Problem z rodziną-o co chodzi?

xle dodałam wpis juz mówię o co chodzi Mam 21 lat i jestem właśnie w 5 msc ciąży. Postanowiłam że nie wrócę na studia tylko urodzę i zacznę opiekować się dzieckiem. Miałam stypendium więc studia aż tak dużo nie kosztowały a na uczelnię mam 50 km więc nie wynajmuje mieszkania. Planuje z chłopakiem ślub i myślałam że rodzina sie ucieszy na wieść o mojej ciąży. Jest inaczej :(. Jak mama o tym usłyszała zaczęła biadolić że dziecko bez ślubu to taki wstyd, ojciec się wściekł że sobie życie zmarnowałam a siostra...tu jest największy problem-nie odzywa się do mnie. Wszystko zaczęło się po rozmowie w której to rodzice ochłonęli i stwierdzili że nam pomogą finansowo i wychowaniu dziecka. Niestety finansowa pomoc będzie oznaczała to że siostra nie będzie mogła chodzić do Prywatnego Liceum Plastycznego. Nie starczy na to pieniędzy kiedy dziecko się pojawi. Teraz będzie musiała pójść do regionu a tam poziom do górnolotnych nie należy a siostra jest naprawdę zdolna i pięknie rzeźbi w glinie-chciała pójść na historie sztuki a po takim liceum będzie łatwiej się dostać. Kiedy usłyszała że będzie musiała zrezygnować z nauki w wybranej szkole przestała się do mnie odzywać, ignoruje mnie. Kiedy źle się czuję nic mi nie pomoże. Nie pomaga wnosić zakupów, a raz w tramwaju udawała że mnie nie zna i usiadła na ostatnim wolnym miejscu :(. Przykro mi z tego powodu. Jak mam jej wytłumaczyć że są rzeczy ważniejsze od szkoły i że powinna się cieszyć że zostanie ciocią i dbać już o maluszka bo to nie mnie mi chodzi a o moje dzieciątko. Juz dość sie przez nią stresuję a stres szkodzi. eh

??????? dlaczego ???? przecież przekreślasz jej marzenie swoją wpadką :o jesteś egoistką powinnaś iść do pracy a twój "chłopak" powinien się wziąć odpowiedzialność za ciebie i wasze dziecko. ja na miejscu twoich rodziców nie moglabym tak podle postąpić z twoją siostrą z powodu twojego wybryku.

rodziną. dlaczego siostra ma ponosić konsekwencje twojej nieodpowiedzialności i zajścia w ciążę? Byłaś taka duża na ciążę i na seks to bądź też taka duża i sama na siebie zarób a nie żerujesz na rodzicach i na pieniadzach przeznaczonych na edukacje siostry. To, ze dla ciebie jedyną aspiracja jest rodzenie dzieci, to wcale nie znaczy, ze siostra jest tak samo ograniczona jak ty. Ona chce do czegoś w życiu dojść a nie zostac nieukiem z gromadką dzieci. Zamiast psioczyć na nią, rusz tyłeczek i zamiast myśleć o sobie zacznij kombinować jak nie zmarnować życia siostrze skoro sobie już życie zmarnowałaś.

Wiesz co,dawno nie spotkalam sie tak druzgoczacym egoizmem :( A mozesz mi wytlumaczyc z jakej przyczyny twoja siostra mialaby sie cieszyc z tego,ze ty jestes w ciazy? To z tego wlasnie powodu wszystkie jej plany,marzenia i dazenia legly w gruzach...Jak w ogole moglas przyjac pomoc od rodzicow wiedzac,ze bedzie to kosztem twojej siostry? Dziwie sie poza tym twoim rodzicom:dziewczyna ma przed soba swietna przyszlosc,jest zdolna powinna sie rozwijac-jak moga poswiecic jej talent w imie pomocy tobie?Ty bylas na tyle dojrzala aby zajsc w ciaze-ponies wiec teraz tego konsekwencje.Masz przeciez "partnera",nie jestes sama... Naprawde nie rozumiesz zachowania swojej siostry??? Ludzie,co sie z wami teraz stalo?...Mlodzi potrafia juz tylko zadac...:(

I co jeszcze chcesz? Może jeszcze siostra ma zajmować się twoim bachorem co? Przestań być pasożytem i darmozjadem i zacznij zachowywać się adekwatnie do swojego wieku i sytuacji. Siostra nie winna niczemu, ze ty dupą myślałaś i masz zamiar zyc dalej na koszt rodziców i na siostry. Dorośnij wreszcie, zostaniesz matką i czas wydorośleć a nie życ cudzym kosztem!

