Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lubię jeśćć

Czy to jest bulimia?

Polecane posty

Gość Lubię jeśćć

Zaczęło się w liceum, bardzo lubię jeść, szczególnie słodycze i niestety mam nadwage:( więc znalazłam w liceum sposób, żeby schudnac, zaczęłam wymiotować i schudłam parę kilo, ale było to dla mnie męczące i przestałam. Gdy skończyłam liceum przez miesiąc wakacji wymiotowałam i schudłam 9kg, później miałam wyjazd na którym schudłam w 3tyg 8kilo, ale niestety wróciłam do starych nawyków i trochę wróciło. Zaraz po tym zaszłam w ciążę i bojąc się że przytyje na początku ciąży wymiotowałam wmawiajac wszystkim że to wymioty ciążę:( niestety w ciąży przytyłam ponad 20kg:( po urodzeniu trochę schudłam, ale potem znów zaczęłam tyc, więc zaczęłam wymiotować, tak schudłam 9kg. Teraz stosuje różne diety, ale nie zawsze mi się udaje na nich wytrzymać i przeważnie wieczorem nie wytrzymuje i coś zjem z poza diety i zaraz to zwymiotuje:( Tym sposobem schudłam dużo. Powiedzcie czy to jest bulimia, powiem że wymiotowanie nie sprawia mi przyjemności, ale sobie to bo chce być w końcu szczupła:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lubię jeśćc
Pewnie i tak nikt tego nie przeczyta:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulenamole
dlaczego ludzie uważają kafeterię za lekarza, psycholog, doradcę itp... dlaczego nie pójdziesz porozmawiać z jakimś lekarzem... po co masz ludzi słuchać z ich gdybającymi poradami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulenamole
ale jeżeli chcesz wiedzieć, to wydaje mi się że tak, to jest bulimia... nie szkodzi że nie sprawia Ci wymiotowanie przyjemności, dla nikogo nie jest to przyjemna czynność, a dla bulimiczki konieczność (wg niej) wiec o przyjemności też nie ma tu mowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lubię jeść
Obiecałam sobie że jak schudne tyle ile chce to przestanę, ale nie wiem czy dam radę:( Ostatnio sprawdziłam ile dam radę i 5dni na diecie bez żadnego grzechu, a 6 dnia cipsy i 4 kanapki z pomidorem i majonezem i wszystko zwróciłam:( Dzisiaj zjadłam zupę zacierkowa i to samo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulenamole
idź do lekarza, zrobisz sobie krzywdę... ucierpi na tym Twoja rodzina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lubię jeść
Chce z kimś o tym porozmawiać, może ktoś ma ten sam problem:( anonimowo jest łatwiej:( nie chce iść do lekarza, ja nie chce przytyc:( tak bardzo chce być chuda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulenamole
na pewno są inne, lepsze fora gdzie mogłabyś porozmawiać o tym, kafeteria to dno może coś takiego http://forum.glodne.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lubię jeść
Wierzę w to że jak schudne to przestanę już wymiotowac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulenamole
też nie jestem zadowolona ze swojego ciała, zdarza się że potrafię wtrąbić masę jedzenia na raz,i choć miałam później wyrzuty że tyle zeżarłam, to nigdy nie przyszło mi do głowy żeby wymiotować, szkoda by mi było tego jedzenia, heh nie mam problemów z łaknieniem dlatego uciekam, mam nadzieję że znajdziesz kogoś kto Ci pomoże trzymaj się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lubię jeść
Dzięki zajrze tam:) jakbym miała kogoś bliskiego kto by mi pomógł i przytylil:( to wszystko przez to że jestem gruba nikt mnie nie chce a bliscy odtracaja:( jestem sama:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulenamole
schudniesz, a później stwierdzisz, może jeszcze kilo mniej, a później może następne... hmmm nie znam się na tym, ale bulimiczki nie wyglądają jak anorektyczki wiec nie wiem na jakiej zasadzie chudną dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabadinka
Od siebie mogę powiedzieć Ci tylko tyle, że sama sobie z tym nie poradzisz. Problem tkwi w Twojej głowie, w psychice. Jeżeli myślisz, że po schudnięciu przestaniesz zwracać jedzenie, to niestety jesteś w błędzie. Twój organizm się już do tego przyzwyczaił. Robisz sobie ogromną krzywdę. Może nawet teraz nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale niszczysz sobie życie. Nie mówiąc już jakie konsekwencje niosą za sobą takie notoryczne wymioty. I nie szukaj porad na kafeterii. Szukaj pomocy u lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na 2.
nie wierzę, że przestaniesz wymiotować jak schudniesz- bo jak sama napisałaś nie masz dość silnej woli - pojadasz wieczorem - po schudnięciu będziesz chciała dalej chunąć, i zawsze będzie "ostatni raz" ciągnący się w nieskończoność aż po anoreksję być może. Idź do lekarza póki pora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulenamole
pisałaś że byłaś w ciąży, jeśli masz dziecko to je przytul, pamiętaj o nim, jeśli będziesz niezdrowa ono będzie cierpieć... powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lubię jeść
Boję się iść do lekarza i nawet nie wiedziała bym mu co powiedzieć:( to nie tak że wymiotuje cały czas, nie chcialam to w ogóle nie wymiotowałam:) były tylko takie okresy i nawet nie chce wymiotować, ale tak bardzo chce schudnac, że się zmuszam:( w tym miesiącu robiła to dwa razy jak narazie, bo staram się mieć silną wolę ale nie zawsze wytrzymuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lubię jeść
A taka jest prawda że nie chce mi się żyć i gdyby nie moje dziecku już by mnie dawno na tym świecie nie było:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×