Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cute_woman24

Marzę o mężczyźnie, który...

Polecane posty

...będzie mnie traktował w łóżku lekko brutalnie...nie chcę delikatnego seksu...marzy mi się ostry seks z lekką przemocą...typu ciągnięcie za włosy, dostawanie po busi, szarpanie..chciałabym poczuć to pożądanie...uwielbiam seks i mogłabym robić to non stop (podejrzewam, że to już nie jest normalne) ale mam dość delikatności...tzn lubię delikatne pieszczoty ale sam stosunek już uwielbiam bardzo ostry...do tej pory tylko sobie fantazjuję o mężczyźnie, który będzie o mnie na maxa zazdrosny...do tego stopnia, że nawet mnie uderzy...wiem, że to może brzmieć nienormalnie sama nie wiem skąd to u mnie...powiedziałam o tym mjemu ex i już nie jestesmy razem bo stwierdził, że nigdy nie uderzył i nie uderzy kobiety... A ja chcę, żeby mnie wyzywał, chcę udawać, że nie mam ochoty na sex by wziął mnie siłą...mam już obsesję... Z moim byłym chłopakiem jak byłam to specjalnie flirtowalam z innymi - myślałam, że w koncu się wkurzy i chociaż mnie wyzwie od najgorszych...to mnie tak kręci jak sobie wyobrażam takie sceny...dlaczego nie mogę znaleźć prawdziwie męskiego faceta, który da mi to czego pragnę? W ogole co myślicie o tym? Pewnie, że jestem nienormalna...może tak jest ale nie wiem czym to jest u mnie spowodowane...prowokowałam specjalnie będąc z facetem niestety nigdy nie udało mi się doprowadzić do takiej sytuacji o jakiej piszę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla bla bla bla bla
a skąd to Ci sie wzieło??? ot tak masz czy może już tak kiedyś byłą potraktowana /traktowana przez kogoś?? tamto się skończyło a teraz juz normalnie nie możesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na maxiora
poyjebana jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nigdy wcześniej nikt mnie tak nie traktował - przeciwnie zawsze był romantyzm i czułość...no może i jestem poj.....na....ale jesli to jest problem to co mam zrobić? Ja nie chcę innego faceta...chcę takiego ktory będzie zazdrosny do tego stopnia, ze zawsze znajdzie powod by zrobic awanturę - ja wiem, ze to brzmi nienormalnie ale co ja poradzę, że robie sie po prostu mokra jak o tym pomyslę!!!! Za kazdym razem wyobrazam sobie taką sytuację...inaczej się nie podniecę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellissimaaaaa
nie jesteś sama, też tak mam, ostatnio jak kochaliśmy się od tyłu to powiedziałam mężowi, żeby mnie potargał za włosy (dodam że mam długie) i chwycił mocno za pośladki i biodra. Przyniosłam niedawno pejcz i powiedziałam żeby mnie bił po pośladkach to powiedział że zwariowałam i że to podchodzi pod anomalie.... :/ Marzy mi się też żeby mnie wziął siłą, tak że ja bym udawała że nie chcę, a on mnie rzuca siłą np. na łóżko i związuje, abo traktuje jak dziwkę... Strasznie mnie to rajcuje... tylko najgorsze że mój mąż to uważa że powinno się delikatnie itp a mnie to już nudzi. Delikatnie tak jak powiedziałaś to pieszczoty, a sex to tak brutalnie :) Fajnie że nie jestem z tym sama, mogę sobie tylko pomarzyć że kiedyś tak będę miała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem facetem i doskonale Cię rozumiem. Nie chodzi o to przecież, żeby tak robić/traktować swoją kobietę 24h/24h. Tu chodzi o taki rodzaj seksu - gdzie wiesz, że ta druga strona Cię kocha, pożąda - i że właśnie jesteś na tyle bezpieczny/a, że możesz podjąć taki rodzaj "gry". Taki seks jest zajebisty, ja niestety mogę też tylko pomarzyć. A po tym wszystkim razem z tą drugą osobą jest bosko się poprzytulać, wypić piwo i zasnąć w objęciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellissimaaaaa
