Wczesne poronienie-mikroporonienie-jestem załamana

poczytalam rozne fora i dziewczyny robia badania?ja mialam tylko usg i zwykle badanie ginekologiczne w którym było wszystko ok.Myslicie ze to wystarczy?ja sie boję poprostu

a mam doła i tyle bo sama nie wiem co robic.A spotkał sie ktos ze po mikroporonieniu organizm jest bardziej płodny??

Wiem że się martwisz tym co się stało ale daj sobie kilka dni na odpoczynek, ochłoń, pójdź do ginekologa żeby zrobł ci ogólne badanie. wytłumacz mu co i jak i zobaczysz że on powie to samo co dziewczyny. Starasz się dopiero 2 cykle. To naprawdę nie jest długo. Powinnaś dać sobie troszkę czasu. I nie pakuj się od razu w żadne badania bo naprawdę zaczniesz się wszystkim potwornie stresować a to ci nie jest potrzebne. Jeżeli przytrafi ci się jeszcze jedna ciąża biochemiczna no to wtedy może być podejrzenie że np masz poważne problemy hormonalne... choc tak naprawdę większość mikroporonień nie jest związana z żadnymi problemami. Wynika tylko i wyłacznie z ciężkich wad zarodka. I żaden lekarz ani żaden lek na to nie pomaga. To jest troche brutalne ale tak się po prostu czasem dzieje. Postaraj się wyluzować, zdrowo odżywiać, unikać używek i ciesz się seksem. Upragniona ciąża przyjdzie szybciej niż myślisz.

dzięki za pocieszenie, to mi teraz jest potrzebne ale tak się cieszyłam a tu nici i nie wiadomo kiedy znowu sie uda

Niektórzy twierdzą że rzeczywiście po ciąży biochemicznej łatwiej zachodzi się w ciążę... Ja jednak czytałam że prawdopodobieństwo jest dokładnie takie same jak w każdym normalnym cyklu. Według naukowców kobieta po mikroporonieniu nie ma ani mniejszych ani większych szans na poczęcie zdrowego dziecka. Dokładnie takie same jak zawsze (czyli jakieś 20-30%). Nie stresuj sie i nie martw. Każda zdrowa kobieta potrzebuje średnio od 6 miesięcy do roku żeby począć zdrowe dziecko.

A może uda ci się szybciej niz myślisz:-) Starając się o dziecko nawet nie myśl o tym że miałas ciążę biochemiczną. myśl po prostu tak jakbyś dostała okres i to był kolejny stracony cykl. Treche jest ci smutno... ale zaraz zaczyna się nowy i jest kolejna szansa na ciążę:-) Zainwestuj w testy owulacyjne będzie ci łatwiej oznaczyc owulację... choć skoro raz zaszłaś w ciążę to widzę że już wiecie jak trafić w dziesiątkę:-) I koniecznie daj znać jak wam się uda!!! Ja też się starałam dość długo więć wiem jak to jest czekać na pozytywny wynik i zdrową ciążę. A jak już się go zobaczy to jest super uczucie i wtedy wszelkie rany i smutki zostaja uleczone. Obiecuję ci to:-)

Bardzo mi pomagasz Kasia tym co piszesz.Testów owulacyjnych uzywam moze dlatego tak szybka wczesniej zaszłam.Mam je nadal :)wiec moze znowu sie uda!mam nadzieje

Bedzie dobrze tez to przezylam

Hej dziewczyny. Ja rowniez zrobilam test w dzien spodziewanej miesiaczki. Wyszla blada kreska. oprocz tego zrobilam bete hcg wyszla 7, po 3,4 dniach wyszla 17. Ale 11 dni pozniej dostalam okres. Wylatywaly ze mnie naprawde dziwne rzeczy jak nigdy wczesniej. Takze wiem ze to juz po wszystkim. To byl moj pierwszy cykl staran, takze mam nadzieje ze nastepnym razem sie uda. Ale tez mi smutno... Tym razem nie bede robic zadnych badan. Tylko niepotrzebny stres. Co ma byc to bedzie. Pozdrawiam.