Natrętne myśli o jego eks

a pytalas go o to czy nie skasuje?

kubek czekoladddyy Ja tez mam natretne mysli o bylej mojego faceta." i dla ciebie starczy młotków :P

on zamiast wyrzucic wzial te zdjecia i przeniosl na inny komputer. mysli ze ja o tym nie wiem, ale zupelnym przypadkiem sie wydalo. sama mam dylemat czy mam prawo wymagac od niego cos takiego jak skasowanie zdjec z kompa i wyrzucenie pekatych albumow. to w koncu 5 lat jego zycia i wyjazdow. Ale to boli bo to wspomnienia wielu miejsc w ktore o mnie nie zabiera, wielu przygod na ktore ja sie nie nadaje.

Ale to boli bo to wspomnienia wielu miejsc w ktore o mnie nie zabiera, wielu przygod na ktore ja sie nie nadaje. to musi byc naprawde drogi mlotek

....ze facet w zyciu kocha tylko raz, pobzykac sobie mozna, w zwiazku jako-takim pobyc, ale tylko jedna kobieta moze byc miloscia w zyciu mezczyzny. Wy kobiety mozecie zakochiwac sie co chwile...ale prawda jest taka droga autorko ze on ja pewnie kocha..nie sieedzisz mu w glowie to nie wiesz.... Pozysl 5 lat to kawal czasu...tyle wspolnych chwilm i nawet nie wiesz czemu sie rozstali...moze kryzys a on teraz zaluje. Pomysl czemu faceci nawet po najdluzszych riomansach wracaja do zony....gdyby taknaprawde kochali wybieraliby kochanki?

Jakby ja naprawde kochal to robilby wszystko zeby z nia byc. On nie chcial sie z nia spotkac. Moze to tylko sentyment?

bo tak to ju jest - - jestes kobieta ?

z tego co wiem nie robi nic w tym celu zeby miec z nia kontakt. mowi ze na te sms-y co je dostawal nawet nie odpisywal. ze ona chciala sie spotkac a on nie. Tak..to tylko sentyment. Tylko ze ten senstyment tez boli :(

nie jestem kobieta ..mowie jak to wyglada od mojej strony...niestety... wiem, ze moja obecna partnerka nie jest ze mna szczesliwa..nie potrafie okazac jej takiego uczucia jak tej z ktora bylem wczesniej. co najlepsze moi kumple podzielaja moje zdanie.... (w/w)

"Nowytematrozmowy"... Nie jesteś dla siebie dobra. Źle traktujesz przede wszystkim samą siebie. Na pewno jest w Tobie wiele wspaniałych rzeczy, o których zapominasz. Skoncentruj się na sobie. Na swoich zaletach. Pierwszym krokiem w kierunku zmian jest przede wszystkim zrozumienie, że myśli, które natrętnie Ci towarzyszą niszczą nie tylko Ciebie, ale i Twój związek. Myśli wpływają na nasze uczucia, te zaś na nasze samopoczucie.

no bo tak to juz jest--- Zostaw ja wiec.Zasluguje na kogos kto ja pokocha.! Tak naprawde pokocha.

mam30 na karku i zmarnowane zycie..z tamta bylem 6lat, przez 5 mieszkalismy razem ogolnie bylo bardzo dobrze...maly kryzys i koniec wspolna wina..wiem ze nie pokocham juz zadnej innej, ale wiem tez ze ona do mnie nie wroci... z obecna dziewczyna jest mi dobrze, spedzamy razem czas, lubimy to samo...i mamy tez same poglady na zycie. Wiem ze ona za mna szaleje. Chce zalozyc rodzine, ustatkowac sie miec dzieci...ona tez tego chce ...a to ze jej nie kocham tak jak tamtej..coz moze milosc kiedys przyjdzie ...czekam juz prawie 2 lata

bo tak to juz jest-- Dlaczego nie wrocisz do swojej bylej ???

