znieczulenie zzo

chce rodzic z tym znieczleniem,czy mi go polecacie kobietki?

Ja też bym chciała, ale u mnie w miescie nie ma takiej możliwości - mało anestezjologów, i polityka finansowa szpitali. Porażka.... czeka mnie klilkunastogodzinne cierpienie.... Fuck, co za kraj.

jak bede rodzic nastepne dziecko to biore od razu ... bez chwili wachania

ja polecam. mialam i porod to bylo po prostu czekanie na parcie i dziecko :) moglam nawet spac gdyby nie to ze moja tesciowa trzepala buzia i mnie budzila :( jedyny minus to to ze mialam jakas reakcje alergiczna i swedzialo mnie cale cialo (glownie brzuch, nogi i plecy). ale i tak polecam

Ja też polecam zzo. Trzeba tylko dotrzymać do 4 cm:), ale ważne żeby był doświadczony anestezjolog bo powikłania choć bardzo rzadko, ale się zdarzają więc powinna być możliwość natychmiastowej cesarki jakby co. A co do świadu, to nie jest reakcja alergiczna tylko normalne działanie fentanylu (lek p/bólowy stosowany do zzo).

DZIEKUJE wam za wypowiedzi :) mysle nad cc lub zzo cesarke mialam i tez bylam zadowolona jednak kusi mnie to ze po takim porodzie szybciej dochodzi sie do siebie ...oby wiecej takich wypowiedzi jak wasze :)

acha ..i czy to znieczulenie jest tym samym co stosują przy cc? bo tak sobie mysle gdyby cos poszlo nie tak to czy na tym znieczuleniu mogliby zrobic cc..boje sie ogolnego usypiania :(

pozwole sobie zacytowac wlasna wypowiedz z innego tematu: ja rowniez rodzilam z tym znieczuleniem i bardzo je sobie chwale. kompletna ulga od bolu, srodek podany po 13 godzinach regularnych skurczy, ale na szczescie nie krzyzowych. po wszystkim nie mialam zadnych skutkow ubcznych, jedynie przed podaniem znieczulenia w rozmowie z anestezjologiem o zabiegu dowiedzialam sie, ze uzycie zzo zwieksza prawdopodobienstwo wystapienia komplikacji, jak np nieefektywne parcie, co w konsekwencji daje koniecznosc uzycia proznociagu lub kleszczy. u mnie niestety skonczylo sie na kleszczach, wiec naciecie i szycie tez bylo...nic jednak nie czulam dzieki znieczuleniu. jedyna niedogodnosc to bol przy siadaniu przez jakis tydzien po porodzie . a jako ciekawostka to pielegniarka srodowiskowa powiedziala mi, ze porody z zzo w 9 na 10 przypadkow koncza sie uzyciem proznociagu lub kleszczy !! troche mnie tym zdziwila, ale wydaje mi sie, ze ta liczba jest troche przesadzona...ja rowniez na pewno zdecyduje sie na te sama forme znieczulenia przy nastepnym porodzie, bo teraz dzieki niemu nie mam zadnej traumy, gdyby bylo trzeba, to moglabym isc jutro rodzic po raz kolejny . :)

ja rodzilam bez zadnego znieczulenia i nie bylo zle.jaki jest bol przy porodzie zalezy od organizmu i wielkosci dziecka.moja cora wazyla 2980 po porodzie.szbko poszlo i nie bylo tak strasznie jak mowia.milam naciecie i szycie ale poza tym bylo ok.

ja dostałam zoo po okolo 20 godz. bóli dla mnie to bylo zbawienie .... nic nie czułam :) wszystko skonczyło sie cc bo za duzo czasu upływało od odejscia wód płodowych .... i miałam właśnie cc na tym zniczuleniu po 6 godz,. mogłam juz na wózek wsiąść a nastepnego dnia wziasc sama prysznic i chodzic normalnie .... nastepne dziecko bede wlasne rodzic w ten sposob ...

go for it - nie wiem jak to jest z tymi kleszczami ale mi nic takiego przed podaniem zzo nie mowili. zreszta wiekszosc znanych mi osob rodzila z zzo i u zadnej nie byly uzyte kleszcze itd. ale nie wiem do konca jak to jest bo nie rodzilam w Polsce i moze tam sie to innaczej odbywa. wiem ze drugie tez chce tak rodzic bo po prostu sobie lezysz i czekasz na dziecko. tylko tym razem bez klapoczacej buzia tesciowej :D

ja mimo ze to nie jest moj pierwszy porod ..strasznie sie boje co byscie mi poradzily cc czy znieczulenie ZZO?

Ja tez chcialam zzo, ale pochodze z małego miasta i tego się u nas nie praktykuje, ze względu na mała ilość anastezjologów. Mój lekarz powiedzial, że może mnie wziąć do wiekszego miasta, bo tam pracuje tez i tam mi zrobią, ale on tego nie poleca, dlatego, że kobieta nie wie tak naprawde kiedy przec, nic nie czuje i własnie wieksze ryzyko, że trzeba uzyć kleszczy czy próżnociagu. Ja oczywiście cykor jestem i postanowiłam urodzić normalnie :) Na szczęście udało się szybko i łatwo, ale jak kiedys będę 2 raz w ciązy mimo wszystko przemyslę cc, chociaz nie powiem = boję się.

kluska serowa, ja rowniez nie rodzilam w Polsce:).a z taka opinia o uzyciu proznociagu czy kleszczy spotykalam sie bardzo czesto, nie zmyślam:). lachudra, w fazie partej podaja ci mniejsza dawke znieczulenia wlasnie po to, zebys wiedziala kiedy przec. ja doskonale wiedzialam, nie czulam bolu, tylko w momencie skurczu takie napinanie brzucha. ZZO, o ile sie nie myle, to do cesarki tez stosuja niekiedy zzo,wiec mozesz skonczyc majac obie te formy, a nie albo zzo albo cesarka:). pozdrawiam!

chodzi mi o to czy zdecydowac sie odrazu na cesarke czy sprobowac rodzic naturlnie ze znieczuleniem?

Przy dobrze zrobionym zzo czuc skurcze tylko nie sa one bolesne... wie cproblem "nie wiadomo kiedy przec" nie istnieje ...

gr.................. rozumiem ze mialas takie znieczulenie,czy polecasz je innym i jak wspominasz taki porod?

ja bym sie zdecydowała na to znieczulenie a jak cos bedzie nie tak to cc zawsze mozna zrobic i bedziesz przytomna ... :) i nie boj sie naprawde nie boli

North Yorkshire dziekuje ci bardzo za te slowa ..podniosly mnie na duchu :)

Ja rodzilam ze znieczuleniem i bardzo sobie chwale. Tak jak juz bylo napisane, lezy sie i czeka na odpowiednie rozwarcie aby wyprzec dziecko. Bolu nie czulam, ale skurcze tak. Dodam, ze w trzy godziny po porodzie bylam na nogach, ze szpitala nas wypisali na drugi dzien.

ale wam zazdroszcze, jak ja bym tak chciala...

:)

ale u mnie w każdym szpitalu zzo jest na żądanie i jest bezpłatne, trzeba tylko na dwa tyg. przed terminem zgłosić się do szpitala, żeby anestezjolog przeprowadził wywiad, założył kartę i sprawdził czy nie ma przeciwskazań :) ja już byłam, wszystko ustalone i teraz w ogóle się nie boję porodu, zaznaczyłam tylko, że chcę małą dawkę, tak żeby czuć skurcze i być na nogach do końca, chcę rodzić na stojąco :)