Robi ze mnie idiotę!

Mam problem z pewną dziewczyna. Nie spotykaliśmy się jeszcze na żywo, ale wkrótce chcemy się spotkać. Teraz piszemy tylko na gg i smsy. Na gg nie gadaliśmy już sporo dni. Co do komórki to zaczynam się wkurzać. Nie chodzi już nawet o to kto ma pierwszy napisac, bo z tym akurat nie ma problemu. Chodzi o to, że ona nagle przerywa rozmowę. I dopiero po kilku godzinach pisze i przeprasza, bo miała gości albo że gdzieś była i nie miała jak odpisać. Na początku rozumiałem, bo sam nie chciałbym żeby ktoś mnie przymuszał do natychmiastowego odpisywania, ale teraz to ona już sobie chyba ze mnie kpi. Ja odpisuję zawsze osobie, na której w jakimś sensie mi zależy, bez względu na sytuację znajdę minutę żeby odpisać. Wczoraj znowu nagle się urwała i w nocy przepraszała. Dzisiaj z nią pisałem i dałem do zrozumienia, że mi się to nie podoba. I znowu to robi :/ Napisaliśmy po 2 smsy i na mojego niż nie odpisała. Po opisie na gg widzę, że ma gości, ale czemu do kurwy nędzy sobie w ten sposób pogrywa?? :/ A dopiero co jej pisałem, że mnie wkurza takie zachowanie i znowu to samo... Co mam robić? Mieliśmy się w końcu spotkać w przyszłym tygodniu, ale coraz słabiej mi sie to widzi :/ Czuję się jak frajer :/

bo z tej mąki nie będzie chleba. Panienka stosuje typowe gierki, zastanów się, czy z taką dziewczyną chcesz być. To będzie wieczna jazda na huśtawce. Po co ci to, mało fajnych kobietek na świecie. Chcesz mieć w domu aktorkę z bożej łaski, dla której będziesz nikim?

Domyślam się, że to są gierki. Możecie mi więcej na ten temat napisać? Po co to w ogóle? Wcześniej było normalnie i raz dziennie pisaliśmy ze sobą 2-3 godziny, kilka smsów dziennie i ok. A teraz coś jej odbija :/ Jak jej napisałem czy nie lepiej jest zawczasu mi napisac, że będzie zajęta to odpisała, że woli i lubi mnie potem przepraszać :| Ja nie traktuję tego jako nic poważnego, chyba, że po poznaniu jej przypadłaby mi do gustu. Wcześniej pisaliśmy sporo o seksie, o fantazjach, sama prowkowała nieraz do takich rozmów, a teraz moje wszelkie aluzje zbywa żartem :|

wez tę panienke kopnij w dupę i znajdz sobie bardziej wartosciowa dziewczynę

po tym co opisujesz widac ze ta panienka bawi się toba, daj sobie z nia spokój

Te gierki służą testowaniu, na ile chłopakowi zależy na dziewczynie. Jeśli zależy - przetrzyma wszystko. No i dziewczyna pokazuje,że nie jest na każde zawołanie faceta, że ma własne życie. nacxzytała się pewnie tych głupawych amerykańskich poradników w stylu "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy" i stosuje w praktyce. takie wabienie i odpychanie. Głupie to niemożebnie. Bezdennie głupie i tylko źle świadczy o panience. Bo to znaczy,że sama myśleć nie umie. Potem taka spirala wzajemnych podchodów, gierek itp. się nakręca i zamiast fajego związku robi się tragikomedia z udawanymi uczuciami, reakcjami.

z Tobą zabawia

Wiem, na szczeście widzę, że sobie chce manipulować mną. Z kolejnego przypadku na przypadek coraz bardziej się wkurzałem, ale to już jest kpina w twarz skoro dzisiaj mówiłem, że nie pasuje mi jej takie zachowanie. A wystarczyłoby tylko grzecznie napisać, że jest zajęta i że napisze później. Co odpierdala w łbach takim idiotkom? Nie jestem w stanie zrozumieć.

