Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewierna narzeczona

Czy uda mi się to ukryć?

Polecane posty

Gość djsnan
rozumiesz mnie chociaż trochę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
autorko droga, odwróć sytuację: czy chciałabyś zostać tak oszukana jak obecnie to planujesz wobec swojego narzeczonego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewierna narzeczona
nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewierna narzeczona
Ale zrozumienie drugiej strony, a zdecydowanie o sobie... dwie różne rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PRAWDA WYJDZIE NA JAW wcześniej czy póżniej a kłamstwem daleko nie zajdziesz okłamujesz też swoje dziecko a sumienie nie da ci żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewierna narzeczona
ehh, jestem w ciąży i żyję w ciągłym stresie... nie dam rady chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewierna narzeczona
boję się reakcji narzeczonego... boje się, co powiedzą ludzie... wiecie jaki to bęedzie szok dla wszystkich? planujemy slub... w moim otoczeniu jestem dość szanowaną osoba, nie chcę tego stracić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczono
piszesz: ja chcę żeby dziecko miało takiego ojca. Dobrze, to szczytne cele. Masz prawo życzyć sobie. Skoro ty chcesz, to realizujesz - za wszelką cenę. A czy twój narzeczony chce wychowywć cudze dziecko? Czy przysżło ci do głowy że on może mieć inne chcenie? Że on może chcieć mieć PORZĄDNĄ ŻONĘ i własne dzieci? Ty sobie dajesz prawo do chcenia. Daj też i jemu możliwośćc wyboru. Bo o twoim sumieniu to raczej nie warto wspominać, umiesciłaś je gdzieś poniżej pępka. Wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewierna narzeczona
to wszystko prawda. Ale nie jestem idealna i popełniam błedy. O wiele inaczej jest mówić komuś kto stoi z boku i temu, kto znalazł się w tej sytuacji. Chyba mu powiem... ale strasznie sie boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej ty narzeczono
przestań pieprzyć że popełniłaś błąd. BŁĄD !!!! Jesteś żałosna. Błąd to jest wtedy, gdy się soli do herbaty nasypie. To co zrobiłaś to zwykłe świństwo, świadome i przemyślane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola maho tang
masz przejebane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewierna narzeczona
postanowiłam, że powiem o wszystkim narzeczonemu... Dzisiaj muszę to zrobić, zanim się rozmyślę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hakunamamataaa
napisz jak sie udala rozmowa,powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewierna narzeczona
nie podziękuje, aby nie zapeszyć... mam nadzieję, że się wszystko ułoży... Dzisiaj widziałam matke mojego ex, była z psem na spacerze... poczułam się strasznie nieswojo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata17000
Szczerze mówiąc/pisząc to, co zrobiłaś jest nieodpowiedzialne, odrazu widać, że nie jesteś w pełni przekonana czy kochasz całym sercem i czy chcesz być ze swoim chłopakiem cały czas. Poszukujesz, drążysz za kimś innym, myslisz a może to nie ten? i słusznie, bo aby być przez całe życie z tym jedynym trzeba poznać wiele... ale w tym całym poszukiwaniu zaszłaś za daleko, bo będziesz mamą, i w wyniku poczęcia tego dziecka musisz być pewna, że Ono bedzie zadawało z czasem coraz trudniejsze pytania... i pamiętaj jeśli to ukryjesz to niewinne dziecko od samego poczęcia będzie okłamywane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sesse
a bym na twoim miejscu nic nie mówiła. na 99% narzeczony cię zostawi po usłyszeniu tej nowiny, a nawet jeśli nie to będzie nieszczęśliwy. Mówiąc mu przerzucasz ciężar na niego "ja się przyznałam, wyspowiadałam a ty podejmij decyzję". Będzie mu ciężej niż tobie teraz. zerwie z tobą, będzie pod presją otoczenia że zostawił kobietę w ciąży. Myślisz że przyjemnie mu będzie sie tłumaczyć otoczeniu że jest frajerem bo narzeczona go waliła po rogach a dziecko nie jest jego? tak czy inaczej wyjdzie albo na jelenia albo na sukinsyna. ciąża, zwłaszcza pierwsza to nie szwajcarski zegarek, normalnie może się przesunąć o 2 tygodnie i najczęściej tak jest, więc nikt do dnia nie wyliczy kiedy zaszłaś. badania krwi, przeszczepy: mała szansa, mi do 20 roku życia badań na grupę krwi nikt nie zrobił, a nawet teraz moi rodzice nie wiedzą jaką mam. zawsze jest duża szansa że grupy pasują, jak narzeczony ma np AB to kazda oprócz bardzo rzadkiej 0 jest możliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewierna narzeczona
