Nudny sex

Witam, od jakiegos czasu w mojej i zony sypialni jest strasznie nudno. Naprawde nudno. Ona jest tradycjonalistka (albo wstydzi sie powiedziec ze chce czegos nowego) i przez caly czas albo ja na gorze albo ona na gorze. Zero jakiegokolwiek urozmaicenia. Zawsze to samo. Taka sama gra wstepna i seks. Pytalem sie czy moze cos dodamy do naszego zycia seksualnego (cokolwiek, nakladki na czlonka albo jeszcze cos innego) to mnie zbywa zarterm i tyle, to samo jest z pozycjami. Moze wy kobiety mi pomozecie?? rzeczywiscie istnieja takie kobiety jak moja zona czy tez tylko ona sie poprostu wstydzi cokolwiek robic. Nawet ani razu nie skorzystala z sexu oralnego. moze pare razy pozwolila mi to zrobic ale bed odwzajemnienia i tez tylko pare razy bo zawsze mnie odciaga. Pomocy

nie czuje się seksowna przy Tobie? może nie dałeś jej odczuć wcześniej, że akceptujesz ja taka jaką jest z każdą wadą i niedoskonałością jej ciała? może nie pokazujesz jej, że Cie podnieca a sprowadzasz sex do czystej penetracji? a może zwyczajnie w Waszym związku sex to temat tabu i warto o tym pogadać przy dobrym winie? może, nie wiem jak to u was wygląda.

Ale przez caly czas jej mowie ze pieknie wyglada itp itd, nie daje jej do zrozumienia ze mnie nie pociaga, a o sexie nie mozna za bardzo porozmawiac bo albo zbywa mnie zartem ale unika odpowiedzi, albo mowi ze sie zobaczy. nie wiem co mam juz robic, moze nie jestem za dobrym kochankiem ale jak mam nim zostac skoro nawet nie wiem czego ona pragnie w sexie. nie powie co lubi czego nie, podczas gry wstepnej nie poprowadzi reki tam gdzie w danym czasie mialaby ochote, tak prawdemowiac nie wiem co lubi najbardziej a co najmniej.

Kup tp co uwazasz za stosowne i uzyj podczas sexu :) a po wszystkim zapytaj czy jej sie podobalo :) te zele durex i nakladki sa super .

No to może zwyczajnie nie zadawaj tyle pytań, tylko przejmij inicjatywę z wszelkimi tego konsekwencjami. Ja tam np. lubię jak mnie mój mąż rąbnie na stół, podciągnie sukienkę i pokaże mi na co go stać. Myślę, że wiele kobiet lubi trochę brutalnych i władczych mężczyzn. Mniej mówienia, więcej akcji :)

Czyli jednym slowem nie ma kobiet takich jak w moim opisie tematu tylko sa kobiety mniej lub bardziej wstydliwe, wystarczy ze sie przelamia?? chcialbym ja nakrecic na jakis inny seks, oralny np, albo zebysmy uzyli jakis zabaweek, np jakis wibrator lub cos tkiego. ale przez caly czas mnie zbywa. pozycje tez chcialbym zmienic na jakas od tylu lub jeszcze jakas inna

Tak pozatym to ona od samego poczatku mowi ze nigdy np sama sie nie bawila, sex uprawia tylko ze mna, bylem jej pierwszym moze poprostu jeszcze nie wie co dobre??

no to jej pokaż co dla Ciebie dobre, może jej się też spodoba. a czy są takie kobiety jak w Twoim opisie, jasne że są, jest wiele aseksualnych kobiet. kwestia wychowania, jakiś przeżyć traumatycznych a może zwyczajnie braku ochoty. na bank wam się uda, trochę wyobraźni. trzymam kciuki.

No mam nadzieje ze sie uda :) narazie kupie te nakladki przeroznych ksztaltow (jakies maczugi itp) na allegro widzialem. zobaczymy jak to sie skonczy. mam ylko nadzieje ze jej sie spodoba :) moze wtedy bedzie chciala pojsc dalej :D

poprostu bądz bardziej romantyczny i czuły na niektore kobiety to działa żeby się przełamać.

