Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość laosksaa

facet który płacze to ciota

Polecane posty

Gość laosksaa

:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty jestes idiotką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fenomen2000
gratuluje stwierdzenia.. pozazdroscic madrych pomyslow na tematy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawittt
to strasznie niemęskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwi faceci
nie płaczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawittt
to już wolę umrzeć niż okazać że coś mnie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewien facet
nigdy nie płakałem w swoim dorosłym zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhh
a na forum dla kobiet siedzisz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie ktorzy zakladaja takie
durne tematy maja nasrane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
Facet to tez czlowiek swoje uczucia ma... skoro Bog dam nam lzy .. to chyba po cos sa.. nigdy nie widzialam zeby moj Ojciec plkala nawet na pogrzebie jego Matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehahaha
A jak ktoś płacze codziennie rano.............. przy zakładaniu soczewek kontaktowych kilka łez wyleci:D Też jestem ciotą?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no takkkk
bo facet to juz nie czlowiek i nie ma prawa do lez? :-o durne stwierdzenie w temacie topiku ... :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To stwierdzenie to bzdura. Niby dlaczego facet miałby się wstydzić emocji? Lepiej nie umieć o nich mówić i ich okazywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem kobietą i wcale tego nie oczekuję. Może nie jest fajne, jeśli facet płacze o byle co. Ale jeśli o czymś ważnym mówi z chłodnym spokojem, to jakoś trudno mi wierzyć, że bardzo przeżywa. Jeśli z wilgotnym okiem- no cóż, znaczy że jego emocje są szczere. Męskość dla mnie przynajmniej, nie polega na byciu zimnym czy bezemocjonalnym... Przyznanie się do smutku, żalu, kiedy te są naprawdę silne- do tego dopiero trzeba odwagi. Znacznie więcej niż do schowania się w "męskiej jaskini", zaszycia w pubie czy odreagowania na siłowni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi w sumie zdarzyło sie dwa razy w życiu, ale nigdy przy kimś bym sobie na to nie pozwolił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narzekanie to jedno, a umiejętność przyznania, że coś nie jest ok, to coś zupełnie innego. Może i kobiety są bardziej gadatliwe. Ale niejednokrotnie właśnie przez to męskie nienarzekanie- czyli ciągłe twierdzenie że jest ok, doprowadza do babskich długich pogaduch i wymiślania problemów tam, gdzie ich nie ma. Więc drugi raz powiem, żźe nie uważam łez w pewnych sytuacjach za niemęskie, wręcz odwrotnie, umiejętność przynajmniej lekkiego otwarcia się stanowi dla mnie o męskiej odadze. Właśnie pzrez to, że zwykle raczej wolicie swoje standardowe jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coz za bzdury. A widzialas kiedys faceta, ktory nie mogl powstrzymac lez bo zabolala go czyjas krzywda ? Ja takiego spotkalam. Nie wstydzil sie swoich lez. Jego przyjaciel zginal w wypadku samochodowym, przyjaznili sie od szczeniecych lat, a ten przytjaciel osierocil dziewczyne w ciazy. Szczerze go za to kocham, za to, ze nie wstydzil sie okazac tych lez i swojego smutku po stracie. Gdzie Ty sie uchowalas dziewczyno, ze nie wiesz o tym, ze lzy, to nie powod do wstydu ? Mozliwe, ze chodzi o taki placz faceta, ktory zebrze o uczucie, ktory zle postepuje i wymusza wszystko placzem - wowczas rzeczywiscie te lzy sa nic nie warte. Natomiast facet, ktory w roznych okolicznosciach zycia placze z powodu ludzkiej krzywdy, niesprawiedliwosci, czyjejs smierci ma uczucia, tak jak kazdy czlowiek i jak kazdy ma prawo te uczucia pokazywac. Nic w tym zlego, to zwykla empatia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andrzeju- w swoim życiu, własnym życiu, jak najbardziej. Ale jeśli jest się we dwoje... Dla mnie jako kobiety nieświadomość to najgorszy wróg. A brak szczerości i otwartości, w mniej i bardziej ważnych kwestiach, to początek kobiecych domniemań- a to najgorsza trucizna dla relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego mężczyzna nie może płakać? Przecież jest człowiekiem posiadającym emocje. Każdy ma czasem chwile słabości w życiu. Nie rozumiem, kobieta może, a mężczyzna nie może? Ja jestem kobietą i płaczę tylko w samtoności, albo przy osobie bardzo mi bliskiej. Moja przyjaciółka z która znam się ładnych parę lat widziała tylko raz jak płaczę. Nie lubię okazywać swoich słabości. Uwazam, że to zależy od siły charakteru, od dumy, a nie od płci. Skoro mężczyźni, którzy płaczą są ciotami, to płaczące kobiety są w takim razie zasmarkanymi histeryczkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×