orgazm pochwowy

od 1,5 roku uprawiamy seks ale ani razu nie mialam orgazmu pochwowego czy któraś z was tez miała taki problem? podobno orgazmu pochwowego trzeba sie nauczyc? czyli? jak wy wspinacie sie na szczyt rozkoszy?:)

hej. ja gdy skończyłam 12 lat zaczęłam sie onanizować ( osiągając orgazm łechtaczkowy ) przez stymulacje łechtaczki. dziś jestem stara dupa i nigdy nie miałam pochwowego. tylko łechtaczkowy.

i powiem ci ze w cale nie mam zamiaru uczyc sie pochwowego.

ja tez własnie tylko łechtaczkowy poprzez minetki itd:) ale chciałabym miec pochwowy ... zastanawia mnie czym sie rózni od łechtaczkowego

nie wiem czym sie różni ale rozmawiałam z kobietami które mają i pochwowy i łechtaczkowy i każda z nih powtarza że łechtaczkowy jest bardziej mocniejszy i silniejszy. dlatego nie mam zamiaru uczuyć sie pochwowego.

o prosze. ja słyszałam ze pochwowy własnie jest mocniejszy ale mozliwe ze źle słyszałam:) no nic trzeba sie cieszyc z tego co sie ma:D ale moze kiedys orgazm pochwowy sam przyjdzie niespodziewanie

moja kolezanka miala pochwowy raz w zyciu i powiedziala ze ja to w pewnym momencie bolalo

co ja bolało?

łechtaczkowy jest zazwyczaj w jednym punkcie, a pochwowy przeszywa całe ciało. nie moge stwierdzić który jest silniejszy bo to zależy kiedy, gdzie, jak. Ja osobiście wole pochwowy. Co do "trenowania", ja to robię w ten sposób że w trakcie stosunku mój mąż albo ja pieszczę łechtaczkę ale tylko trochę żeby bardziej sie podniecić i tak co jakiś czas. Pomaga tez zaciskanie mięśni pochwy ale to trzeba wyćwiczyć.

ja tez mam orgazmy pochwowe ciężko mi stwierdzić który lepszy bo oba są.....ja też zaciskam mięśnie pochwy przy stosunku to pomaga

bolało? hmm .. no ja własnie staram sie zaciskac mieśnie i nic:( ale moze spróbujemy popieścic łechtaczke w trakcie bo tego nie było jeszcze:)

o rany, dla mnie pochwowy to nuda.... lechtaczkowy to trzesienie ziemi... :)

ale nie zgadzam sie ze lechtaczkowy to w jednym miejscu... mi to idzie na cale cialo...

błyszczyk i szminka: naprawde nuuuda? a co do łechtaczkowego to tez sie nie zgodze ze w jednym miejscu, bo przezywam go cała soba :D az cała drże:d

no cóż pewnie punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia, u mnie jednak łechtaczkowy jest że tak powiem mniej bogaty i zawsze staram się pracować nad tym drugim Może nie w temacie ale napisze wam kawał. Ile kobieta może mieć rodzai orgazmów? Cztery: Łechtaczkowy, pochwowy, sutkowy i analny Ile mężczyzna moze miec rodzai orgazmów? Jeden i to w dodatku ch(u)jowy

wazne tez sa cechy indywidualne, tzn. rozmieszczenie nerwów, to tak, jak jedna dziewczyna kocha pocałunki w szyje, a druga ich nie znosi Ze mną jest tak, ze kiedy zaciskam mięśnie pochwy, to nie odczuwam wtedy wiekszej przyjemnosci, wrecz przeciwnie, wtedy podniecenie powoli znika. Nie rozumiem tego. Kiedy mialam pierwszego faceta, (byl ode mnie troche mniejszy) mialam schize ze bedzie mial za ciasno i zawsze strasznie zaciskalam pochwe w trakcie calego stosunku i nie odczuwalam przy nim zadnej przyjemnosci z sexu.