Kiedy dwoje ludzi się zaczyna spotykać i się poznaje to jeśli w ogóle dojdzie do jakiegokolwiek seksu to oboje są w siódmym niebie i nieważne że seks był uprawiany w najprostszej klasycznej pozycji. Po latach bycia w związku seks powszednieje z tej prostej przyczyny, że osoba z którą go uprawiamy nam powszednieje. Smutne, aczkolwiek całkowicie naturalne jest to że coś co na początku wydawało nam się tak piękne po latach staje się tak zwyczajne, ale najsmutniejsze jest to, że niektórzy ludzie, (najcześciej faceci) nie mogą się z tym pogodzić i próbują na siłe sztucznie podnieść pierwotną adrenalinę w łóżku i oczekują że druga osoba zgodzi się robić z siebie pajaca lub zacznie się poniżać do rangi dmuchanej lalki, tylko po to aby zwiększyć podniecenie. Przykładowo jeśli się zgodzi i zacznie wyczyniać w łóżku dosłownie wszystko, nieważne jak bardzo to będzie głupie czy upokarzające to na jak długo to z kolei wystarcza temu znudzonemu partnerowi. Na trzy lata ? Pięć ? A co jeszcze wymyślić za 15 lat jak i te wygibasy się znudzą ? Może przytwierdzić partnerkę do budy i traktować jak psa, żeby podniecenie wzrosło. A może zmieniaj regularnie kobiety co 3 lata, a jak adrenalina zacznie opadać to wymieniaj na nowy model. Czy wy nie widzicie jak głupi jest wasz sposób myślenia ? Bo ja widzę. Kazda odmiana jest dopuszczalna dopóki jest utrzymany szacunek wobec kobiety, ale nie wmówisz mi że ktoś kto każe robić kobiecie loda szanuje ją. Ta podobnie robi sadysta który bije żone zapewniając że kocha.

Masz troche racji ale tylko jedna rzecz mnie zastanawia. Skad mozesz wiedziec czy te (jak to napisales) "wygibasy" w lozku beda nam sie podobac?? tu nie chodzi o to zeby kogos ponizac, tylko sprawdzic nowe rzeczy, nowe pozycje, moze (ale nie musza byc) zabawki itp itd. Wtedy bedziemy mogli stwierdzic ze jednak nam sie to nie podoba i wracamy do starych nawykow i rzeczy lub sprawiaja nam one przyjemnosc i wprowadzamy je do naszego zycia seksualnego. Jak czegos nie sprobujesz to nie mozesz powiedziec ze tego nie lubisz ani ty ani druga osoba. Dopiero jak zasmakujesz to bedziesz wiedzial czy ci sie to podoba, i to wlasnie chodzi w calym temacie.

sexu, bo moze lozko sprzyja powielaniu stereotypow, moze zacznij dzialac w lazience lub gdzie indziej

I widzisz nie prawda, ją jestem taka kobietą... Kurcze nuda zero uniesienia , facet się kompletnie nie stara a co gorsze to jest to moja wina bo jak chciał coś nowego to go 'przeganialam' a teraz narzekam . Beznadziejna sprawa , a zaczęło się jak byłam w ciąży , jakoś ciążą i sex nie bardzo mi pasowały, potem karmienie dziecka przewartosciowalam swoje ciało tylko di roli mamy. A sex był taki mechaniczny to zostaw, tego nie dotykaj tak boli, ehhhhhhhh

"podciągnie sukienkę i pokaże mi na co go stać". Mnie tam nie kręcą faceci w sukienkach.. nawet podciągniętych :P

buahaaaaaaahaaaaaa

Cobe u mnie jest to samo tylko w odwrotnosci moj maz nie lubi takich zabawek dla doroslych o ktorych piszesz nakladek itp. Jak bylismy w sexshopie to dla niego to wszystko jlest glupie beznadziejne itp. wzial karty z pozycjami juz bylam szczesliwa ale po chwili pyta mnie bierzemy to z taka niechecia i krzywa mina wiec stwierdzilam zeby to odlozyl i idziemy stad. Dzis zapytalam go czy woli zwykly sex czy z jakimis''zabawkami'' on stwierdzil ze zwykly na pyt dlaczego nie potrafil odpowiedziec;( ahhh szkoda bo ja bylabym gotowa nawet sie dla niego przebrac np. w sexi stroj policjantki. Smialam sie do niego ze moze kupimy bicze itp. (jak bylismy w sklepie) oczywiscie to juz bylo w zarcie spojrzal na mnie jak na jakas glupia. Wiec czasem sie zastanawiam czy takie urozmaicenia to cos normalne czy tylko dla zboczuchow.

takie problemy to się rozwiązje w domu za pomocą rozmowy a nie na forum ;) Co Ci mamy napisać niy? Może to Ty jesteś nudny???

"Dopiero jak zasmakujesz to bedziesz wiedzial czy ci sie to podoba, i to wlasnie chodzi w calym temacie" Wyjdź na dwór i spróbuj psiego gówna z trawnika, dopiero wtedy będziesz wiedział czy je lubisz czy nie :/..

Założył jakaś nakladke i mnie o tym nie poinformował to bym go chyba zabiła,czy dla niektórych facetów zwykły seks już nie wystarcza?tylko musisz się dowartosciowac sztucznymi rzeczami?żal mi tej kobiety,wystarczy dobre wino i romantyczny nastrój,długa gra wstępna,a nie jakieś nakladki!i wyżej ktoś ma racje ze za kilka lat czy nawet tygodni ci to się znudzi i będziesz potrzebował jeszcze bardziej dziwnych rzeczy,tylko współczuć Twojej kobiecie.

