Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jakaś tam 3

Chcę schudnąć 5 kg,jest ktoś chętny???

Polecane posty

Mysle, ze Twoj sposob jest najzdrowszy, ja od liczenia czasami mam obsesje ale inaczej szybko trace kontrole. Sprobuje jesc ciut wiecej, tak zeby z glowdu nie umierac. od jutra przez 3 dni treningi. W piatek czeka mnie wyzwanie...urodziny mojego faceta obzartucha... jak tu sie bronic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaaaa
Martka66--> no właśnie, takie imprezy będą pewnie nam wszystkim ciężkie do przetrwania. ;) bo wtedy wiadomo, jedzenie picie itd,. ;) wiesz ja myślę, że jakiś mały "grzech" będzie można Ci wybaczyć , od tego przecież nic się nie stanie. ;) tylko nie za dużo. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polaaaa ja tz wybaczylabym sobie, no i wlasnie zby nie za duzo a z moimi tendencjami do rozkrecania sie w miare jedzenia to sie martwie a nastepna sprawa zeby nastepnego dnia powrocic do diety a nie pociagnac na zlym jedzeniu jeszcze kilka dni... bede probowac, pisac tu do Was i jakos MUSZE wytrwac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie moja silna wola podupadla i podjadlam sobie platkow all bran...hmmm ponad 1300kal razem na caly dzien. NIC juz dzis nie jem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaaaa
no to dziewczyny ja dziś przebiłam wszystkie ;) zastałam namówiona na KFC. ;p więc dziś już moja "dieta" raczej na nic się nie przyda. ;) ale od jutra - POPRAWA!!. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko, podobno jednorazowy (!) wyskok jeszcze niczego nie rujnuje ;P czyli bedzie chyba dobrze, nie? :) Ja dziś zaważylam 63,1 kg.... :D Czyli zostalo mi do zrzucenia 3,1 kg....do końca sierpnia. Jak zobaczę na wadze 62 kg to to będzie najmilsze wydarzenie tych wakacji! :D Waga mi się różnie wahala w ostatnich latach, tak 63 (przy glodówkach) do 71 ale 62 widzialam na wadze ostatnio chyba jakieś 5 lat temu! Czekam... :) Cierpliwość to podstawa. Dziś bieganie :/ któraś z Was też biega, dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Wam, polaaa zdarza sie, wroc dzis na dobra droge spowrotem. Ja mialam okropny wieczor wczoraj ale jakos przetrwalam na coli zero, dzis jestem wzdeta jak balon. Bylam rano na stepie i myslalam ze pekne ale grunnt, ze zaliczone i kal spalone. Aburrida ja tez biegam, miedzy 2 a 3 razy w tyg okolo 6-8 km. Pozdrowionka, udanego dnia Wam wszytskim zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaaaa
no więc udało mi się w miarę powrócić na dobrą drogę. ;) mam nadzieję, że z dnia na dzień będzie lepiej. ;) no ja też biegam od czasu do czasu. ;) ale raczej wole rower i pływanie . dziewczyny trzymajcie się. ;) razem damy radę. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, pewno ze damy!! :) Ja dzis zjadlam mnostwo dobrych rzeczy a rowno stoje na 1000 kal teraz. zjadlam na niadanko jogurt naturalny z jagodami i posypalam all bran...pychotka :) Juz postaram sie nic dzis nie jesc i bedzie jutro napewno troche lzej. Natomiast strasznie ale to strasznie mnie wzdelo, od samego rano katorga..boli i boli, proszki nie pomagaja... au au au... (sorry za detale) A jak Wam idzie??? Pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do wieczora wszystko super, a wieczorem jak mnie głód na bułke z serem dorwał to musiałam zjeść. Ostatni raz taki wybryk! Dziewczyny powiedzcie mi coś bo z bułek z serem będzie mi trudno zrezygnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balance
hej dziewczyny! :) Mi jak narazie dieta nawet wychodzi chociaz mam maly problem z manarynkami :D wiem, ze to moze wydawac sie glupie ale kiedy zjem jedna nie moge powstrzymac sie i zjadam cale pudelko! dzis na szczescie ograniczylam sie do 2 :classic_cool: Na obiadek zwyle jem duszona piers z kurczaka z surowka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balance
ahh przepraszam pomylka mialy byz nektarynki :D cos rozkojarzona jestem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaaaa
właśnie a haj to jest z owocami ? wszystkie są dozwolone ? wiem tylko, że banany strasznie tuczą. a jak jest z resztą? wiecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balance
podobno jablek mozna jesc ile sie chce ale sama nie wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaaaa
miało być jak a nie haj. ;) też coś rozkojarzona jestem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaaaa
jabłka chyba nie są zbyt szkodliwe. ;) a co z resztą? brzoskwinie, nektarynki, mandarynki.. itd. ;) napewno lepiej zjeść owoc niż słodycz... ale czy one są nie "szkodliwe{" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balance
:D polaaaa a jaki jest twoj plan diety??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balance
podobno nektarynki sa zdrowe i dobre w diecie ale nie mozna ich tez jesc za duzo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaaaa
wiesz, jak już pisałam, nie mam konkretnego plany. ;) (póki co) ostatnio zrzuciłam 5 kg bez większych wysiłków (w sumie żadnych) więc mam nadzieje że i tym razem poskutkuje. ;) poprostu staram się nie jeść słodyczy, nie jeść później niż 17-18. no i oczywiście więcej ruchu . zobaczymy czy będą rezultaty, jeżeli nie to przejdę na coś "ostrzejszego" ;) a Twoja dieta jak wygląda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czika-nia
Czesc dziewczyny!!!!dla mnie 5kg tez bedzie zbawieniem i o niczym innym nie marze!!!!mi jest sie ciezko oprzec zelka i lodom!po prostu je uwielbiam.Czasem mam wrazenie ze to 5kg jest najtrudniej zrzucic!!!!buuuuuuuuuuuuu. Jestem jakas taka nabita, szczegolnie nozki!ukryc w jeansach i nie pokazywac najlepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czika-nia
A w ogole czy jest dozwolone picie w diecie czerwonego wina???? wiem ze mocniejsze trunki i piwko odpadaja, no ale wlasnie co z winkiem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaaaa
czika- napisz coś o sobie ;) ile ważysz i jaki masz wzrost ? ja niewiem, ale myślę że czerwone wino (w niedużych ilościach) nie powinno zaszkodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gibsonka
mam 168 wzrostu i ważę 69kg.trochę dużo, ciężko zrzucić...miło,że Wy też się staracie.nic z tym nie robię, bo po pracy mam już dość wszystkiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jaaaaa
Ja też chcę schudnąć 5 kg... Niestety nie potrafię żyć bez słodyczy :/ Kocham jeść :) Ale od dziś zamierzam zacząć ćwiczyć, może się uda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skarpetka - ja też uwielbiam bulki z serem :) ! dlatego codziennie jem na śniadanie JEDNĄ BUŁKĘ ;) i na kolacje mam do wyboru : A-jogurt B-kombinacja owoców o wart. 100kcal C-bulka z serem (bo mięsa nie jadam) (dziś np. wybralam jeszcze inną opcje; zjadlam na kolacje dwa okrągle herbatniki holenderskie-jeden w czekoladzie drugi zbożowy mmmm pycha + dwie nektarynki) No i Tobie polecam to samo ! Jedz JEDNĄ bulkę dziennie albo na śniadanie albo na kolacje. :) Będzie Ci smakować jeszcze lepiej niż zwykle!! :) __________________________________________ Co do mojej diety...idzie mi pięknie :) nie chcę się już ważyć bo z jednej strony wiem że to naturalne że waga się waha nawet o 1 kg w ciągu każdego dnia, z drugiej jednak strony mialam ochotę nią dzisiaj trzasnąć o ścianę gdy zobaczylam 64,3 zamiast 63,1 z których już się tak cieszylam :P No cóż - będę się ważyć co niedzielę. Dzisiejszy dzień zaliczam do udanych :) kryzys jeszcze nie nadszedl ale boję się go strasznie...bo każdy z moich dotychczasowych kryzysów oznaczal dotąd koniec diety... Tym razem powtarzam sobie codziennie: "wiem że kryzys w końcu nadejdzie, ale jestem na tyle twarda ŻE GO PRZETRWAM"... Dziś biegalam(truchtalam) 1,5 h. Niby nic...ale dla takiego Zdechlaka jak ja to naprawde sukces :D :P Powodzenia dziewczyny ! Witam te nowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że wątek się rozkręca -bardzo mnie to cieszy:D Ja cały dzień poza domem i jak wróciłam to musiałam nadrobić niejedzenie:( Coś ciężko idzie mi ta pseudo dieta(bo do diety to mi daleko niestety)co dzień coś jest nie tak:(:(:(Pomóżcie mi zmobilizować się bo inaczej to chyba zacznę tyć na tej 'diecie' 😭 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :) nowym i juz odchudzajacym sie :) gibsonka my prawie tego samego wzrostu i wagi wiec moze bedzie lepiej mobilizowac :) Dziewczyny ja o tych owocach slyszalam od dietetyka, ze osoba dosrosla powinna sie ograniczyc do 3 szt dziennie (czy to jablka czy nektarynki ) bo zawieraja jednak mnostwo cukru a poza tym nie wiem jak Wam ale u mnie pobudzaja apetyt. Co do bananka to ma 82 kal w 100gr. Jakas tam 3 pomysl sobie intensywnie o uczuciu jakie mialabys w dniu osiagniecia celu i zalozenia tego ciucha, na ktory najbardziej masz ochote po czym wyjsciu w nim na miasto :) Na mnie to zawsze dziala :) mialam maly upadek i zjadlam troche migdalow wieczorem wiec rezultat dnia dzisieszego to 1200 i juz na bank nic nie rusze :) jestem zadowolona a jutro biegam od samego rana :) usciski dl Was :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry, bieganko zaliczone 6 km :) Niesamowicie przyjemne uczucie o 7-mej rano ze juz nie musze myslec o tym reszte dnia. Milego i udanego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrestinka
to ja powiem tak; obiecalam sobie ze do wrzesznia schudne 5 kilo! jestem 2 tydzien na diecie_ nie waze sie, poczekam do niedzieli.Moim marzeniemj est bez trudu wejsc w przciasne jeansy.Rano pije maslanke, caly kubek, pozniej ok.12 jem owoc, 14 warzywa na parze, ok,17 ogorek lub jajko na twardo.Caly czas- jezdze na rowerku stacjonarnym ok. 30 km.Widze ,ze brzych spadl i to sporo, nogi jakby bardziej umiesnione.Marze aby schudnac do 70 kilo1trzymam kciuki1aha i pije duuuuzzzzoooo wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×