co byscie zrobili na moim miejscu?

byłam z psem na spacerze i koło takiej kopalni stała L z naszego ośrodka a w środku mój były instruktor...boże nie chce nawet pisać... mi się podobał ale nigdy nic nie proponował...poza tym on ma cholera zonę i dziecko!! ludzie....w niedziele... on weekendy zawsze pracuje...ale juz wiem czemu bierze późniejsze godziny

nie, stara kopalnia piachu, takie ustronne miejsce

nie, to jego prywatna sprawa

no ale co chcesz nam przekazać??? bo z twego postu NIC nie wynika kurczę...:O

a autorka zszokowana :P

no, ruchał sobie w najlepsze, myslałam nad pierdolnięciem mu fotki... czemu z nich tacy kurwiarze:////

wyrażaj sie jaśniej, kobieto. Przerażają Cie auta nauki jazdy z instruktorami w środku? Jak jadą to też? Czy tylko jak parkują?

a co, zazdroscisz? :P leca na niego stada napalonych panienek to korzysta, jego sprawa, nie zagladaj dewotko innym do majtek

aaaaaaa...ruchał!!! A co Cie to obchodzi?

Pewnie Ciebie nie wyruchał, bo nie byłaś w jego typie i teraz masz o to żal?

a pewnie ze zazdroszczę! a co nie mogę zazdrościć? tyle ze jeszcze na tyle sie nie zeszmaciłam żeby rozbijać związek gdzie są dzieci!

Racja, jak suka nie da pies nie weźmie, tylko jaką masz pewność, że jego żona nie postępuje podobnie?

ja na Twoim miejscu powiedziałaby "Dobry wieczór !!!"

ms.jones :D he dobre:D ciekawe jakby zareagował a jego żona raczej tak nie robi... jest w ósmym miesiącu ciąży:-/

Serio kicha!!! niewiem co powinnaś zrobić.a zauważył Cię??

wydaje mi się, że by się zdziwił. Ale to tylko takie moje przypuszczenia... jak bym go podkablowała :P

nie zauważył...robiła mu loda... blond włoski tylko śmigały w górę i w dól.... boshe... dzisiaj go mijałam rano...jakos dzień dobry mi nie przeszło przez usta... fuck....

ej kloniku... ja nikomu loda nigdzie nie robiłam, muszę zaczernić nick :[

Jak na prowo to 1/10 :O Jak widzę jestes bardzo blisko z jego rodziną. Wiesz, że ma dziecko, co prawda później przypomniałas sobie o tym, że drugie w drodzej... A termin porodu też znasz? :P