Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wiktoria.8787878787

Jestem dawca i jestem z siebie dumna

Polecane posty

Gość Wiktoria.8787878787

hej:) Chcialam sie czyms pochwalic jestem z siebie ogromnie dumna:):):) Kiedy mialam 18 lat zapisalam sie jako dawca szpiku kostnego.Zawsze chcialam sie zapisac wiec tak zrobilam,ale raczej bylam pewna,ze nikomu nie pomoge,bo male jest prawdopodobienstwo,ze ktos ma takie dna jak ja,ale stalo sie ktos sie znalazl.Do mojego domu rodzinnego przyszedl list z prozba zgloszenia sie na badania bo prawdopodobnie zostane dawca.Dzwonila tez jakas pielegniarka,ktora koniecznie chciala ze mna rozmawiac.Moja mama podala moj Szkocki numer.I wyobrazcie sobie,ze ona do mnie zadzwonila i prosila o to zebym znalazla czas na to aby zostac dawca.Zgodzilam sie odrazu szczesliwa ze lazami w oczach,ze moze pomoge,ze ktos bedzie zyc dzieki temu.Wszystko dzialo sie szybko tel.odrazu bukowalam bilet i za 3 dni juz bylam w Pl.w pracy dali mi urlop bez zastanowienia i zyczyli powodzenia.Od tel.minelo tydzien a ja juz lezalam na sali operacyjnej balam sie chodz wiedzialam,ze mnie uspia.Wiadomo strach jest ,ale kiedy sie obudzilam bylam z siebie nie samowiecie dumna.Poznalam ja to 7 letnia dziewczynka o imieniu Karolinka boze jej rodzice prawie przedemna klekali tacy byli szczesliwi plakalam razem z nimi tego sie nie da opisac Karolina miala juz operacje na razie wszystko ok i oby tak dalej.To mnie bardzo polaczylo z Karolinka i jej rodzicami mamy prawie co dzienny kontakt.tego sie nie da opisac ogromna tragedia dla rodziny i Karoliny a teraz szczescie,ze znalazl sie dawca jak sie ciesze,ze moglam pomoc:):) /chcialam sie wygadac i prosic was o zapisanie sie w bazie dawcow taka decyzja moze zmienic na lepsze czyjes zycie lub je uratowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzycielkaaaaaaa
ciesze sie bardzo ze są takie osoby jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwe
Gratuluje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doutzen
a jak sie oddaje ten szpik, robia operacje?? to jest grozne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oo takiego chooya
Szanse, że mnie czymś zarażą w czasie pobierania próbki nie są zerowe, więc NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkodacię
oddałabym szpik z ogromnej potrzeby serca, a nie po to żeby rozpierała mnie duma i zebym musiała sie tym pozniej chwalic na forum. Bije z ciebie chęć (egoistyczna) aby pomagać innym wyłącznie po to zeby czuć sie lepiej i otrzymywać wdzięczność. szkoda mi cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktoria878787
Szpik kostny pobierany jest na sali operacyjnej, w znieczuleniu ogólnym lub nadoponowym, metodą wielokrotnych nakłuć okolicy tylnej górnej krawędzi kości biodrowej. Po wkłuciu igły do jamy szpikowej odsysa się szpik kostny w objętości do 5 ml. Zwykle po zabiegu pozostaje kilka śladów po nakłuciach na skórze po każdej stronie pleców w okolicy pośladków. Całkowita objętość pobranego szpiku zależy każdorazowo od sytuacji klinicznej i określa ją przede wszystkim waga biorcy (pod uwagę brana jest również waga dawcy, liczba komórek w pobranym szpiku). Średnio pobiera się około 1000 ml szpiku, rzadko więcej niż 1500 ml. Zabieg trwa zazwyczaj 45 - 90 minut. Szpik pobierany jest do specjalnego pojemnika z płynem przeciwkrzepliwym. Po pobraniu jest filtrowany i następnie poddany dalszej obróbce, jeśli jest to potrzebne. Zwykle kilkanaście dni przed planowanym pobraniem szpiku dawca zgłasza się do stacji krwiodawstwa, gdzie pobierana jest od niego krew do autotransfuzji (około 400 ml). Zostanie ona podana dawcy po zakończeniu pobrania szpiku. Organizm dawcy całkowicie regeneruje się w okresie kilku tygodni po zabiegu. Już następnego dnia po zabiegu pobrania szpiku, dawca może wrócić do swoich codziennych zajęć. Dawcami zostają nawet małe dzieci. skopiowalam,zeby dlugo nie pisac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjokoszek09
a jak wyglądała Twoja operacja? Prawdę mówiąc nie wiem na czym to polega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marylka.
brawo ,ja tez jestem z Ciebie Wiktorio dumna i pogratuluj ode mnie swoim rodzicom ,ze mają taką córkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosanoga
Pytanie: Przyjął sie przeszczep u Karolci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja oddaje krew
mam rzadka grupe krwi bo A Rh- i jakos nie opisuje jaka to jestem szlachetna na tym forum.. a zycie tez raz uratowalam bo akurat w dniu gdy ja poszlam oddac krew, do punktu krwiodawstwa przyszedl facet ktory szukal dawcy krwi dla ciezko chorej siostry i akurat potrzebowala ona mojej grupy krwi. Zgodzilam sie bez wahania a facet byl mi przeogromnie wdzieczny.. tak wiec popieram oddawanie krwi i szpiku ale nie popieram chwalenia sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pieeeeeeeeeeeeee
"chcialam sie czyms pochwalic jestem z siebie ogromnie dumna" ten tekst cie skresla autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feromeo
Powód do euforii to dopiero będzie, jak szpik się przyjmie i mała faktycznie będzie wyleczona. Bo na razie to nie masz się czym nakręcać. Poza tym - będąc w twojej sytuacji nei chciałabym spotykać się z rodzina i ich błagalnych podziękowań, która wprawiły cię w taką euforie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna N-ka
i bardzo dobrze :) jak zostac takim dawca?moze sama sie skusze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna19
Mysle ze rodzicow dziewczynki nie interesuje z jakich pobudek ta pani oddała swój szpik - to się nie liczy ;) więc jej nie krytykujcie jest czym się chwalic:) Pozatym sama chęć uzyskania dobrego samopoczucia to za mało by sie zgłosic, potrzeba dobrego serca również. większosc z Was pewnie nawet krwi nigdy nie oddala...Liczy sie fakt i brawa dla tej pani niezależnie jaką osobą jest prywatnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjął się ten przeszczep
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktoria.8787878787
dzieki za wypowiedzi,nawet te nagatywne :) przeszczep sie przyja minelo 2 miesiace.jest wszystko spoko:) a co do pobierania to wiadomo plecy troche mnie bolaly noi narkoza nie jest to przyjemne po wybudzeniu,ale nic wiecej zadnych komplikacji wszystko spako:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×