Mój chłopak ciągle się na mnie gniewa że rodzice mi na wszystko nie pozwalają.

Witam. Mam 18 lat i chłopaka w tym samym wieku. Od października tego roku rozpoczynam naukę na studiach. Piszę ponieważ nie wiem już co robić...Mój chłopak ciągle gniewa się na mnie, że rodzice w mnie krótko trzymają, że nie pozwalają mi późno wracać do domu, że nie mogę zostawać u niego na noc...Ja jestem wychowana tak, że nie potrafię się im sprzeciwić ponieważ bardzo ich szanuję. On tego nie rozumie...Tylko przez to się kłócimy. Powiedział mi nawet że przez to go stracę. Bardzo tego nie chce. Nie wiem co robić...Proszę o radę.Pozdrawiam

bo to patalach

Przede wszystkim znajdź forum, na którym to kogoś obchodzi. To jest ciąża, poród macierzyństwo...

dziecku havany straszna koorwa i do tego to podejście do ludzi :P

A widzisz k***a nie jestem, bo nikt mi za seks nie płaci. Oddaję się za darmo i tylko jednemu mężczyźnie:) A co do podejścia do ludzi- to mam ludzkie, tylko mnie głupota ludzi wkurza. I lenistwo, ale to inny temat.

Jej havanna nie musisz sie zaraz tak czepiać...ehh myślałam że to sympatyczne forum. A w ogóle to wypowiedziałaś się nie na temat. Pozdrawiam ps.Ciąża poród i WCHOWANIE DZIECI:) mój problem też się tego tyczy

Jakim cudem ten temat dotyczy wychowania dzieci? Jak dla mnie to jest piękny temat na Życie uczuciowe albo Forum ogólne.

Pierwszy raz jestem na forum bo szukam rady. Nawet nie wiedziałam że wybiera się coś takiego havanna.

Dzięki Kant dupy:) Ale ja kocham go....ciężko mi...

Kant dupy podoba mi się twój punkt widzenia :) Sorki za off topic. Wracając do tematu- pogadaj z nim szczerze, jeśli ci na nim zależy. Wytłumacz sytuację z twojego punktu widzenia. Jeśli nie zmieni chociaż trochę swojego postępowania, to rzeczywiście rozważyłabym zakończenie tego związku. On nie może kazać ci wybierać między tobą a rodzicami, a wydaje mi się, że do tego dąży

ehhh też zauważyłam że do tego dąży...Ja zawsze słucham rodziców a on namawia mnie żebym im się sprzeciwiała po to bym mogła u niego sypiać itd. a ja wcale nie chce tego.Bo wiem że straciłabym dobrą opinię

Tak, obraża się, podnosi głos, nieraz nawet rzuca wszystkim co ma pod ręką a później mnie przeprasza.I tak w kółko. Ale bywają też cudowne chwile. No na seks też nalega ale ja nie chce.

Ale w głebi serca to dobry chlopak wrażliwy, utalentowany, bardzo długo się o mnie starał...a teraz wszystko się mi wali przed oczami...

Dobry, wrażliw chłopak nie postępuje w ten sposób. Nie wiem, czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale tłumaczysz jego postępowanie przed samą sobą. I to w bardzo głupi sposób.

Bo już jestem tym wykończona...już nie wiem co robić...nikt o tym nie wie...musiałam komuś to napisać...

bo ja się boje że on zrobi coś głupiego

Boże widzisz i nie grzmisz, havanna jaka ty jestes strasznie głupia.Jesteś męzatką ? gdzie takiego barana znalazłas,że tez chciał takie cóś,pozostaje mieć nadzieję ze dzieci nie masz,nie wytrzymałyby z taką matką :o

W bardzo głupi sposób havannoo radzisz autorce,lepiej zamknij jadaczkę i posprzątaj domuś :D

Oj dziewczyny spokojnie:)

co spokojnie,przeciez to ta idiotka zaatakowała ciebie,jak nie ma nic mądrego do powiedzenia niech zamknie twarz

No masz rację...

Najgorsze jest to, że NIE ZOSTAJESZ U NIEGO NA NOC. Jeśli taki dorosły, to pewnie nie będzie miał nic przeciwko wychowaniu waszego dziecka :D Zmień faceta, dobrze ci radzą!

Postaram się Was posłuchać ale potrzebuję troche czasu

ja się nie znam...