Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość na utrzymaniu nie swoim

Kobiety na utrzymaniu faceta.

Polecane posty

Gość na utrzymaniu nie swoim

Ja jestem mama, obecnie na zasilku macierzysnkim ale niedlugo mi sie konczy.Nie mam obecnie mozliwosci wrocic do pracy, nie mamy z kim zostawic dziecka.Wiec jestem zmuszona zostac w domu a co za tym idzie byc na utrzymaniu faceta.Zle sie z tym czuje, bo zawsze bylam niezalezna finansowa.Od samego poacztku zwiazku pracowalam i mialam swoje pieniadze.Niewiem teraz jak o bedzie??Ktora z was ma ten sam problem?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mona32
Witaj ,ja zdecydowałam sie tez z własnej i nieprzymuszonej woli zostac wz dzieckiem po porodzie.Tez zawsze pracowałam i byłam niezależna finansowo ale stwierdzilismy z mezem że nic i nikt nie zastapi dziecku mamy i tak do 3 roku zycie niuni nie bede pracowac. Mi sie wydaje ze to zalezy od obu stron bo ja na przykład nie znniosłabym żeby mój maz kiedys mi wypomniał że jestem na jego utzrymaniu ,u Nas nie ma tego problemu jeśli nam oczywiście brakowałoby n życie to od razu lecę do pracuy ale narazie jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas tak jest i nie wiedze
U nas tak jest i nie mamy z tym problemu. Nie pracuje od dłuższego czasu , obecenie jestem w ciąży i maż nas utrzymuje. Nigdy się nie kłócimy o kase. Wcześniej pracowałam i maiałm swoją, teraz nie. Jest jak jest, ale nie mogę narzekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej nom i ja niestety tez jestem na utrzymaniu faceta teraz spodziewamy sie dziecka i jak urodze to dopiero za ok 3 lata pujde do pracy i tez nie potrafie sobie tego wyobrazic no ale cóz nie ma chyba zbytnio innego wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas tak samo , zdecydowalismy , że zostanę z dzieckiem w domu aż nie pójdzie do przedszkola . Przed ciążą pracowałam i przyzwyczaiłam się do tego , że jestem niezależna . Czasami jeszcze czuję się skrępowana gdy muszę sobie cos kupic i mówię o tym mężowi . Nie robi jednak żadnych problemów z kasą , przeciwnie czasami sam mnie zachęca żeby sobie cos kupiła . Ogólnie jest ok .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do na utrzymaniu nie swoim
jezeli znajdziesz jaks prace to idz i nie zastanawiaj sie im dłuzej jestes w domu, tym trudniejszy powrót , nie funduj sobie takiej zaleznosci od mezczyzny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaL
Ja takze siedze w domu z coreczką i maz zarabia na rodzine. Za kilka miesiecy wracam do pracy ale to tylko dlatego ze juz 2,5 roku siedze i zwyczajnie potrzebuje juz odskoczni. Ale wychodze z zalozenia ze kazda mama jesli ma mozliwosci powinna spedzic pierwsze trzy lata z dzieckiem w domu. Dziewczyny pamietajcie ze tych wszystkich pieknych momentow z dzieckiem ktore moga was ominac nikt wam nie zwroci! :) A warte są wszystkiego! Ja swoje bede wspoiminac do konca zycia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mona22
To nie jest zadne uzaleznienie od męzczyzny!! Wychowuje tak sao jego jak i moje dziecko i prowadzę dom. No chyba że masz takiego mezczyzne który Ci wymawia kazdy grosz...To współczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest uzaleznienie
od mezczyzny, a jak tego nie rozumiesz to juz Twój problem nie ma znaczenia czy wychowujesz dziecko czy nie - siedzisz w domu = jestes na utrzymaniu faceta= zalezna jestes od niego i jego pieniedzy ( bo Ty ich NIE MASZ ) to wynika samo z siebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO :to jest uzaleznienie Co ty chrzanisz!!!! Ty wogole masz jakies pojecie o normalej rodzinie mama,tata dzieci??? To z tego co ty wypisujesz to kazda matka powinna oddac dziecko do zlobka zaraz po wypisaniu ze szpitala!!! Booooooze co za brednie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martucha.3 święte słowa, uzależniona bym była gdyby wziął za żonę głupia ges bez wykształcenia, stażu zawodowego i pojęcia o świecie teraz jest czas dla dziecka - naszego wspólnego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie ,i poprostu śmiesza mnie takie chore stwierdzenia o uzależnieniu od faceta.... Juz dzis współczuje jej rodzinie(jeśli taka ma)!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolanko
moje zdanie na temat facet ktory kocha kobiete nie bedzie jej wymawial kasy jesli ona tez na troche oleju i nie wydaje ich na pierdoły typu tipsy co dwa tygodnie nie rozumiem kobiet ktore siedza w domu i nic nie robia ( te ktore nie sa w ciazy i nie maja dzieci)\NIEROBY DO ROBOTY inna sprawa jak ma sie dziecko uwazam ze do momentu jakiegos warto siedziec w domu ale nie uwazam ze do 3 lat bez wiekszej przesady bo co po 3 juz mozna dziecko oddac do zlobka czy przedszkola ale wczesniej ie to zalezy od kazdego indywidualnie a pracowac trzeba bo potem jest coraz ciezej wrocic i sie odnalesc pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest uzaleznienie
do martucha widze ze czytanie ze zrozumieniem szwankuje nie pisałam o oddawniu dziecka do złobka a o pracy i niezaleznosci bo jedno wynika z drugiego ja mam meza ( kazdej z was takiego zycze) prace ( do której wróciłam po 19 m-cach) dziecko , i troche wiecej doswiadczenia niz wy drogie panie i nie narzekajcie po paru latach gdy cos sie zaczyna psuc ( albo gdy sie rozstajecie ) ze maz zły, niedobry, ze nie macie srodków do zycia itp bo fundujecie sobie taki los na własne zyczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolanko
do to jest uzaleznienie popieram twoj tok dzialania tez bym chciala tak w przyszlosci poukładac sobie zycie zawodowe z prywatnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I odrazu widac kto ma problem z czytaniem!!! Czy widzisz gdZies napisane ze stwierdzilam ze ty to powiedzialas....??? Napisalam ze po tym co piszesz mozna stwierdzic! A to wielka roznica!!!!! Dziewczyno takie brednie jak ty wypisujesz zakrawaja na bardzo zimna komletnie nie mająco pojecia kobiete o zyciu,milosci,rodzinie! Obawiam sie ze nie mialas wyjscia i musialas isc do pracy (z roznych przyczyn) Ale ok twoja sprawa nie moja! Dla mnie dziecko jest na pierwszym miejscu a nie jakies tam chore wymyslone uzaleznienia! No coz kazdy ma swoje priorytety....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest uzaleznienie
moja droga z wypowiedzi wnioskuje sie tylko to co z niej wynika , reszta to insynuacje :) nie musialam isc do pracy ( w sumie to nie musialbym pracowac w ogóle) ale chciałam bo nie po to sie uczyłam, rozwijałam ( i nadal to robie), nie po to pracowałam, zarabialm pieniadze , zeby z tego wszystkiego nagle rezygnowac. I jestem przyzwyczajona do tego ze mam pieniadze , ze je zarabiam,ze partycypuje w utrzymaniu domu , dziecka- i mam z tego ogromna SATYSFAKCJE ze mam jakis materialny wklad w to wszytsko Jestem matka i to jest najwazniejsza moja rola w moim zyciu, ale nie jedyna bo jestem tez człowiekiem,, zona, kobieta , pracownikiem i nie widze powodu dla którego mialbym z tego wszystkiego rezygnowac... w imie wygody i lenistwa ?? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko co to za kretynka ta *to jest uzaleznienie*??!! Kobieto daj znac jak bedziesz w trakcie rozwodu! Bo jesli twoj maz wytrzyma z toba dluzej niz rok to znaczy ze ma tak samo z sufitem jak ty!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się ma nieukaaa
no niektóre to całe życie spędzają na garnuszku faceta, no bo co taka kuchta domowa umie robić, nic, prać , gotować, sprzątać i przytakiwać mężowi, który na białe mówi zielone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×