DUZE PIERSI = DUZY PROBLEM

mam dopiero 18 lat a cycki jak matka polka po urodzeniu 2 dzieci:( dodam ze przytylam - bralam hormony :( z fajnego c zrobilo sie wiszace D z rozstepami i duzymi brodawkami wygladam jak stara murzynka ogormnie sie tego wstydze nie powiem w staniku wygladaja fajnie, ale po zdjeciu to jakas masakra :( :( :( bede sie wstydzic pokazac przed chlopakiem mysle o operacji jednak teraz jesdt to niemozliwe najwyzej dopiero jak sie usamodzielnie tak bardzo chciałabym miec male jedre B lub C miesiac temu odstawiono mi hormony i moe zaczac sie odchudzac jednak boje sie, ze wtedy piersi juz w ogole straca ksztalt jakschudne te 7 kg CO ROBIC???

a cóż możesz zrobić, nic...pogodzić się co najwyżej...

Wytargałbym Cię.

ma kto podobny problem? faceci zwacaja tak duza na to uwage? w stanikach wygladam bardzo dobrze.. zalezy mi na wypowiedziach facetów - czy to jest jakis problem w lozku? moge przestac go podniecac?

tyle że ja mam 16 lat, a rozmiar 75 F. I wiem, że nic nie pomaga.. prysznice naprzemienne, kremy, ćwiczenia, spanie w staniku, kupowanie 'dobrych' (i drogich) staników. nie ma dla mnie nadziei. A Tobie zazdroszczę że Twój biust wygląda ładnie w staniku. Ja nie mogę nigdy dobrać stanika, bo nie dość że mam duży biust (ble) to jeszcze szeroko rozstawiony no i dupa. :( ale mówią, że jak facet kocha to nie zwraca uwagi na to jakie masz cycki. bo ma kochać Ciebie a nie Twój biust.

widzisz twój problem jest nie istotny bo większość facetów włącznie ze mną uwielbia duze cycuszki ,także głowa do góry nie przejmuj się znajdzie się taki który je doceni .a najlepiej daj fotkę wtedy ocena będzie wiarygodna.pozdrawiam.

ja mam 75 D kiedys bylo 75C - tez nie byly idealnie (coz natura nie obdarzyla mnie zbyt ksztaltnymi piersiami) ale byly o niebo lepsze... a kazdy stanik to koszt minimum 100 zl... tez chyba zaczne w staniku spac...kiedy sie klade na boku to obok ukladaja sie dwa placki :( a najgorzej ze wstydze sie troche ze sa takie duze i chodze lekko przygarbiona co tez wcale nie pomaga w zachowaniu jedrnosci... chyba za nic w swiecie nie rozbiore sie przed chlopakiem

Wielkość biustu bez różnicy, ale chętnie się za takimi oglądam, cudownie byłoby pieścić.

Witam ,powiem ci jedno moja też brała hormony,cycusie jej urosły do 80 d a na dodatek włosy zaczęły jej rosnąć na udach ,cycusiach i jeszcze wąsik,też tak jak ty przestała je brać ,schydła chyba z 10 kilo ale cycusie jej zbytno się nie zmniejszyły,któraś z pań pisała o prysznicu ,raz ciepła a raz zimna woda i to jej pomoga no o tyle że jest starsza od ciebie o parę lat,a lekarz nie przedawkował u ciebie z hormonami -tak było w przypadku mojej,pozdrawiam i głowa do góry ,pieszczenie takich piersi to sama przyjemność

staniki i poszukaj takiego do sportow wyczynowych,trzymaja super

chciałam zauważyć, iż jędrnych, "podniesionych piersi" w rozmiarze większym niż 75C jest baardzo mało. Mówię oczywicie o tych naturalnych. Masz spore niejędrne piersi, to wyobraź sobie, że są też małe i wiszące. I nie przesadź z odchudzaniem- tzn. nie za szybko, bo skóra już zupełnie straci jędrność.

nie zazybko to ile tak tygodniowo?

