Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uleluśka

Kocham faceta z neta *

Polecane posty

Gość wandela
naprawdę - nie wiem jak wygląda, ani jaki ma głos. A autorce współczuję - doradzam ci spokój - bez paniki, postaraj się ciut ciut uspokoić emocje. może on się zaczyna wycofywać, bo za bardzo naciskasz, może boi się, że zaangażowałaś się w związek z nim, bo masz nieudane malżeństwo i boi się, że jest dla ciebie tylko odskocznią, a jemu zalezy na czymś poważniejszym. wyluzuj trochę, daj czasowi czas - jak to mówią wiem, wiem - łatwo mówić.. ale spróbuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonuska
Świat wyobraźni, spełnionych ideałów właściwie niemal wszystkiego, czego tylko chcesz - to właśnie jest net. Kochasz go wirtualnie, a to znaczy, że kochasz swój wytwór wyobraźni. I nie mów, że kochasz jego, dopóki się nie spotkacie w realu. Konfrontacja jest decydującym czynnikiem w tej sprawie. Ponadto uważam, że ta znajomość netowa, skutecznie odwróciła twoją uwagę od rzeczywistości, od obiektywnej oceny problemów, jakie wystąpiły w związku, osłabiła twą motywację i starania ratowania rodziny. W tej sytauacji łatwiej było ci się pogodzić ( a może nawet przyczynić do rozpadu rodziny), niż dołożyć starań o jej reanimację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dowalam idiotkom
a sie okazuje ze to 12sto latek:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k.bj.jl.h
ufyufyu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczona sytuacją
uleluśka rozumiem Cie bo mam tak samo... tylko moje małż jest dość udane a jego poznałam przez przypadek, rozmowa fajnie nam się potoczyła i tak to trwa już prawie pół roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konik Morski
Tylko po co to wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uleluśka
Oleje go :o faktycznie moze za bardzo naciskam zreszta jak mu zależy - nie zniknie- jak zniknie-znaczy ze nie byłt wartani jednej chwili którą mu poświęciłam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocolina
po pierwsze ulenko nie jestes zakochana tylko szukasz wsparcia i dowartościowania to jeden z objawów że kochasz za bardzo ale nie wirtualnego pana tylko własnego męza. Gdyby było inaczej zakonczyła bys związek z mężem. Mąz bije i jest draniem a wiesz dlaczego i kiedy pojawia sie u męzczyzn agresja? Twój mąz się boi że kiedyś odejdziesz dlatego cię straci. Moze warto odrzucić złudzenia i powalczyc o związek? Po drugie gośc którego poznałaś lubiał sobie wirtualnie pomędzić a może i nawet poczuc sie znowu porywający ale nie weźmie sobie na bark kobiety z problememi słabej i utopijnej bo nie nadajesz sie na żone skoro walczyc o swoje nie umiesz tylko czekasz az coś sie samo zmieni albo ktoś to zrobi za ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mam to samo z tym ze ..widziałam go ,rozmawiamy codziennie na skypie albo msn .jest obcokrajowcem .W pazdzierniuku chce do mnie przyjechac ,ja tez chcialabym sie spotkac ale boje sie tego -nie chodzi o to ze sie rozczaruje wygladem czy cos w tym stylu ,ale ze strace kontrole nad tym i wpadne po uszy.Dlatego rozumiem Cie autorko topiku.Napisz na gg 13205365