Ludzie, a po co produkują sex-gadżety? Przecież nie po to, żeby je oglądać. każda współczesna gospodyni domowa ma w domu robot kuchenny, mikser, mikrofalówkę, żelazko z parą i wiele innych przedmiotów ułatwiających życie, których nasze babcie nie używały (nawet nie wiedziały o ich istnieniu). Ale paradoksalnie te same nowoczesne kobiety stronią od udziału erotycznych gadżetów w sypialni. Nie mogę tego zrozumieć. Przecież to obłuda i masochistyczne pozbawianie się przyjemności. Ja jestem w kilkunastoletnim związku, a nasz seks jest wciąż świeży i szalony. Pewnie gdybyśmy nie wprowadzali do łózka trochę nowości, to niejedno by nas ominęło. Dziewczyny nie bądźcie własnymi babciami - bierzcie od życia tyle ile się da. A przy okazji poczytajcie sobie trochę o zabijaniu płomienia w sypialni: http://4lady.pl/gdy-gasnie-plomien-w-sypialni/

kup żel dureksa do masażu i zrób jej masaż taki bardziej erotyczny z pocałunkami,przy okazji masuj jej pupe i tam nizej piersi na mnie to działa bardzo pobudzająco:)

Napoisz jej list... Opisz jak jej pragniesz :) w jakiejś pozycji, co ma mieć na sobie i po kolei... jaką ją pieścisz. Napisz tak jak chciałbyś by to wyglądało... pozwól Jej poczuć się zawstydzoną. Myślę, że ulegnie sugestii, rozbudzi fantazje.

ja myślę że towoja żona może być troche wstydliwa w tym temacie i nie odkryła jeszcze sowjej seksualności. myślę, że powinieneś jej poświęcić wiecej czasu w łóżku i popieścić obserwować reakcje co lubi czego nie, kazać jej sie zrelaksować albo zasłoń jej oczy niech nie widzi i podda się twoim pieszczotą. Wydaje mi sie ze powinienes zacząc od czegoś takiego albo innych pozycji jeśli ona nie chce to sam ją obkręć tak jak chcesz spróbować. zacznijcie klasycznie a potem zmiana. takimi nakładkami mozesz ją przestraszyc:P

Do tych kobiet co uwazaja to za glupie ze sex w dwoch pozycjach wystarczy na cale zycie a jadlyscie pierogi codziennie przez rok byscie wymiotowaly naturalna zecza jest aby experymentowac I nic w tym zlego jak wam sie kobiety niepodobaja wygimasy w luzku I experymentowanie to po co wam facet odrazu do kosciola zostac zakonnica I wtedy mozesz do konca zycia robic sobie palcem

Cobe Nie przejmuj się mam to samo za żonę oddał bym życie tak bardzo ją kocham. Ale w łóżku wieje chłodem. Nie działa rozmowa ,próby wprowadzania czegoś nowego, Tylko zrób swoje i idź spać. Już nawet przestałem kombinować. Myślę że jedynym rozwiązaniem jest skoczyć na bok zapłacić i dostać tak jak się chce. Jeszcze nie zdradziłem żony ale coraz częściej myślę że to nawet by pomogło by w naszych relacjach na co dzień.

Panowie, więcej akcji, mniej gadania. Trochę Wam współczuję takich zamkniętych na seks kobiet. Ja w swoim życiu sporo eksperymentowałam i byłam kiedyś bardzo zadowolona z seksu z moim partnerem, z czasem się popsuło. Zaszłam w ciążę i... on przytył. Szybko wróciłam do formy sprzed ciąży, a jemu zostały dodatkowe kilogramy. Kiedy już do czegoś dochodzi to on szybko się męczy i muszę oralnie kończyć całą akcję. Brakuje mi wspólnego szczytowania, energii, życia w seksie. Panowie, więcej energii, spontaniczności, fantazji i przede wszystkim dbajcie o siebie!

Autorze może jakaś siłownia, wzmocnienie brzucha? Tak by się wydawało że kobieta sama od słówek się rozpali ale tak nie jest ;). Z doświadczenia wiem a także z rozmów ze znajomymi że z facetem który coś robie ze sobą, wprowadzi coś nowego, zadba o siebie, seks staje się jak nowy ;). Nie wystarczy kupić nakładkę na penis, tu musi zadziałać coś innego. Nie piszę ci tego żeby ci dopiec ale jako cenną wskazówkę. Kobiety to też wzrokowcy, wcale nie jest tak że one zamykają oczy , owszem zamykają ale najpierw utrwalają sobie to co zobaczyły :D.Powodzenia .

Nie wszystkie kobiety mają wielkie potrzeby, nie wszystkie lubią sex, ja go np nie lubię, i tak jak twoja żona chce klasycznie, bez udziwnien i szybko. I nie chciała bym zeby ktoś próbował to zmienić.