i jestem w kropce strasznej... nie wiem, co robić, postanowiłam, że mu powiem... Ale tak, prawdopodobieństwo, że zostane sama jest wielkie... Spotkamy się o 19...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewierna narzeczona
spotkałam się z narzeczonym, powiedziałam mu... Zerwaliśmy, jestem załamana... ale spodziewałam się tego Strasznie boje się ludzi, że teraz mnie zmiażdżą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewierna narzeczona
co mam teraz robić?? powiedzieć byłemu, że będzie ojcem?? Ehhh, moi rodzice jeszcze nie wiedzą... tak strasznie się boję, wiem jak ich to zrani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewierna narzeczona
hej? jest tu ktoś? strasznie potrzebuuję pocieszenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinomanka Lilka
Czy nie pisałaś na innym topiku, że przez 6 mcy oszukiwałaś narzeczonego z tą ciążą? A propo pytania- powiedz ojcu dziecka, koniecznie, a jak się zachowa to już będzie jego decyzja i wtedy okaże się, jaki jest dorosły i może weźmie odpowiedzialność za swoje czyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewierna narzeczona
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewierna narzeczona
Pisałam. Chyba mam depresję, muszę się jakoś pozbierać, bo ze wszystkim zostałam sama... To za dużo jak na mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że jesteś odpowiedzialną osobą. Zaryzykowałaś, powiedziałaś narzeczonemu prawdę, to wymagało wielkiej odwagi na pewno. Teraz czas na poinformowanie innych, powinnaś też ex poinformować o zaistniałej sytuacji. Może świadomość, że bedzie ojcem zmieni go, tak się często dzieje. Tak sobie będziesz całe życie zadawała pytania, czy dobrze zrobiłaś, że nie powiedziałaś mu o tym fakcie, że nie dałaś dziecku szansy na posiadanie ojca.... Powodzenia... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że jesteś odpowiedzialną osobą. Zaryzykowałaś, powiedziałaś narzeczonemu prawdę, to wymagało wielkiej odwagi na pewno. Teraz czas na poinformowanie innych, powinnaś też ex poinformować o zaistniałej sytuacji. Może świadomość, że bedzie ojcem zmieni go, tak się często dzieje. Tak sobie będziesz całe życie zadawała pytania, czy dobrze zrobiłaś, że nie powiedziałaś mu o tym fakcie, że nie dałaś dziecku szansy na posiadanie ojca.... Powodzenia... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I rodzice nie wiedzą
przez 6 mcy, ze jesteś w ciąży? Ja myśle, że oni Ci pomogą, nie wiem jacy są, ale to jednak rodzice. I koneicznie powiedz byłemu- przecież jakby nie było brał decydujący udział w Twoim zajściu w ciążę. Wiem, że jest Ci trudno i przez najbliższy czas jeszcze będzie, ale z czasem się wszystko ułoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewierna narzeczona
Ex ma od 1,5 roku dziewczynę. Mówił mi wprawdzie, że tylko mnie kocha naprawdę, nie przeszkadzało mu to w spotkaniach ze mną, proponowaniu mi współnych wyjazdów itd... Boję się tylko, ze bedzie z tego wiecej szkody niż pozytku. Czytałyście co o nim pisałam? Jest rozkapryszonym prawie 30-letnim dzieciakiem. A zresztą... On i jego dziewczyna układają sobie życie... Ona chyba go kocha, wydaje mi się, że on na nia nie zasługuje, tak jak ja na mojego narzeczonego... czasem sobie myslę, że jestesmy ulepieni z jednej gliny... Ale zakładając, że teraz ich związek kwitnie, nie chce tego psuć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewierna narzeczona
Rodzice wiedzą o ciązy, ale wciąż mysla ze ojcem jest mój idealny (teraz już były) narzeczony. Kiedy dowiedzą się prawdy, to ich to zabije.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewierna narzeczona
Jestem zupełnie sama, mam ochotę zaszyć się gdzieś, gdzie nikt mnie nie znajdzie, chcę umrzeć... Boże, jak ja mogłam tak zgłupieć?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×