Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emsikulbitfakinnigaajsszit

kobiety nie lubią uczuciowych maślaków

Polecane posty

Gość emsikulbitfakinnigaajsszit

jakis czas temu postanowilem zmienic strategie obcowania z plcia piekna. staram sie byc wrednym chujem i cwaniakiem. bylem wczesniej dlugo z jedna kobieta ale za bardzo sie dla niej staralem chyba. ona mnie rzucila, potem w przeciagu jakichs 2 lat mialem jeszcze jeden, dwa epizody z kobietami . Cos mi nie wychodzilo, czegos brakowalo. Odkad zmienilem podejscie do dziewczyn, zauwazylem namacalna roznice i teraz nawet mam w czym przebierac. oczywiscie nie chodzi o puszczanie bakow kobiecie w twarz. Chodzi o bycie bezwzglednym i zimnym draniem. Nic innego tak nie rajcuje pieknych kobiet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boś
to ja juz wolę maslaków...serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emsikulbitfakinnigaajsszit
troszke zle mnie zrozumiano tutaj. facet przede wszystkim nie może być komformistą. W moim dawnym związku co chwila powtarzałem zwroty: jak sobie życzysz kochanie, dobrze kochanie itd. To jest niedopuszczalne. W zdrowym związku kobieta jest przyporządkowana facetowi a nie na odwrót:]. To facet ma decydować, to kobieta ma czuć oparcie w partnerze. Prawdziwe równorzędne partnerstwo jest tylko dla wyjątkowych par.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam się czy to wstęp do zboczenia, czy już zboczenie. Oczywiście nie można być uległym niczym niewolnik, bo każdy się takim kimś znudzi, ale druga skrajność jest jeszcze gorsza. Nasz związek z drugą osobą powinien być oparty na partnerstwie, w którym szanujemy cudze zdanie i również potrafimy mówić nie. Warunek - traktujmy partnera tak, jakbyśmy sami chcieli być traktowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiecie, tu chodzi o to żeby być stanowczym i nie dawać sobie w kasze dmuchać do cholery, trzeba być niezłomnym i niepokornym, zimnym draniem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sru - napisał: nie rozumiecie, tu chodzi o to żeby być stanowczym i nie dawać sobie w kasze dmuchać do cholery, trzeba być niezłomnym i niepokornym, zimnym draniem *********************************************************************** Widać, że jeszcze dzieciak z ciebie. Nie myślę tych bzdur komentować, ale pewnie nie chciałbyś się znaleźć w roli kobiety mającej takiego kogoś u boku. Nie masz monopolu na mądrość i przez głupie zasady możesz stracić naprawdę wartościową partnerkę, bo głupi może da się podporządkować, ale mądra stwierdzi, że nie widzi sensu w byci razem z takim palantem i odejdzie do normalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, można czasem ustąpić, ale po długich namowach ze strony małżonki, popartych sensownymi argumentami, a najlepiej żeby się do męskich spraw nie wtrącała, to najlepiej by było. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mylicie namiętność z maślakowaniem, a stanowczość z brutalizacją :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta czarna
Uwaga, polecę sloganem. Normalny związek polega na partnerstwie i kompromisie, a nie na pprzepychankach "kto silniejszy". Skrajności są be. Nie wyrobiłabym z wiecznie przytakującą ciepłą kluchą, ale despotę również odesłałabym szybciutko na drzewo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie taki byłem: maślakowaty. Przez 2,5roku robiłem wszystko dla swojej dziewczyny, potem narzeczonej. Niestety odeszła bo miała za dobrze. Teraz też stwierdziłem, że nie warto być zaangażowanym i uczuciowym. Zmieniam styl na olewający

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanda z wołynia
styl olewający czytaj: wszystkie mnie olewają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tu się nie zgodzę dziewczyny same lgną do olewających facetów a jak zauważą że on zaczyna się starać to odchodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfafs
Oj, co mu żałujecie, niech się autor cieszy, że taki oblegany. W końcu jak mu takie podejście zostanie, będzie miał co wspominać na starość siedząc sam jak palec i będzie mógł być dumny, że aż tyle kobiet mu się przez życie/łóżko przewinęło. A że żadna na dłużej- no przecież to nie będzie jego wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzący kościotrup
A mnie wkurza czasem, że mój facet robi wszystko żeby było po mojemu. Ile można wytrzymać "dobrze kochanie". A tu mój facet w ogóle nie jest skłonny nie iść na ustępstwo... Wkurza mnie jak ktoś nie ma charakteru i troche zadziorności w sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cała sztuka polega na tym aby być romantycznym draniem ;) bo żadna nie wytrzyma z kimś kto ma nudną osobowość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×