Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kto pyta nie bladziiiiii

cyz ktoras z was jechala do ślubu kabrioletem ???

Polecane posty

Gość kto pyta nie bladziiiiii

chodzi mi o to czy było wygodnie no i gdzie siedzieliscie? z przodu czy z tyłu. kolega ma fajne cabrio audi a4 no i zaproponowal nam ze moze poyzyczyc do slubu. tylko niestety nie wiem czy sie zmiescimy na tylnych siedzeniach , ja w sukni , no i czy nie bedzie problemu zeby z niego wyjsc( sklada sie przednie siedzenie), myslalam tez o tym zebysmy my siedzieli z przodu a swiadkowie z tyłu, tylko moja mama stwierdzila ze to zly pomysl, a moze bysmy sami jechali a swiadkowiee z tyłu za nami innym samochodem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jechałam do cywilnego i wiele moich kolezanek z pracy do kościelnego (ja do koscielnego miałam limuzynę). W kabriolecie wszystkie siedziałyśmy z przodu. Nie wiem jak w audi, ale w Volvo, którym jechałam na tylne siedzenie wchodzisz przez przednie drzwi (samochód dwudrzwiowy), więc w sukni ślubnej wcisnąć się tam to problem. Ale z przodu i pan młody prowadzi - wiele osób tak robi u nas, bo bardzo reprezentacyjny ten samochód jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jechałam meredesem kabrioletem i siedzielismy z tyłu a z przodu tylko kierowca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak to wyglada od strony fryzury ;) nie dojechalyscie na miejsce w zmienionej koncepcji ?? ;) tez chcemy jechac kabrioletem, ale boje sie ze moja fryzura tego nie wytrzyma... u nas tez rodzice troche marudzili, ze jak to tak, ze mlody sam prowadzi... ale pozniej stwierdzili, ze moda tak szybko sie zmienia i mamy robic jak chcemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto pyta nie bladziiii
agbr siedzieliscie z przodu , ale co ze swiadkami? siedzieli z tyłu czy jechali za wami? rozumiem ze Pan Mlody kierowal tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto pyta nie bladziiii
o fruzure sie nie boje bo jedzie sie powoli z 30 na godzine :P zawsze to szybciej niz bryczką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
świadkowie z tyłu. Fajnie to wygląda, tylko trzeba w pogode utrafić. Tak mąż kierował. Koleżanka jechała w takiej samej konfiguracji. A z kolei kuzynka jechała z przodu z mężem, z tyłu ich dwoje dziecie, a świadkowie drugim samochodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli Pan mlody pomagal wysiadac pannie mlodej tak?, a mieliscie bramy? co wtedy wszystcy wychodzili czy tylko Pan mlody z zona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hopsaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale masz problemy. Nie nie mielismy bramek. A gdybyśmy mieli, to wyszedłby świadek co najwyżej. Tak mąz pomagał mi wysiadać. Tak gwoli ciekawości do kościelnego jechalismy limuzyna i też miałam problem z tą kiecą wysiąść, a w kabriolecie to przynajmniej mozna wstać, bo dachu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×