Gość a kot jest mój... Napisano Sierpień 11, 2009 jestem po śniadaniu. Wyglądało trochę inaczej niż planowałam ale nie ma tragedii bo było dużo warzyw. Ze wszystkich proponowanych diet w końcu ostatecznie postanowiłam po prostu zachować umiar czyli dieta MŻ plus więcej ruchu. Schudłam kiedyś na tym ładnych kilka kilogramów, potem utrzymywałam wagę więc pozostanę przy tym sposobie. Dużo warzyw, woda niegazowana, chude mięso, ciemne pieczywo, od czasu do czasu coś słodkiego. Postaram się nie jeść po 19:00 choć w niektóre dni może to być trudne gdyż czasami kładę się po 1 w nocy. Do tego hula hop, brzuszki, ćwiczenia na nogi i z "agrafką". Mam nadzieję, że na topicu pojawi się więcej wpisów i mniej reklam ;) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kirra Napisano Sierpień 11, 2009 hej dziewczyny mam pytanie, chce przez dwa tygodnie pic kawe z mala iloscia mleka,czerwona herbate,oraz gdy bede slaba pochrupać marchewke lub ogórka i ćwiczyć, a potem przez nastepny tydzien codziennie biegać,jesc warzywa,owoce i jogurty.. jak myślicie do konca sierpnia ile schudnę? bardzo proszę Was o odpowiedz :*:* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agata24 0 Napisano Sierpień 11, 2009 czesc laki:) ja wlasnie przyszlam z pracy do domku, jak narazie moj dzien wygladal tak: sniadanie kawa dwie wasy z salatka z pomidorow, 2 sniadanie duzy jogurt naturalny, pozniej w pracy byly jeszcze dwie kanapki z pomidore i szynka ( chleb ciemny pelnoziarnisty), jedno jablko 2 filizanki zielonej herbaty a co bede jadla na kolacje to zaraz wymysle:P do tego jeszcze troche pocwicze ale to poxniej narazie musze sie troche zrelaksowac:) ja tez mam zamiar stosowac poprostu mz plus ruch...nie ma co sie katowac wszystkiego po troszcze i do tego ruch i bedzie git.. kirra mysle ze do konca sierpnia to w taki sposob moglabys nawet i z 8-9 kg sxhudnac,, ale czy warto?? pozniej i tak wszysto wroci ze zdwojona sila, lepiej ogranicz spozywnie weglowodanow i postaraj sie odzywiac jak najzdrowiej duzo warzyw i owocow.. 1- 1.5 kg tygodniowo moze i wydawac sie malo ale za to trwale i zdrowo:) pomysl nad tym:) ja lece przygotowac cos do jedzonka bo glodna juz jestem:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agata24 0 Napisano Sierpień 11, 2009 ja po kolacji:) kurczak gotowany z warzywami do tego szkl kefiru... dzien uwazam za udany, piszcie jak wam idzie.. co wy na to zebysmy sie wazyly w jeden okreslony dzien ?? np w poniedzialki co wy na to? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a kot jest mój... Napisano Sierpień 11, 2009 Pomysł wydaje się okay ale chyba nie podołam, bo codzienne poranne ważenie na diecie to u mnie standard ;) Mój dzień również całkiem udany. Moze nie perfekcyjny ale nie było źle :) Pokręcę dzisiaj jeszcze hula- hopem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
a kot jest mój... 0 Napisano Sierpień 11, 2009 Dodałam sobie stopkę i się zaczerniłam. Trochę zaokrągliłam kilogramy do połówki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agata24 0 Napisano Sierpień 11, 2009 a kot jest moj chyba zostalysmy same na tym forum:( nie sadzilam ze dziewczyny tak szybko poodpadaja:( ja nie zamierzam 3mam sie postanowien i nie odpuszce dopoki nie zobaczy 50 kg:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
a kot jest mój... 0 Napisano Sierpień 11, 2009 Agatko właśnie tego się obawiałam. Często tematy giną śmiercią naturalną. Mam nadzieję, że we dwie damy sobie radę. Dzisiaj jak się rozkręciłam to było: 20 min hulania (hula- hop), 50 brzuszków, po 30 podniesień hantli na każdą rękę (chcę mieć ładny biceps :p) 50 agrafek na uda 50 agrafek na piersi 3 minuty na leg magicu (urządzeniu cierpień z mango tv- ostro czuje się ćwiczenia). Teraz kąpiel, potem posmaruję się nivea my silhouette i idę spać. Jutro muszę upiec murzynka, więc zapewne skuszę się na kawałek- powiedzmy zamiast kolacji. Na obronę mogę jedynie powiedzieć, że modyfikuję przepis dając mniej niż połowę cukru, gdyż nikt u mnie w domu nie lubi słodkich ciast. Słodkich snów życzę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
a kot jest mój... 0 Napisano Sierpień 11, 2009 Agatko zerknij tutaj: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4071276&start=240 Widziałam grupy produktów, da się wytrzymać. Co o tym myślisz? Ps. skąd jesteś? Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agata24 0 Napisano Sierpień 12, 2009 a kot jest moj- mysle ze powinnysmy sie przenies na jakichs inny topic, gdzie jest wiecej dziewczyn a tym samym i motywacji, co o tym myslisz? ja jak narazie od rana zjadlam musli z mlekiem i przegryzam w pracy jablka, sprawdzilam ta diete na zawolanie na czym ona dokladnie polega? jak masz jakies informacje napisz mi prosze bo wyglada na to ze ie dziewczyny sa zadowolone z jej rezultatow:) buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ati Ati 0 Napisano Sierpień 12, 2009 Dziewczyny! Dołączam do Was. Wystartowałam w ten poniedziałek, po dwóch falstartach - sobotnim i niedzielnym. Falstarty, bo popołudniową porą dałam się ponieść słodkim rozkoszom :). U mnie 60 kg (mniej więcej, nie ważę się, doszłam do takiej wprawy, że po ubraniach widzę, że jest problem DUŻY) przy 158 cm wzrostu. Mam za sobą pozbycie się 20 kg, efekt super, ale marzy mi się jakieś 50 kg, może odrobinka ponad. Figura pierwotnie gruszka, modelowanie ramion sprawiło, że teraz już bardziej klepsydra. Według mnie genialna jest dieta niełączna/rozłączna. Ciężka do utrzymania z uwagi na polskie tradycje kulinarne. ALe ludzie tracą na tym po 20-30 kg, więc warto. Popołdniami biegam i gimnastykuję się. Od października wracam na siłownię, póki co muszę się zadowolić zastępczą aktywnością. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sharii 0 Napisano Sierpień 12, 2009 Kobietki trzymacie się dzielnie? U mnie natłok pracy, ale pracuję nad premią :DD Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
a kot jest mój... 0 Napisano Sierpień 14, 2009 Hej! Co tam u Was? Ja niestety miałam problemy z internetem. Niestety również nie mogę się zbytnio pochwalić jakimś sukcesem. Od pon. spróbuję tej diety do której wkleiłam nick. Dajcie maila jeśli chcecie ze mną :) Wygląda nieźle i nie wymaga ogromnych wyrzeczeń. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach