Dieta dwulatka

Wymienię Wam przykładową dzienną dietę mojego dziecka (2 lata, 3 miesiące). Bo moja szwagierka uważa, że mam świra (tak o mnie powiedziała mojemu mężowi)_. ona ma dziecko starsze o 4 miesiące od naszego i od dawna karmi go dziwnie, moim zdaniem... tzn dziecko je ogromne ilości słodyczy, laskę kiełbasy do ręki dostaje... itp. ale ona uważa, że to ja krzywdzę MOJE DZIECKO TAKĄ DIETĄ: ŚNIADANIE; KASZKA RYŻOWA NA MLEKU (DZIECKO NIGDY NIE CHCIAŁO PIĆ MELKA), do picia woda. 2 śniadanie: jogurt/serek 100-150g, woda lub soczek rozcieńczony z wodą (sok stanowi 25% napoju). obiad: np. kotlety z piersi kurczaka (lub mielone wieprzowe, lub ryba), ziemniaki ub ryż, do tego warzywa np. fasolka, groszek, kalafior. zero sosów.do picia herbata miętowa/owocowa (nie taka rozpuszczalna). 1 raz w tygodniu jemy obiad wegetariański. podwieczorek: owoce, najcześcej jabłko, banan, lub śliwki, a w sezonie truskawki maliny, brzoskwinie, wiśnie... kolacja; kaszka MANNA NA MLEKU KROWIM, LUB BUDYŃ NA KROWIM Z ŁYŻECZKĄ DŻEMU. PIJE GŁÓWNIE WODĘ - I BARDZO LUBI. MIĘDZY POSIŁKAMI CZASEM JE SER ZÓŁTY LUB SŁODYCZE. MA LIMIT - BISZKOPTY, KAWAŁEK PĄCZKA, CZASEM WAFELEK ALE GENERALNIE MAŁO. NIE LUBI KANAPEK TO NIE JE ALE LUBI SUCHY CHLEB. wybaczcie capslock, niechcący włączyłam...

obie przesadzacie

dlaczego tak uważasz? mylisz, że powinnam dawać dziecku więcej "złych>>" rzeczy?/ ale my z mężem smak tego nie jemy, np. parówek, chipsów.. myslimy o całkowitym odstawieniu mięsa (chcemy zostawić ryby i oczywiście jajka, ale tylko my, dla dziecka nadal mięso).

mój syn we wrześniu skończy dwa lata - jego dieta wygląda identycznie sniadanie kaszka drugie śniadaniej jogurt, serek obiad - róznie najczęściej syte zupy z mnóstwem warzyw, z ziemniakami, makaronem lub ryżem. Stałe obiady typu kotlet z ziemniakami na razie nie przechodzą mu przez gardło podwieczorek - owoce kolacja - kaszka do picia głównie woda mineralna, soki owocowe, czasem mleko krowie, herbata - zwykła czarna lub owocowa (rozpuszczalna, ale ta przeznaczona dla dzieci) jako zakąski je owoce, ciasteczka bez czekolady. czasem dam mu kiełbasę do ręki - jednak gdy ją 'podrobi' to większość wypluwa :(

Bilaska :) dodam, że ja mam córkę i moja szwagierka nie ma argumentu na to, jakim cudem jej bratanica jest całkiem sporym dzieckiem, skoro tak "nędznie" je ;) córka na bilansie dwulatka mierzyła 91 cm a ważyła 13,30 kg. to całkiem nieźle a nie żadne "chuchro" które "źle je". pozdrawiam

Uważam, że bardzo dobrze karmisz dziecko. Warzywa, mięso, nabiał, owoce są niezbędne do rozwoju takiego malucha. Natomiast słodycze, parówki, kiełbasa... nie mają żadnych wartości odżywczych. Tego nie powinno się podawać dziecku w ogóle lub w minimalnych ilościach. Ja mam 1,8 miesięczne dziecko i na pierwsze śniadanie zjada kaszkę (na przemian: mleczno-ryżową, mleczno- ryżowo-kukurydzianą, pszenną, wielozbożową, mannę), na drugie śniadanie przekąsi czasem banana, kanapkę, kluseczki z jagodami, jajecznicę a czasem nie ma ochoty nic jeść), na obiad gotuję mu zupkę z mięskiem, warzywami, oliwą z oliwek i ziołami prowansalskimi, a dwa razy w tygodniu gotuję mu rybę z ryżem i robię surówkę z marchewki, jabłkiem, na deser je danonka, owoce, na kolacje mleko 210 ml. Słodyczy staram mu się nie podawać.

Uwazam,ze dieta Twojego dziecka jest ok,moja corka je podobnie,nie lubi slodyczy-uff:))lizaka polize i wyrzuca,biszkopty tez nie bardzo,woli słone np paluszki czy karkersy.Je wszystkie zupy,rybe,miesa itp,lubi owoce oprocz bananow,do picia herbatki(rumianek,owocowa+woda,soki rzadko),wazy ok 13kg moze wiecej-czekamy na bilans,ma ok 86-88cm,nie choruje,wiec jest ok:))

dziewczyny ja to chyba robie wszystko żle rano kaszka z deseriem albo kaszka sinlag później parówka albo jajecznica ale tego to zje pół jajka albo pół parówki to jak idzie spać po śpiądzku daje jej butle mleka z kaszką ok 240ml. jal wstanie kawałeczek jabłka później objad zupa ( różne )albo ziemniaki ze sosem z kawałkiem miesa kurczak wiepszowe bo samych ziemniaków nie zje później kaszka i do do spania butle mleka a zaznacze że te posiłki zjada ok co 3 godz

mysle ze masz prawie idealny jadlospis dla niej ALE wywal kaszke. Po co w tym wieku sztuczne zapychacze? daj jej platki z lekiem i owocami swierzymi, zrob nalesniki, owsianke z rodzynkami, muesli z jogurtem ale daj juz spokoj z kaszkami.

dzięki za odpowiedz a nalesniki też robiłam tylko że zje 1/4 naleśnika samego ale jako posiłek to nie moge traktować ale dziekuje ci za propozycje napewno musli sprubuje jej zrobić a nie napisałam że moja córeczka jest wczesniaczkiem i na chwile obecną waży 10.300 g i niemożemy ruszyć z wagą może znasz jakieś przepisy żeby ją troche podtuczyć