Nie zastanawiaj się, tylko wiej. Po cholere ci grać nieswoją rolę w nieswojej sztuce. No chyba,że lubisz jazdy, ale widać,że nie. Powtórze - z tej mąki nie będzie chleba. Daj sobie spokój, nerwy oszczędzisz. Poszukaj normalnej a nie aktorki ze spalonego teatru. To dobra rada. :)

,,,

Nie ma męża, bo to nie ten wiek jeszcze ;) 20 lat ma, ja też jeszcze. 'znajdź sobie inną' - dzięki za wytłumaczenie :) Bo trochę znam te gierki, ale nie jestem w stanie nigdy ich do końca zrozumieć. Ja kiedyś też je stosowałem ale to było kilka lat temu, w liceum byłem i dopiero zaczynałem poznawać to wszystko. Teraz nie widzę sensu w takim testowaniu. Chcę normalnie jak człowiek chwilę popisać. Nie jestem też jakimś misiem, który gadałby cały dzień z księżniczką, nie wymagam tego. Wczoraj nawet jej napisałem, że chyba działa w myśl zasady 'jeśli kocha to poczeka' i dodałem, że ja się w to nie będę bawił. To ona napisała, że przykrości jej piszę i nie ma siły ze mną dyskutować, oczywiście ja się dzisiaj do niej pierwszy nie odezwałem, ona to zrobiła. Masz rację, zaczyna robić się tragikomedia, a tak przyjemnie było na początku :/

Po prosty naczytała się ale bez zrozumienia. I robi z siebie głupią, z Ciebie też. Napisz jej, że nie masz ochoty na takie ignoranckie gierki i podchody i może trochę wyśmiej. Nie zaszkodzi jej. No i daruj sobie. Bo skoro nawet proste książkowe zachowania przekręca... To b ędzie z taką niewesoło;P

Muszę napisać, że częściowo nasze spotkanie było nastawione na seks. Podobamy się sobie i chyba obywoje jesteśmy trochę walnięci, więc chcieliśmy spróbować. No ale wiadomo, jak tak sie ze sobą gada i poznaje to człowiek zaczyna też nieco dalej mysleć. Nie napalałem się, ale jeśli okazałoby się, że jest w rzeczywistości też fajna to może byłoby z tego coś więcej. Jednak narazie było ograniczenie do jednego spotkania.

szczerze moiwac dziewczynie tak bardzo nie zalezy..bawi sie twoimi uczuciami.przeiez nie chciał bys byc w takim zwiazku jak dziewczyna sie tak zachowuje.widocznie ona na ciebie nie zasługuje.

Widzisz, ona zamiast według zasady: nie rezygnuz ze swojego czasu jeśli go zaplanowałaś, chyba kieruje się przeinaczeniem: organizuj sobie czas tak, żeby mu pokazać, że go dla niego nie masz. Ale cóż, pomyliła drogi

entka, też stosujesz takie gierki? I to wszystko w tej słynnej 'Zołzie' jest opisane? Napisałem jej wczoraj i dzisiaj, że nie będę się w takie coś bawił, ale widocznie niezbyt wyraźnie. No cóż, czekam aż się odezwie i z przyjemnością się poprawię.

A zobaczysz, co się będzie działo, jak sobie odpuścisz kontakt z nią. Jak harpia się na ciebie rzuci, bo ofiara wymknie się jej z rąk, a one tego baaardzo nie lubią. Ofiara ma siedzieć cicho, być pokorna i lizać buty zołzowatej księżniczce. Odpuść, zakończ znajomośc, to zobaczysz, ile będzie smsów, maili, telefonów. Na końcu oczywiście to ty wyjdziesz na potwora, który odrzucił taką cudną, wspaniała, mądrą i piękną dziewczynę. To ty zostaniesz być może na kafeterii opisany jako najgorszy łajdak. :) A paniom, które te sztuczki stosują, polecam ten topik. Może do głupiutkich łbów coś trafi, choc wątpię.

od razu widac ze laska ma chlopaka jak wchodzi do pokoju to rzuca sluchawka,a tobie sciemnia ze ma gosci jak mozna byc tak naiwnym,masz 16lat?

Ja przeciez nie mam nic przeciwko temu, że zajmuje sobie jakoś czas, bo ja też mam znajomych. I rozumiem to, przecież zawsze można później pogadać. Nie jestem zaborczy i nie chcę nikogo trzymać w złotej klatce. Ja sam lubię swobodę i dziewczynie też chcę ją dać. Właśnie się odezwała na mojego ostatniego smsa. Napisała, że mną nie manipuluje i żebym miał do niej trochę zaufania. I napisała, że jest z koleżanką i może powoli odpisywac :/ Coś mi się wydaje, że nie odpiszę. Albo zrobię to za kilka godzin. Ale kurde... sam zaczynam robić tak jak ona :/ Jakie wyjście z tego?