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uleluśka
cocolina -masz racje jestem słaba , raz pozwalam mężowi-którego nienawidze -na takie ekscesy dwa-słabością jest ta znajomosc z neta , nierealna, bez szans , a kompletnie rozbijająca moje życie codzienne:o pora wziąśc sie w garsc:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uleluśka
viiki ----- chętnie porozmawiam na gg ale coś z tym nr nie tak , nie moge znaleźc:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocolina
uleluśka warto wziąść się w garść inaczej stracisz nie tylko to co naprawde kochasz ale i wiarę we własne szczescie żaden dupek z neta nie zastąpi ci tego co tak naprawde potrzebujesz...realnej miłosci czasem warto o nią powalczyc po pierwsze idz po pomoc do psychologa lub szukaj jej w jakiś grupach agresja męza jest czyms uwarunkowana trzeba odnaleźć jej przyvzyny i spróbować zrozumieć psychikę mężczyzn oni są o wiele słabski psychicznie niz my kobiety. Odrzuc złudzenia bo się jeszcze gorzekj pogążysz wiem to z własnego doświiadczenia...wirtualnego Pana nie interesują twoje problemy szuka taniego seksiki :O bolesne ale prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miasia___
a nie mozecie sie z tymi wirtualnymi PRZYJAZNIC ??? nie da sie zakochac.. bez dotyku.. bez pocalunku .. bez bliskosci ... przyjazn jako oderwanie od rzeczywistoci bedzie idealna, a poza tym mowicie im wszystko, wygadujecie sie z sekretow, macie nadzieje, ze pozniej facet z Wami bedzie wiedzac o Was wszystko ?? niestety nie ... ale zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coco musi umrzeć
mozna zauroczyc sie na odleglosc.... mozna zakochac sie w glosie...w tym co i jak czlowiek pisze i mowi... ale konfrontacja bywa czesto bolesna... jednak z czasem wszystko moze nabrac barw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uleluśka
Zdaje sobie sprawe z tego wszystkiego co piszecie:o zreszta mam juz dowód czymże była ta miłość -on w sumie przestał sie odzywac , bo cos tam bo coś tam , zawsze tysiac powodów do niepisania... z realem -prawda-nie wygra sie-wiec jesli poznal tam kogos to jest po sprawie ale.... uczucia związane z ta znajomościa są..miłośc może wydawała sie ze była ale uwazam ze uczuciami bawic sie nie mozna chocby były z neta , trzeba byc w porządku w każdej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety, na szczescie net pozwala nie tylko na zabawianie sie czyimis uczuciami; powodow wycofania sie tego faceta moze byc kilka; czy gdybys poznala powod byloby Ci lzej? nie sadze. sam fakt, ze nie odzywa sie boli. Od jak dawna milczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uleluśka
Odzywa sie :o z tym ze mało i jakos wogole niewyrażny jest:o kiedys kontakt był intensywny i codziennie a teraz jest tego mniej i sa dni przerwy , to trwa od miesiąca:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coconuska
a gdzie teraz przebywa? dlaczego takim prob;lemem jest przyjazd? jest w Twoim wieku, czy młodszy? moze chłopak nie potrafi sobie poradzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uleluśka
Przebywa w Anglii , jest w tym samym wieku co ja :o nie wiem własnie gdzie jest problem pogrzebany - kuźwa może nie jest poprostu samotny jak pisał tylko ma żonke albo narzeczona juz wszystko podejrzewam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coconuska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coconuska
To jest zastanawiające, znajomościom z neta nie można do końca ufać, ludzie wypiusują o sobie zupełnie inne rzeczy niz w rzeczywistości, faceci chcą podbudować swoje ego... to przykre co piszesz, rozumiem co czujesz. Jestem duzo młodsza od Ciebie, ale wydaje mi się ze jak na swój wiek bardzo dojrzała. Wiesz co,na Twoim miejscu wstrzymałabym sie z kontaktem na jakiś czas. Czy on wspominał coś o przyjeździe? Pamiętaj, nie znacie się w rzeczywistości, nie wiesz kto to jest. Nie pozwól aby ktoś kogo nie znasz zrujnował Ci zycie ososbiste! po prostu bądx bardzo ostrożna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisica Esmeralda
Tez kiedys poznałam faceta na necie. Pisalismy dosc długo obiecał ze przyjedzie i takie tam farmazony. I nagle zniknął. Uwazam ze bardzo duzo ludzi sobie kpi z innych i robia to dla zabawy. Ale to jest moje zdanie. Pozdrawiam wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uleluśka
Nie odpisałam mu dzisiaj :o mam wrażenie ze jestem takie koło zapasowe w tej chwili jak tam coś nie wyjdzie w realu wróci do starej dobrej znajomej z neta która aż piuszczy az napisze ...hehe ale napisał 1 smsa -ja nic i o dziwo przyszedł 2 sms nie zdarzało mu sie tak hehe dostał pstryczka w nos bo zawsze odpisywałam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uleluśka
coconuska tak -dopiero teraz nabieram rozumu po takim czasie -bede ostrożna-bo zycie to juz mam zrujnowane a gościa jak nie widziałam tak nie widziałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i pewnie nie zobaczysz; jacys frustraci wykorzystuja net,by jakos funkcjonowac, a kobiety na to sie lapia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×