skoro potrafilas zrobic sobie z facetemd ziecko to je utrzymajcie. nie dziwie sie wcale siostrze, ze bedzie musiala zrezygnowac z liceum :o

popełniają błąd.Nie powinni pomagać Tobie kosztem siostry. Może powinniście znaleźć inne rozwiązanie,takie które nie będzie wymagało rezygnacji ze szkoły siostry.Pomyśl jak Ty czułabyś sie na jej miejscu!!! Urodzisz ,to idź do pracy a rodzice niech zaopiekują się dzieckiem.

się znalazła. W 5 miesiącu mają ci ustępować miejsca i zakupy nosić??? Chyba z lekka przesadzasz. Ciąża to nie choroba. Ja do ostatniego dnia byłam w pracy, nikt mi nic nie nosił... A ty nie dość, że nie zamierzasz wrócić na studia, to jeszcze wymagasz, żeby wszyscy wokół ciebie skakali i utrzymywali cię, bo jasnie pani hrabianka wpadkę zaliczyła. A co z tatusiem? Niech się weźmie do roboty i utrzyma nową rodzinę, a nie liczy na utrzymanie twoich rodziców i żeruje na wykształceniu twojej siostry. Przez waszą niefrasobliwość wszyscy mają cierpieć byle tylko wam było dobrze darmozjady???

prowokacja!:O 0/10

To jest po prostu... niesmaczne? Nie masz 15 lat, możesz normalnie isć do pracy, wynająć sobie kawalerkę, urodzić dziecko i iść do pracy. Miliony kobiet tak robi a właściwie par i jakaś dają sobie radę. A czemu ty nie? Bo wolisz isć na łatwiznę? Zostać z rodzicami i ograbić siostre z jej dobrze zapowiadającej się przyszłości? To ciebie trzeba zapytać: co z ciebie za siostra?? Ty masz w ogóle coś takiego jak sumienie? Albo jakąś moralność czy etykę?? Dopóki dziecka jeszcze nie ma wyprowadx się od rodziców i nie marnuj życia siostrze z powodu twoiej nieodpowiedzialności.

mój chłopak pracuje tylko sezonowo-nie może znaleźć pracy :( niestety jego zarobki nie starczają na czesne dla siostry. Już nawet myślał o wyjeździe do Walii do swojego wujka ale bilety to dodatkowe koszty. Dziś zadzwoniła pokłucona z moją mamą ciocia która usłyszała od mojej kuzynki o naszej cioci. Powiedziała że "skoro sobie wychowała sobie puszczalską zdzirę to powinna się bardziej troszczyc o edukację tej co myśli głową nie dupą". No cóż ta ciocia nigdy mnie nie lubiła za to moją siostrę kocha. Powiedziała że może płacić czesne dla siostry ale internat musimy sami opłacić(szkoła jest w innym mieście) ale to koszt za duży jak na obecną sytuację. Jak się zapytałam czy mogłaby mi pożyczyć łóżeczko po córce kuzynki (mała ma juz 5 lat, kuzyka ma domek a łóżeczko stoi-juz by kilkaset złotych w kieszeni było) to powiedziała że ona to MOPS i że mam sobie radzić sama-jakbyśmy mieli już łóżeczko to byłaby opłata na miesiąc w internacie i dojazdy w weekendy. Siostra zaczęła dziś nocować u koleżanki. Naprawdę jest czasami dziecinna. Pracuje sezonowo jako roznisiciel ulotek ale tym na internat nie zarobi ani na przyrządy plastyczne :(

nie mogę iść do pracy bo ciążę mam lekko zagrożoną a ceny nawet kawalerki w naszym mieście są wywindowane jak za apartament. Siostra się wyprowadziła do koleżanki bo brat koleżanki wyjechał z rodziną mieszkać do Francji (zona tego chłopaka jest z Strasburga) i ma 2 pokoje wolne. Naprawdę nie chce mnie widzieć na oczy. Dopuki mogłam pracować a ona chodziła do szkoły nie było aż tak źle ale od połowy czerwca nie mogę pracować

mój chłopak pracuje tylko sezonowo-nie może znaleźć pracy czy ona ma 15 lat?:o Już nawet myślał o wyjeździe do Walii do swojego wujka ale bilety to dodatkowe koszty. koszt w jedna storne to niezbyt duzy wydatek :o "skoro sobie wychowała sobie puszczalską zdzirę to powinna się bardziej troszczyc o edukację tej co myśli głową nie dupą" ma racje kobita :D Naprawdę jest czasami dziecinna pani dorosla sie odezwala :o

mój chłopak pracuje tylko sezonowo-nie może znaleźć pracy czy ona ma 15 lat? oczywiscie mialo byc on* :o

tego na poważnie? przeciez to prowokacja jak nic! spojrzcie na ten styl pisania.:O