Jaką słuchawką rzuca? Nie gadaliśmy przez telefon nawet jeszcze, chociaż ona chciała usilnie. Wiem, mam troszkę doświadczenia w tej kwestii i wiem, że jak przestane się odzywac to zaraz ona zacznie się narzucać. Ale z kolei ja nie chcę grać w gierki :/ chcę jakąś mądrą dziewczynę, która nie robi takich głupot. Aha i znam tę tendencję to przerzucania winy, już wczoraj byłem jej świadkiem, ale nie nabrałem się na nią i to ona musiała dzisiaj pisać.

odpisz jej na smsa ale jak sie nie bedzie dalej odzywac to ty nie pisz..a jak jutro sie odezwie lub za kilka godzin to napisz ze miałas tak nie robic.i przeciez nia nie manipolujesz.po za tym w ten sposob masz z nia kantakt

A nie widzisz,że juz zostałes wciągnięty w grę? Niepostrzeżenie... Już pętla na szyi zawieszona, od ciebie zależy, czy się zaciśnie. Myśl, człowieku - mózgiem a nie tylko -wiadomo czym. Już jesteś w kołowrocie i to nie koniec...

Czytałam książke i dłuuugo o niej gadałam... Ale nie można jej stosować jak instrukcji, widac po Twoim przypadku. Po prostu wystarczy nie xapominać o tym, kim się jest, jak się pozna 2 człowieka, a ona widać za bardzo się wczuwa. To nie chodzi o girki, to chodzi o to, żeby nie zrobic z siebie kobiety osaczającej faceta, bo to wkurzające. Ale widać Twoja wybranka jakoś źle dobiera sposoby i przesadza. Ktoś dobrze radzi, jeśli nie chcesz dac spokoju, traktuj ją identycznie.

hahha, mądrej szukasz? :D a jaka mądra Ci "kopsnie szparę" na pierwszej, jedynej i ostatniej randce, którą zaproponowałeś? :D więc o ten brak sexu jestes wkurzony? hahhahaa :D

Na szczęście wiem, że wdałem się w jej gierkę. Tyle, że ja nie chcę teraz robić tak jak ona, ale czy mam wybór? Jeśli tego nie zrobię to będzie tylko gorzej. I spokojnie, na szczęście myślenie głową przekładam nad myślenie penisem :P

Hmmm, możecie wyśmiać, że jestem naiwny, ale ona jest niby dziewicą. Ja jestem prawiczkiem, więc jeśli juz to obydwoje jesteśmy głupi. Mamy za sobą już jakieś doświadczenia, ale jeszcze tego nie robiliśmy. Więc jeśli ona jest dziwką, to ja jestem dziwkarzem.

Już jej bronisz.... To znaczy,że wpadłeś jak śliwka w kompot i żadne dobre rady nic ci nie pomogą. I tak będziesz tańczył z nią tego menueta. To ona dyktuje warunki a ty się dostosujesz. Już przegrałes chłopie z kretesem. Żal mi ciebie. :) Nie martw się jednak, za jakiś czas sam zmądrzejesz, póki co, sam musisz do tego dorosnąć.

Bronię, ale w jakim kontekście? To nie ma nic wspólnego z ogólną sprawą.

Ktoś tu słusznie zauważył, że to może nie są jej gierki, tylko dziewczyna ma swojego faceta albo męża. To nie jest normalne zachowanie, jak często tak robi.

Obruszyłes się na stwierdzenie,że jest dziwką. Gdybyś nie był zakochany, to by ci to zlegało, co kto o niej pisze. Poza tym, to ona ci powiedziała,że jest dziewicą? Łykasz wszystko , jak głodny pelikan? Może jest, może nie jest, ale w każdym niemal twoim poście przebija uczucie. Nie myślisz już całkiem racjonalnie, stary. Ślepy by zauważył,że panienka nie jest ci obojętna i że jesteś błędnym rycerzem na białym koniu, który wyzwie na śmieć kogoś, kto śmiał twojej bogini uwłaczyć. Nie oszukuj się , kolego. Wpadłeś i koniec. :)