ooo nie za szybko to trwało ponad pół roku to odchudzanie ,a na połdaki to używała jakiś krem do celulitu,bo na piersiach tego nie ma ,a nie miałaś problemów z nadmiernym owłosieniem ?a jak tak to czym go likwidujesz?

nie za szybko to góra jeden kg tygodniowo

Witam, moja zona ma piersi rozmiar 75 DD i w staniuku wygladaja wspaniale bez stanika calkiem ok ale juz nie perfekcyjnie ... i tak ja kocham... ale jest jeden duzy plus... jestem dosc doswaidczony jesli chodzi o kobiety i mialem kilak z malymi "bomblami" :-) i moglem z tymi dziewczynami kochac sie i cala noc bo byly malo podniecjace... ale za to uwazalem siebie za super kochanka... z moja zonka przezylem szok na poczatku bo podczas sexu jak delikatnie zlaczy piersi to widok jest tak przepiekny ze nie moge wytrzymac dluzej jak kilka sekund i nasze lozkowe igraszki maja swoj final... jesli chodzi wiec o duze piersi to moze to byc Twoj duzy atut ... tylko sama musisz w to uwierzyc i troszke wiedziec jak sie nimi "poslugiwac" :-) pozdrawiam wszystkie kobiety z tymi mniejszymi i wiekszymi "bomblami" :-)

:(

Ja mam 75 G i żadengo problemu nie rozumiem kobiet, ktorym to przeszkadza. pomyslcie o tych laskach, co płacą majatek i męcza sie w bólach, zeby miec chociaz D

a jaki maja ksztalt? i ile masz lat jesli mozna wiedziec? ja sie bede meczyc jak zrobie sobie za kilka lat lifting piersi dla mnie takie piersi to tragedia. moze twoje wygladaja jak tych lasek z pornoli to nie masz faktycznie czym sie przejmowac...:(

mam 25 lat a kształt normalny (jablka) sa bardzo jędrne

az mi sie troche wierzyc nie chce, no ale masz dobre geny widocznie.. mi natura ich poskapiła :(

no ale w co tu wierzyc, albo nie są w dobrej kondycji poprostu moze geny, mama i babcia tez takie maja (tzn, juz nie tak jedrne)

to poka tzytze kochanienka:D

Autorko, przyznaje ze duze piersi to duzy problem... Moja zona ma duze piersi. Przed rodzeniem dzieci bylo (chyba) 70 D, teraz uroslo do 80 G, ale mi nic a nic nie przeszkadza, bo kocham ja a nie piersi. Byla moja pierwsza i jak sie okazuje ostatnia z tak duzym biustem, pozostale panie odpadly w przedbiegach, ale nie dlatego ja wybralem. Po prostu sie w niej zakochalem (!!! to moze troche banalnie brzmii, ale taka jest prawda). Ma w sobie tyle sexapilu, taktu, wyczucia, uroku osobistego i erotyzmu ze po prostu mnie wzielo. Jestesmy juz razem 13 lat (23-go rocznica) i ona jeszcze mi sie nie znudzila. Malo tego, za kazdym razem odkrywa mi siebie w innym spektrum. Jestem nia do dnia dzisiejszego zachwycony. Jak idzie ulica to pekam z dumy ze oto idzie MOJA kobieta. Ona wie ze ma biodra i wie jak nimi poruszac. Ona ma biust i wie jak go eskponowac. Ona ma piekne wlosy i wie jak o nie dbac. Ona ma to COŚ ... Mimo ze narzeka wiczorem na bol plecow (ktory staram sie zniwelowac masazem), mimo, ze podczas okresu jej piersi twardnieja (przez co sa cięższe), mimo, ze nie zawsze moze kupic sobie bluzke, sukienke jaka by chciala. Mimo, ze na stanik wydaje 150 zl... Ja to wszystko rozumiem, wspieram, pomagam, podziwiam.... po prostu kocham. KOBIETY, PROSZE NIE MIEJCIE KOMPLEKSOW NA TYM PUNKCIE

Bardzo prawidlowe podejscie do tematu... Pozdrawiam