych praw? Ona nadal jest zameldowana w domu rodziców więc według dokumentów mieszka tam razem z dziećmi choć w rzeczywistości jest inaczej. Juz raz ktoś zgłosił ją do opieki społecznej ale co oni mogą zrobić? To nie grzech ze córka ze swoimi dziećmi nadal mieszka u swoich rodziców! Rodzice powiedzieli, ze to cudze ludzie zazdroszczą im tak dobrych rodzinnych stosunków i po kłopocie! Tak, każde dziecko ma innego ojca.