heyjoe23 zgadzam się z Tobą w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisze na pomarańczowo
faceci to cioty a ja lubię mały brutalek!!!!!!!!!!! każdy lubi być uległy lu dominujący :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tanke
Każdą kobietę podświadomie podnieca perspektywa robienia czegoś CO MOGŁOBY BYĆ BOLESNE, gorzej bo gdy przychodzi do samego BÓLU to podniecenie znika. Jesteś normalna, po prostu szukasz samca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanke
A zastanów się PO CO chcesz brutalnego seksu? Co dzięki niemu chcesz osiągnąć? PO CO chcesz aby facet Cię zdominował? PO CO chcesz być z facetem który nie zaspokaja Cię w łóżku tzn. nie chce spełnić tak drobnej prośby? PO CO chcesz dołączyć do grona kobiet które na forum narzekają na jakość swego pożycia (za często, za rzadko, za płytko, za głęboko, nie w tą dziurkę, nie chce karmić, chce karmić itd)? PO CO Twój ex się zapiera? Nie DLACZEGO tylko PO CO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Możę niejaki Reiter
o którym głośno było kiedyś na tym forum Ci pomoże? Mnie tam pomógł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko to, czego pragniesz to bdsm. Skrót od 4 słów (ang.) dominacja, uległość, sadyzm, masochizm. Każdy z tych "składników" może pojawiać się w różnym stopniu, lub z wyłączeniem któregoś, w zależności od pary, która na taki seks (związek) się decyduje. Należysz do mniejszości, ale... nie takiej znowu maleńkiej;-) są ludzie, którzy - bojąc się wszystkiego co dla nich obce - nazwą Cię zboczoną babą;-) lecz na sporej grupy mężczyzn jesteś wymarzoną partnerką. Uderzenie w twarz jest (jak najbardziej!) częścią seksualnej gry, o której mówimy. Chodzi w niej o to, żeby partner zmieniał się w Twojego Pana (jednak szanującego Ciebie,spełniającego Twoje potrzeby - to warunek!). Ty jesteś Jego własnością. Wszystko co robicie jest wcześniej uzgodnione - aby nie doszło do sytuacji, że partner grając "gwałt" faktycznie Cię skrzywdzi, bo nie zauważy, że przekroczył bezpieczne granice. Dla każdego będą one przebiegać gdzie indziej, więc warto się umówić na sygnał, który kończy zabawę. Niech to nie będzie słowo "nie", czy "proszę" bo takie zapewne padnie wiele razy, a wcale nie będziesz mieć ochoty na koniec;-) lepiej coś neutralnego. Sporo jest mężczyzn, którym się wydaje, że są dominującymi, a tylko zwykłe z nich chamiska. Uważaj na takich. Prawdziwy Pan to facet z klasą, a ogień pokazuje dopiero w łóżku;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on_M_35
Sprawdź skrzynkę, proszę. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smak wina
tez lubie ostry sex ale bez wyzwisk. moje partnerowi to sie bardzo podoba. pieszczoty sa czule i delikatne ale sam stosunek ostry. czesto odgrywamy scenki. moj facet wklada swoj mundur i wydaje mi rozkazy. czesto bierze mnie sila...przyciaga mniie do siebie stanowczo etc. :) uwielbiam to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smak wina
mamy tez kajdanki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