Do autorki: Jak przeczytałam Twoja wypowiedz to tak jakbym sama pisała o sobie. Mam obsesję na punkcie ex mojego chłopaka. Dzisiaj nawet mi się śniła!!!!!!!!!!!! Jest piękna (chyba takiej ładnej kobiety nigdy nie widziałam) i do tego bogata! Byli razem 5 lat. Czuję się gorsza, czuję się brzydsza. Wyobrażam sobie ich w sytuacji intymnej i mnie aż telepie! Wiem, że to moja obsesja, wiem że on mnie kocha ale nie mogę wygonić jej z mojej glowy! Nawet nie przejeżdżam koło jej domu bo boję się że jak ją zobaczę to dostanę szału.

po prostu sobie z tym nie radzę......smutno mi.

oj nie wroze Wam szczescia..a co bedzie jak milosc nie przyjdzie? Albo przyjdzie inna milosc za 2,3 lata.??? 30 lat to nie tak duzo.:) Zmarnowane zycie,bo tamtego zwiazku juz nie ma...???

po prostu sobie z tym nie radzę. ale do psychologa nie pojde bo to wstyd!

ja tezmam taki problem... jestem z moim narzeczonym juz prawie 1,5 lat. on przedemna mial swoja milosc niestety ona go nie chciala i bardzo cierpial z tego powodu... nie moge sobie z tym poradzic ze on kiedys mogl kochac kogos innego... gdy juz sobie towszystko poukladam sama bo on ze mnanie chce o niej rozmawiac tookazuje sie zealbo jego rodzina albo znajomi przypominaja mi oniej i dowaiduje sie szczegolow ktorych nie wiedzialam i zaczyna sie od nowa... a tym bardziej ze od pewnego czasunamnie specjalnie sieuklada to znaczy jestesmy szczesliwi ale ostatnio czesto sie klocimy i bardzomalo poswiecamy sobie czasu... ona jest ladna... ja co prawda nie moge powiedziec ze naleze do tych nieurodziwych ale porownujac sie do niej czuje sie gorsza... najbardziej boli fakt ze czasami wydaje mi sie ze on moze jeszcze cos do niej czuc... i ze czasem wolal byc z nia...

Byłam u psychologa nie raz - wcale nie wstyd. Ale to pomoc doraźna. Rozmowa z psychologiem pomaga tylko na chwilę. Piszę tu żeby to z siebie wyrzucić a nie szukać porady. Muszę się sama z tym uporać.

a to przepraszam

Marika...mi tez sie ona sni po nocach. opowiada mi w tych snach jak jestw azna dla niego. kiedys mi sie snilo ze bylismy we troje, a on powiedzial do mnie ze to juz konic, a do niej, ze czekal az wroci bo tylko ja kocha. Ja wiem ze to moja obsesja, ale nie radze sobie. tez mna telepie jak pomysle ze ja przytulal, ze sie kochali, ze po seksie szeptal jej do ucha to co mi....

probowalem ale ona juz nie chce ze mna byc..mowi ze sie wypalilo.. zaluje ze nie wlaczylaem jak jecze byl czas... Najlepsze ze moja Obeczna znalazla pierscionek zareczynowy..myslala ze to dla niej , nie mogla juz wytrzymac i sie wygadala. I jak mam jej teraz powiedziec ze trzymam go z sentymentu ...... Chialem zeby Ona go zatrzymala...coz..zycie

a juz myslałam ze tylko ja tak mam :( bo tak to juz jest ---------> tez czasami musle tak jak Ty, ze niby kocha sie tylko raz tak mocno i porzadnie, a inne milosci sa tylko cieniem tego pierwszego uczucia

Ja chyba najbardziej zazdrosze tej ex wyglądu. Sama tez brzydka nie jestem ale tamta to cud natury! Ciągle porównuję się do niej i ciągle nie mogę jej dorównać (w moim mniemaniu). Po prostu wychodzą ze mnie kompleksy - wiem to doskonale.

ja tez - tylko wygladu , ona jest bardzo ładna :( i mimo ze wiem , ze mi tez niczgo nie brakuje to w porównaniu z nia czuje sie jak maszkara

łohohooo... moj tez niby nie chcial kontaktu, smsy dostawal a pozniej sie okazalo ze wylazil ode mnie i biegl do niej. a ja zwalalam wszystko na caly swiat majac winnego tuz obok.

Czy Obecna wie dla kogo byl ten pierscionek??? A moze go nosi ?

nawet sobie nie wyobrazam jak mialbym sie jej oswiadczyc takie 2gie zareczyny to juz nie to....ale musze sie nad tym zastanowic..a pierscionek powiedzialem ze to kumpel dal mi na przechowanie..glupio mi strasznie..chociaz sie wygadam

bo tak to juz jest no, ale powiedz, czemu z nia jestes?? ....patowa sytuacja.....

Moze wam sie to wydac niezbyt rozsadne...ale z wygody.. Facet musi kogos miec, przygodne znajomosci mnie nie interesuja a to naprawde mila i wartosciowa dziewczyna.Nie chce byc cale zycie sam i czekac..Mam nadzieje zostac ojcem, i miec przy sobie kobiete a milosc.....coz