O matko! Raz czy dwa mialam orgazm sutkowy, to bylo nieziemskie. Facet piescił TYLKO moje piersi, a ja czulam orgazm i w lechtaczce i w peirsiach. Podobno lechtaczka jest nerwami połączona z piersiami

żonka,dobry kawał.co się tyczy orgazmu,każdy jest miły i każdy go inaczej może odczuwać ale pełny kobiecy orgazm osiągnięty już po wcześniejszych pieszczotach,orgazmie łechtaczkowym i porządnej zabawie to całkowity odlot kobiety,która w tym momencie nie myśli gdzie jest,co robi tylko odczuwa spełnienie.

Jej, ja w życiu nie miałam sutkowego orgazmu, chciałabym kiedys i kiedyś nawet próbowaliśmy ale trochę to długo trwało i cholernie nudno było i przeszliśmy dalej. A zastanawia mnie, bo ja czasem mam tak że jak mój mi po udach przejedzie językiem albo po brzuchu pomizia to takie uczucie jakby mini orgazm i tak przez parę razy, to też sie zalicza do orgazmów czy jak. Macie tak?

Ja mialam cos takiego, ale przy pachwinie :) Ale to na pewno nie zalicza sie do orgazmów, to taka duza przyjemnosc po prostu. Jak jest orgazm, to są mimowolne skurcze macicy itd. W takim przypadku nie ma czegos takiego. A mojemu facetowi bo gigantycznym orgazmie zdretwialy totalnie ręce. w ogole on ma niewyobrażalne. Czasem zaluje ze ja tak nie mam.

Orgazm, skurcze macicy, u faceta też ?:D No własnie zastanawiałam się czy to się zalicza, ja mam jeszcze takie uczucie jak mi językiem pod kolanem przejeżdża, tez czasami :). Kurde jakby się zastanowić to ja nawet nie widzę jak mój mąż przeżywa orgazm bo zawsze jestem do niego tyłem :D

a my mamy problem ze zgraniem się w czasie. tzn ciezko mowic o problemie , nie przeszkadza to nam zupelnie. Poza tym nie pracujemy nad tym. Moze dwa razy przypadkiem mielismy jednoczesnie, tzn. ja troche powstrzymalam sie zeby poczekac na niego. generalnie on zawsze sie potem rączką do konca zaspokaja, albo czasem ja mu pomogę :)

zdecydowanie bardziej przezywam lechtaczowy... cudo!!!! eh zeby ten stan trwal i trwal :) pochwowy ok jest swietny, w koncu moj partner jest swietnym kochankiem ale jakies to takie bezplciowe :) o lechtaczkowym jak sobie wspomne to na sama mysl drze :) sutkowego nigdy nie mialam .... a uwielbiam za to pieszczoty karku... dreszcz niesamowity... chyba o takim czyms mowa :) swietny dowcip!! sie usmialam :)

Nam sie przedwczoraj udało jednocześnie, prawie.

łechtaczkowy. wiadomo, pochwowy też fajny, czuje sie go na całym ciele, ale jakiś taki dziwny troche jest. rozchodzi sie po kościach :P a łechtaczkowy jest tak skupiony w jednym miejscu, ze odlotttttt

No widzicie a mnie kark ni cholery nie rusza juz dłonie mam bardziej wrażliwe.

błyszczyku, właśnie teraz czytam- to samo napisałam. jakoś ten pochwowy bezpłciowy:) takze dziewczęta nie martwcie sie:)

żonka po ślube kawał niezły:D sutkowego tez nigdy nie miałam chociaż było kilka prób ale jakos tak wyszło ze mój facet zszedł niżej hihi. ja uwielbiam orgazm łechtaczkowyyyy jest bosskii! ale wiecie taka ciekawość jako to jest bo czasami chciałabym dojśc podczas stosunu mój facet ciagle tlyko o tym mowi ze bardzo chce zebym doszła tak... i ciegle twierdzi ze nie potrafi mnie zaspokoic;/ pomimo tlumaczen..

a całowanie po szyi lubie ale tylko wtedy gdy juz wczesniej jestem podniecona bo inaczej mnie to łaskocze :|

ja musze byc wrecz mocno podniecona, zeby pocalunki w szyje sprawialy mi przyjemnosc. To u mnie bardzo wrazliwa czesc ciala, w szczegolnosci na przodzie i po bokach. ps. nie wiem, jak jutro wstane do pracy ratunku!!!!