belissima :) świetnie, że nie jestem z tym sama...dokładnie też bym chciała, żeby wziął mnie siłą...powiedziałabym, że nie chcę i opierała się ale w oczach moich i tak widac poządanie....tak właśnie chciałam ale on tego nigdy nie spełnił...nie uważam ze w zwiazku seks jest na 1 miejscu ale jest napewno bardzo wazny bo jak sie nie układa w łózku to co to ma za sns...dlatego szukam partnera ktory będzie dla mnie taki jak oczekuję... Właśnie moze to dziwne ale ni lubię jak facet mocno mnie pieści (piersi, c....itd :) ) tam to lubię tak delikatnie, żeby rozpalił mnie na maxa ale potem juz naprawdę ostry sex bo jak ze mnei wręcz cieknie to może to robić napawdę glęboko i brutalnie a ja czuję tylko przyjemnosc... heyjoe - wiesz to nie do konca jest u mnie tak jak piszesz...bo oprocz seksu tez moglby czasem na mnie pokrzyczec pokazac, ze jest zazdrosny...zebym widziała, ze mu zalezy...podnieca mnie jak sobie wyobrazam, że facet potrząsa mną, uderzy nawet lekko i wyzwie bo np z kimś rozmawiałam - wiem, że to może podchodzic juz pod mega zazdrosc ze strony faceta ale ja własnie chce poczuc jak to jest kiedy facet jest tak zazdrosny ze az posuwa sie do takich czynow - mnie takie mysli podniecają.... Po seksie oczywiscie lubie sie przytulic i porozmawiac ale po chwili znow mam ochotę... Morfeusz tak się składa, ze mnie kręci rowniez dz...w dzien :) Koci Pazuerk - ale mnie nie kręcą pejcze takie lanie już na maxa to bez przesady - kajdanki owszem choc nigy nie mialam :) ale jakieś pejcze czy maski to juz nie dla mnie... smak wina - a jaki mundur zaklda Twoj facet? Ochhhh w mundurze to jzu w ogole chyba bym odleciala jakby mnie brał...marzenie :) Ale nigdy nie mialam mundurowego to nie wiem - jakbym miała to nie kazałabym mu sie rozbierac :) Powiem krotko - chcialabym od czasu do czasu po prostu dostac w pysk, w tyleczek ale nie byc pobita jakos bolesnie...chodzi o takie pokazanie władzy ze strony faceta, ze to on rządzi...czasem chcę dostać bo będzie miał jakiś powod ale nie zawsze musi to sie konczyc seksem...chociaz wierze, ze jakbym dostala to mialabym ochote i on by to zauwazyl...wtedy pwiedzialabym nie a on i tak by mnie przycisnał do sciany i wział...na chama...taki zwiazek mi sie marzy...czyli nie chodzi tylko o to ze w samym seksie mnie wyzywa i daje po pysku ale poza nim tez... czy nadal mieszczę się w granicach normy??? Jestem przekonana, ze kobiety, ktore np doznały przemocy ze strony mezczyzny powiedziałyby, .zebym pukneła się dobrze w głowę bo ne wiem co mowię...ale ja przeciez nie chcę takiej bolesnej przemocy - niech mnie wyzywa, szarpie i podnosi reke ale zeby to nie konczylo sie podbitym okiem :) Nie wiem czy teraz moze bardziej zrozumiale się wyraziłam...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dokladnie tak samo, i tez zupełnie tak jak Ty czsaem sie zastanawiam czy z emna cos nie tak... delikatny sex jest ok, ale tak naprawde kreci mnie troche agresji, choc tez nie mam na mysli pobicia, ale klaspy , nawet w twarz, szarpanie za włosy to juz obowiązkowo, bez tego nie da rady. Problem jedynie w tym, ze jak facetowi sie powie o tym, to niektorzy mysla ze mam jakies problemy, doszukuja sie niepotrzebnie drugiego dna, wypytuja nawet czy mnie tata bił :P a ja nic nie poradze na własne upodobania... Jak ktos tu wczesniej zauwazyl, za dnia jak kobieta, noca jak dziwke- tak byłoby dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też nie wszystko, co tamten świat oferuje, kręci. Ale chyba i o to chodzi. Bo czasem ktoś może Cię nieco zmusić i okazuje się, że podniecenie sięga zenitu ;-) wiem, bo ze mną tak właśnie było. Sama nie podejrzewałam do czego jestem zdolna;-) gdy znajdziesz odpowiedniego partnera On Cię poprowadzi. A bdsm to nie jest lista zadań obowiązkowych. To raczej lista