Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna panna młoda.

depresyjna panna młoda

Polecane posty

Gość smutna panna młoda.

Nie wiem czy ktoś tak ma jak ja. Ślub za pasem, a ja jestem przerażona wizją wesela. Wydaje mi się, że wszystko jest nie dość dobre i byle jakie. Nawet z sukni nie jestem zadowolona. Staramy się oszczędzać na czym się da, dużo rzeczy robimy sami i przez to mam wrażenie, że wszystko jest gorsze. Mam teraz takie odczucie, ze te wszystkie starania, suknie ślubne, fryzury, makijaże, że to wszystko jest żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no coz moze to jest po prostu klasyczny stres przed slubem - wszystkie to przechodzlysmy albo moze tak: zastanow się czy naprawdę twoja sukienka i inne bibeloty Ci sie nie podobają czy moze czujesz presję, zeby bylo drozej bo niektorzy przy slubie nie ida na jakość tylko na ilosć (wydanych pieniazkow) drozej nie znaczy lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko jest ok bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna panna młoda.
Nie wiem ,trochę to jest tak, że mi się wydaje, że jak coś jest tańsze to gorsze, chociaż wiem, że tak nie jest. Poza tym, taka presja, że jak coś sami robimy i źle wyjdzie, to nie ma na kogo odpowiedzialności zrzucić. Suknia niby ładna, wybrałam ją bo w niej podobno ślicznie wyglądałam, ale po przymiarce już tego taka pewna nie jestem. Normalnie teraz mam taki stan, ze jak pomyślę o ślubie i o tej sukni, to mnie w brzuchu ściska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki topicu
wiesz, mało kto pamięta wystrój sali i inne elementy ślubu i wesela. Mało kto z gości zwraca na to uwagę. W sumie chyba panna młoda najbardziej zostaje zapamiętana więc zainwestuj w siebie i sie nie stresuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki topicu
to nie myśl o ślubie!! Idz na spacer, do kina. Poćwicz lub zrób sobie cos pysznego do jedzenia. To co sami robicie ma większą wartość bo robicie to dla siebie i bardzo sie staracie wiec głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z sukienką to też typowy stres, niezaleznie od ceny chcemy wygladac w tym dniu jak najpiekniej pociesz sie tym ze nie ma z twoja sukienka zadnej wtopy tak jak tu dziewczyny opisuja ze kompletnie nie lezy, ze wyglada inaczej niz na przymiarce np. koronka w innym kolorze a jesli cos pojdzie źle? no coż - po prostu nie mozęsz tak mysleć, nastaw sie pozytywnie, że pojdzie dobrze albo pomysl czego sie boisz w razie niepowodzenia? tego ze ktos to skomentuje? niech zamknie ryj :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko jest ok bedzie dobrze
nie marudz ,naprawde sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna panna młoda.
To ta sukienka wywołała i wzmocniła takie myśli. Bo jakoś tak średnio mi się teraz podoba, poza tym wydaje mi się, że jest za duża (w sensie zbyt obszerna dołem) i że narzeczony przy mnie zginie - jest tylko max 10 cm wyższy i raczej dość szczupły. Zbagatelizowałam to wszystko przy zamawianiu suknia, a teraz się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze jest jeszcze czas na poprawki co? 10 cm to typowa roznica wzrostowa (tzn u nas np jest 25 cm roznicy ale naprawde dobralismy sie jak dawid i goliat i dla niektorych to moze smiesznie wygladac :) ) a na slubach tak to jest ze panna wiecej rzuca sie w oczy, jest efektowniejsza i wszystkie oczy zwracaja sie na nia - mysle ze narzeczony jest tego swiadomy i dla niego to nie jest problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno, zastanów się- CO JEST WAZNIEJSZE? Zawracanie sobie głowy takimi PIERDOŁAMI jak gust gości, jakieś widzimisie z sukienką czy fryzurą? TO JEST WAŻNE?? To slub bierzesz dla tych wszytskich przystrojek?? Dla kogoś?? NIE Więc przestań się wkręcać w jakieś historie pt. "że co tanie to gorsze" itp. bo własnie TO jest żałosne. Zamiast MARUDZIĆ może lepiej zastanów się nad tym, czy dobrze robisz wychodząc za tego faceta itd. Jesli jesteś tego w 100% pewna to przestan mysleć nad tymi głupotami, które teraz nękają Ci głowę. To że suknia jest obszerna- no i co z tego, powiedz mi jaki tu widzisz problem? Zamówiłaś? Podoba Ci się? Pięknie w niej wyglądasz? Po kiego licha nagle zaczęłas sobie gmatwać głowe tym jak Pan Młody bedzie przy niej wyglądać? To już jego problem! ;) zresztą tak właściwie to Ty masz tam lsnić a suknia slubna jest od tego aby przycmiewać stroje wszystkich innych ludzi, łącznie z garniakiem własneog faceta. Bez przesady. Po prostu przestań się wkręcac bo to jest niepotrzebne. Lepiej mysl o tym, żeby Ci facet sprzed ołtarza nie zwiał w ostatniej chwili bo jak będziesz teras tak łazić i mu truć dupe tymi pierdołami to różnie jeszcze może być! ;) Uwierz mi, że to nie kok na głowie czy kolor cienia do powiek jest w tym dniu najwazniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×