Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

za.ko.cha.na

ojciec nie akceptuje partnera

Polecane posty

Pomóżcie bo zwariuję, mam okropny problem w rodzinie.jestem związana z kimś, z kim wiem, że spędzę resztę życia..ale niestety mój tata nie potrafi zaakceptować mojego wybranka bo..bo tak. Wspomnę, że widzieli się JEDEN JEDYNY raz i to mu wystarczyło by wystawić opinię..a wszystko dlatego, że mój wybranek pali.. :/ a tata nie i to mu przeszkadza.a raczej to tylko przykrywka i haczyk by się uwziąć..Jak tyko nadchodzi "fala czepiania" mój tata wypomina mi wszystko, denerwuje sie, mówi mi, że stać mnie na kogoś lepszego..bo mój partner wyleciał ze studiów (zdarza się,trudno..), bo tak a nie inaczej wygląda (jest wysoki, przystojny, i te niebieskie oczy i rzęsy achhh). Na początku jeszcze się zastanawiałam, tata mówił, że ludzie się zmieniają, że się kryją, ale matko...my jesteśmy ze sobą 2 lata prawie. nie zapraszam go nigdy do domu bo tata go nie chce widziec,jak dla mnie to on nie akceptuje tego ze jego córka (uwaga,jestem na 3 roku studiów!21lat!) związała się z kimś na poważnie... :( wiem, że mój kochany chce mi się za niedługo oświadczyć.i z kim ja się będę z tego cieszyć jak przez tatę w rodzinie nie mogę? mama czasem się za mną wstawi, że to przecież dobrze,że tyle czasu razem,ale przeważnie milczy bo tak zawsze było.rodzina mojego partnera wprost mnie uwielbia,są mili,już traktują mnie jak "swoją"..a mi jest przykro bo po pierwsze wyszło na to, że ojciec ma gdzieś moje uczucia jak tylko jemu się coś nie podoba a po drugie fatalnie się czuję wobec mojego kochanego...choć on zawsze mówi, że mam się nie przejmować,bo on jest ze mną a nie z moimi rodzicami i tylko to się liczy...echhh pomóżcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli jeszcze tego
nie próbowałaś to ja bym usiadła z tatą sam na sam i powiedziała wszystko to co tutaj napisałaś , że doceniasz że się o Ciebie martwi ale to jest twoje życie i ty już wybrałaś , z tym człowiekeim jesteś szczęśliwa , dba o ciebie i przez fanaberie swojego tatusia na pewno z nim nie zerwiesz , powiedz jeszcze jak traktuje cię rodzina twojego chłopaka i że jest ci przykro z tego powodu że obcu\y ludzie potrafią okazac więcej serca od rodzonego ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie bylo podobnie..tyle ze moja mama nie akceptowala mojego meza. tata akceptowal,choc udawal ze wciaz jest na okresie probnym ;) fakt faktem,mama wyobrazala sobie,ze znajde kogos calkiem innego,kto by sie jej podobal. jestesmy po slubie-troche sie zmienilo,mama toleruje mojego meza,tata lubi,nawet brat zaczyna :) wiec po slubie sie zmienia, czesto jest tak ze rodzice sa egoisci lub nie widza czegos,a czasem my. zastanow sie czy na pewno Twoj tata nie ma w niczym racji. aha,walcz o swoje szczescie.powodzenia :) da sie,warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×