/////on daje mi sprzeczne sygnały... gra, czy to ja pogrywam?///////

Bo już sama sobie z tym nie radze. Jest mi tak ciężko, że najchętniej poszłabym gdzieś w kąt. A problem jest taki: Podoba mi się pewien hmm kolega, nie jest ani przystojny, nic specjalnego, lecz bardzo mnie do niego ciągnie. Oboje jesteśmy dorośli, mamy swoje lata - ja 26, on 31. Mieszkamy w jednej jednostce szkoleniowej już jakiś czas, spotykamy się codziennie. Zaczęło się od niewinnych pocałunków, przytulań, lecz wszystko po kryjomu - nikt o niczym nie wie. Nie spotykaliśmy się "publicznie" razem, żeby nie byłoW ko niejasnościńcu chciałam czegoś więcej np. zabiegań - niestety nie doczekałam się, nie wiem dlaczego. W końcu zaproponował mi ''łóżko" zareagowałam od razu dając mu policzek. Skończyło się. Po jakimś czasie znowu zaczęło nas ciągnąć ku sobie. Spojrzenia, pocałunki, przytulania. Nie wytrzymałam, zapytałam. "Dlaczego jesteś dla mnie taki?" - wypiłeś sobie i mnie zapraszasz do siebie do pokoju, dlaczego właśnie tak? - odpowiedział, że się mnie boi i jest nieśmiały. Ten mężczyzna nie jest ogólnie nieśmiały, jest zaradny życiowo (zresztą podobnie jak ja). Jednakże przyznał, że po alkoholu ma odwagę ze mną porozmawiać. Wtedy zasypiamy wtuleni razem, całujemy się, dotykamy swoich twarzy - jednakże nic prócz tego. Na sex nie ma szans i zaznacza, że nic mi nie zrobi, nie mam się czego bać. Mam mieszane uczucia co do niego. Nie wiem czy wierzyć mu czy nie. O co mu doprawdy chodzi????????? Wie, że na sex nie ma szans, ja wiem poniekąd, że na związek z nim też tych szans nie mam. Jessem zagubiona, na szczęście nie jestem w nim zakochana, lecz czuję, że to się może zmienić i to szybko. Dażę go wielką sympatią mimo, że "może" mnie oszukiwać. Czy dacie mi kochani jakąś radę. Jestem taka zdezorientowana...

no cóż, na szczęście mam i twardą dupę i serce, przykre

czsami się zastanawiam, gdybym mu się oddawała regularnie i gdybym zaszła w ciążę, co byłoby :/ ? czy on zdaje sobie z tego sprawę gdy jestesmy blisko i gdybym mu nagle uległa - miałam na to ochotę, ale bałam się właśnie ciąży i bycia samą...

nie zastanawiają się - niby masz rację, ale jak na moje oko głupi nie jest. Ma szczęście, że chociaż ja myslę. Żenujący

kant dupy --> masz jakiś sposób, żeby mu dać popalić? nie mszczenie się, ale tak żeby odczuł

czy ktoś mi powie jak dać takiemu facetowi po dupie????????? dzięki z gówy za wszelkie pomysły, te głupie też :/

A po co mu dawać po dupie? :o Przecież nic Ci nie zrobił.

prawiczek? -> dawanie komuś nadziei, to za duzo jak dla mnie. kawal drania. Kant duby --> olewałam go, ale to nic nie daje.... własnie to jest najgorsze, że nic to nie daje :( facet nie ma uczuc, jest nie do odgadnięcia, jeszcze nie znałam tak zimnego chłopaka

Ty tez mu dajesz nadzieję na ten seks zasypiając z nim wtulona. :D

sex to nie problem! Ja byłabym chętna, i jestem w stanie się w nim zakochać, ale nie! - sex nie wejdzie w grę, bo wiem, że będę cierpieć, że nic z tgo nie będzie... że jest szans, że mnie zostawi. Czy ja wiem, czy to kara? CHoć powiem wam co się stało ostatnio. PO namiętnym przytulaniu, gdzie o mało nie wybuchł, pocałowałam go po czym powiedziałam "zapomnij o wszystkim" i wyszłam szybko.

widzisz, bo to ster porzekadło jest "pcha się to, czego się nie chce" Pociąga to co niedostępne.... ale wiem, masz rację - to nie ma przyszłości.

No to daj sobie spokój. To wcale nie takie trudne, wiem z doświadczenia. Nigdy na żadną nie miałem szans i po jakimś czasie przechodziło.

czsami się zastanawiam, gdybym mu się oddawała regularnie i gdybym zaszła w ciążę, co byłoby :/ ? czy on zdaje sobie z tego sprawę gdy jestesmy blisko i gdybym mu nagle uległa - miałam na to ochotę, ale bałam się właśnie ciąży i bycia samą. no bez przsady, w dzisieszyc czasach bac sie ciazy? :O chyba chcesz kogos zlapac na dziecko skoro tak mowisz, jak sie chce to sie w ciaze nie zajdzie, mowie o doroslej, odpowiedzialnej kobiecie a nie gowiarze czy kafeteryjnej idiotce co to wpada biorac tabletki, maajc spirale, prezerwatywe, globulke i chuj wiec co jeszcze razem :P

tyle, że ja mam niemałe powodzenia i jestem ładna - a spodobał mi się właśnie "przysłowiowy wybierek" :)

no właśnie masz powodzenie i dlatego jestes nieprzystosowana do dawania sobie spokoju, bo to inni conajwyżej mogli dać sobie spokój nie majac u Ciebie szans. Musisz się zahartować.

jakis moher z ciebie czy co? seks to dla ciebie oddwanie sie czy moze urwalas sie z ubieglego wieku? sorry, ale to wyrazenie kojarzy mi sie z kobieta co to lezy jak kloda, rozklada nogi i z mina cierpietnicy liczy az on skonczy

----> b nhgmjuyk naucz się czytać niedorajdo! pisałam, że nie chcę zajść w ciążę, musiałaś się tak zbulwersować, że ci się chyb a jajnik oplątał wokół mózgu i odstąpiłaś od czynności myślenia :))) hihi

Poczytajcie sobie jak postępować z facetami - działa na każdego http://najlepsze-darmowe-ebooki.blogspot.com/2009/05/jak-zrozumiec-i-owinac-mezczyzne-woko.html

czy moglbys mi wyslac to prosze cie barxzo moj email to: dabrowa0000@poczta.onet.pl bede ci wdzieczna

a co to jest - jedna jednostka szkoleniowa???