:) Choć jedna ci powiedziała to co powinna :)

no wiadomo, ze prowokacja ale uwierz sa tacy ludzie...:o

czemu odrazu prowokacja? Ja chcę tylko wiedzieć czemu siostra się tak zachowuje? Nie mam 15 lat...to siostra ma 16. Wiesz ale nie ma pewności czy w tej Walii znajdzie pracę jeżeli nie będą zmarnowane pieniądze które np. moglibyśmy dać siostrze. Jak urodzę dziecko pójdę do pracy-jeżeli oczywiście znajdę a dziś z tym trudno. W dodatku w tej szkole nie ma żadnych stypendiów ani pomocy socjalnej. Za 2 tyg jest postanowione że siostra pojedzie do cioci i tam zostanie do końca wakacji. Najgorsze jest to że w mieście w którym jest ta szkoła nie mamy żadnej rodziny ani znajomych. siostra też mogła np. wybrać liceum w Krakowie gdzie mieszka rodzina mojego chłopaka.

Wiesz, Twoja siostra widać nie potrafi się pogodzić z tym, ze zaszła taka zmiana planów dotyczących jej edukacji. W Twojej ciąży = Twojej osobie = Twoim dziecku widzi przeszkodę do realizacji swoich planów. Prawda jest taka, że jeżeli ma talent to wybacz, ale nie ważne z jakiego miejsca startuje- z tego czy tamtego liceum!!! ważne by wierzyła w siebie, by zaparła się i by pokazała, że talent ma w sobie a nie nabędzie go drogą kształcenia w tym liceum. Naganne jest traktowanie Ciebie... ale zło wyrządzone wraca... Wiesz, jeżeli pojawia się dziecko... to odpowiedzialność za nie winni wziąć jego rodzice czyli Ty i ojciec dziecka... a nie Twoi rodzice!!!!!!!!!!!! Piszę te słowa będąc matką - samotnie wychowująca dziecko. Moi rodzice nie uczestniczą w kosztach wychowania- uczestniczą w opiece. Trzeba stanąć na wysokości zadania i nie obciążajcie wszystkich swoimi problemami finansowymi. Trudno. Trzeba zakasać rękawy i brać się do życia!!!!!!! Powodzenia.

A dlaczego to ona ma zmieniać swoje plany? To ty będziesz mieć dziecko a nie ona. Twój problem co zrobisz, nie masz iść gdzie, to idź pod most. ALe nie ingeruj w życie biednej dziewczyny! Bo jeśli chcez mieć wroga i chcesz stracić siostrę to dokonasz tego.

oni sami zaoferowali pomoc bym mogła znaleźć pracę. Niestety w dzisiejszym świecie jak jest 6 osób z taką samą liczbą punktów na studia to patrzą też jaką szkołę skończyłaś ;/

SKąd jesteś głupia egoistko? Jeśli to prawda co wypisujesz to może bym pomogła dziewczynie wyrwać się z domu idiotów i od siostry kretynki!

mieszkamy pod poznaniem a siostra wybrała liceum we włocławku

kilka tysiecy zaoszczędzisz jak lozeczko dostaniesz? ja kupilam za niesepełna 200zł z materacem i szuflada!!!!!

i co z tego ze ci rodzice zaoferowali sami pomoc? jak gdyby zaproponowali ci skrobanke to tez bys sie zgodzila? masz choc troche homoru? nie masz za co sie utrzymac to sie nie rozmnazaj hieno, nie masz za co dzieciaka wyzywic, to albo go usun albo oddaj do domu dziecka a znajda sie ludzi dojrzali aby go wychowac tępaku

wy nie dajcie zadnych pieniedzy siostrze tylko zarabiajcie sami na siebie a siostrze niech pomagaja rodzice

Jak się zapytałam czy mogłaby mi pożyczyć łóżeczko po córce kuzynki (mała ma juz 5 lat, kuzyka ma domek a łóżeczko stoi-juz by kilkaset złotych w kieszeni było)

wybacz dziewczyno ale w Poznaniu az takich problemow ze znalezieniem pracy nie ma wiec albo twoj chlopak to totalny len albo sciemniasz