możliwości. Każdy z niej wybiera to, co mu pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoota ja myślę, że w Twoim przypadku chodzi wyłącznie o seks a tak to chciałabyś być szanowana i dobrze traktowana...a ja bym chciała za dnia też być trochę sponiewierana :) Koci Pazuerk a do czego jestes zdolna? Co najbardziej lubisz? Czy masz/znalazłaś tego swojego Pana? :) Ja nie wiem gdzie szukać....moj były powiedział, że nigdy by nie podniosł na mnie ręki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm :D jestes normalna,tylko masz chwilowy przesyt seksu,nazwijmy - tradycyjnego. To minie.Mogę Cie wystrzelac po buzi i zwyzywac.Ciągnąc za włosy do łózka i odpalic parę solidnych klapsów/wzglednie pasów/na goły tyłek.Moze byc bez powodu? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytalam tekst autorki..i dochodze do wniosku ze chyba dam ci namiary na mojego ex meza.. wpasuje sie idealnie w twoje wymagania...i nic nawet nie pine o niebieskiej karcie jaka ma na koncie...upsss.... kobieto chyba nie wiesz co sklecilas na tym forum ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JarekK__
"powiedziałam o tym mjemu ex i już nie jestesmy razem bo stwierdził, że nigdy nie uderzył i nie uderzy kobiety" Dowodzi to że jeśli taki był powód rozstania to najwyższy czas pójść do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noooo ja to jestem MEGA zazdrosny o ta druga połówkę.. niestety taka przesadna zazdrość do niczego dobrego jeszcze to nie doprowadziła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miauczydełko - a gdzie miałam o tym napisać..nie mam czasu chodzić po psychologach...nie wiem nie mam zielonego pojęcia skad mi się to wzięło...poważnie....nikt mnie nie bił w przeszłości.. A powodem rozstania nie był fakt, ze moj byly mnie nie uderzył :) bez przesady...powody były inne i kilka się ich nazbierało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ootakoo
ja kiedys mialem taka laske ktorej tak robilem, lubila to strasznie, czasem mi mowila zebym ja uderzyl to ja bilem po twarzy ale tak z umiarem, czasem jak przechodzila nago z pokoju do lazienki dostala ode mnie klapsa w cycki a potem w tylek, czasem jak ona wstawala wczesniej to zastawalem ja w kuchni podchodzilem do niej mowilem, ze dlaczego jeszcze niema sniadania, dostawala lekko po pysku i kazalem jej ssac mojego fiuta tak mocno ze az plakala, raz jak rozmawaila z kolega ze studiow przez telefon w czasie rozmowy jej wylaczylem powiedzialem ze do kogo ona tak wydzwania rzucilem ja za wlosy na ziemie i zdarlem stringi na koniec spuszczajac sie jej na twarz, moze chcialabys ze mna pogawędzić na mailu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ootakoo
czasem tez ja bilem kutasem po twarzy, lubila to... lubilem tez ja ruchac jak plakala z jakiegos powodu, mowilem jej zeby sie nie mazgala dostawala plaska w pysk(oczywiscie z umiarem wszystko!) sciagalem sobie spodnie i kazalem jej ssac dopychajac jej glowe, lubila tez jak podczas minety jej cycki klapsami obsypywalem, jak podczas seksu ja bilem do czerwonosci po pupie etc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ootakoo
czasem ona tez zaczynala i uderzala mnie z liscia w twarz to ja rzucalem wtedy na ziemie przytrzymywalem zeby mnie bic nie mogla, zdzieralem z niej ubranie, jak jej rece trzymalem to gryzla mnie , ja jej odpychalem caly czas reke i glowe ja ruchajac w cipke, widze ze znalazlem kolezanke ktora tez to lubi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×