Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tez chcialam kochac

Nie moge sie pogodzic z tym ze wybral inna

Polecane posty

Gość tez chcialam kochac

Nie zranil mnie, tylko nie pokochal , nie potrafil ,serce nie sluga. Teraz po pol roku zobaczylam go z nia, jest taki szczesliwy a ja ciagle placze i mysle ze ona jest lepsza ode mnie skoro ja wybral:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaaaa
widocznie facet nie zasłuzył sobie na ciebie...nie widzial ze miał nie daleko siebie taki skarb jak ty...nie warto płakac tyle przez faceta...faceci nie sa warci łez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez chcialam kochac
nie to ze nie zasluzyl, nie zakochal sie -przerwal kulturalnie znajomosc, nie moge mu zarzucic chamstwa i to najgorsze:( moze jakby okazal sie idiota to bym sie cieszyla ze wybral inna ale nie byl:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaaaa
ale widocznie nie było wam pisane zycie razem..musisz sie z tym pogodzic..a z biegiem czasu napewno spotkasz fajnego facta i po za nim nie bedziesz widziała świata...musisz dac sobie czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto................
absolutnie nie powinnas sie martwic sie tym, nie wiem ile masz lat ale jesli jestes dorosla osoba to powinnas wiedziec ze mezczyzni czasem size zachowuja jak male dzieci, szukaja niewiadomo czego...i niewiadomo gdszie..ja wiem ze to jest przykre jesli to jest ktos kto jest w zwiazku z toba od jakiegos czasu, ale ja zawsze powtarzam kobietom: miejcie swoje zycie..nie uzalezniajcie go od facetow..bo to jest samobojstwo....znajdzcie swoj cel zycia...i nigdy nie patrz na to co robi facet...zrob sobie swoj plan zyciowy...tak jakbys byla tylko ty na tym swiecie...uwierz mi to jest to jest dobry plan...badz egoistka.....to zawsze wychodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalaa
to prawda , święta prawda wybierz siebie Dziewczyno nie uzalezniaj swego samopoczucie od jego zachowania, wiem wiem jak bardzo Cię to boli.. to ze on Cię nie chce, choć robi to z klasą. czułam to samo, moze dalej to czuję. Żyj, żyj naprawdę. Daj sobie czas i wytłumacz samej sobie ze tak jest dla ciebie lepiej, moze teraz musisz cierpieć by w przyszłosci przeżyc coś wspaniałego. Poczuć smak szczescia. Jeszcze bedziesz kochać, prosze uwierz w to, że tez ktoś pokocha Ciebie. Szczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez chcialam kochac
Dziekuje wam za mile slowa. A co do wpisu wyzej. Wiem, ze to nie jego wina ze mnie mnie nie pokochal i nie mszcze sie na nim za to. Smutno mi tylko bardzo, ze nie wyszlo....ze nie poczul tego samego co ja ...nie jest latwo widziec go z inna kobieta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no przeciez....
Pomysl o tym z innej strony. jakie mialas szczescie, ze spotkalas spoko faceta, ktory zachowal sie w porzadku, bo nie oklamywal, nie mamil nadzieja, nie oszukiwal. Zycze ci szczescia, a przede wzystkim poznawania i przyciagania w porzo facetow. Pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez głaskania
ale to prawda, ona jest lepsza, lepsza w jego oczach, ją kocha, z nią chce być a Ty przestań się mazać i zatrzaśnij te drzwi, bo przez głupotę nie zauważysz, że przechodzi gdzieś w pobliżu facet, dla którego Ty będziesz tą najukochańszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez chcialam kochac
Dzisiaj tylko sobie porzadnie wyplakalam i wypilam sporo wina. Tak macie racje, nie ten to inny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieopatrznie zakochana
mam DOKŁADNIE to samo. nawet nie wiesz, jak dobrze Cię rozumiem. 🖐️ u mnie trwa to już 8 miesięcy, czasami myślę, że nie wytrzymam. ale damy radę, zasługujemy na kogoś wspaniałego, ale takiego, który i nas pokocha szczerą miłością... dajmy sobie szansę, choć wiem, że to niełatwe... weźmy się w garść, skoro znaleźli sobie inne panny, to i my rozejrzyjmy się za kimś ciekawym.;) mam już dość tego płaczu i samotności. od dziś bierzemy się w garść...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez chcialam kochac
u mnie 6....jakos ostatnie 3 miesiace sie trzymalam, zaczelam wracac do zycia, ludzi. Traf chcial, ze musialam go spotkac w Empiku z ta dziewczyna. Szybko usunelam sie w cien, nie chcialam aby mnie mnie zobaczyl. Poszlam do kawiarni 3 ulice dalej i trzasnelam sobie mocna kawe z wrazenia.Wszystko wrocilo...a bylam z nim tylko kilkanascie tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieopatrznie zakochana
u mnie to samo 🖐️ to uczucie wraca jak bumerang, czasami mi się zdaje, że już się wyleczyłam, by zaraz znowu rozpaczać, że Go straciłam. ale musimy przerwać ten kołowrotek, bo tylko marnujemy cenną młodość, dzisiaj to do mnie dotarło. same zamykamy sobie drogę do szczęścia, a tak nie można! od jutra bierzemy się w garść! razem raźniej.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez chcialam kochac
marnujemy cenna mlodosc? ja juz mam 27 lat i w koncu myslalam ,ze to ten...Czy bede na tyle atrakcyjna po 30 aby jakis facet zwrocil na mnie uwage? Nie mam tez za bardzo okazji gdzie go poznac..Male miasto, w pracy zonaci i mezatki.Nie jestem pieknoscia ani nie mam swietnego charakteru, nie przebieram w facetach .czekalam na niego 2 lata lizac rany po poprzednim zwiazku..czy to juz ostatnia moja szansa? Boje sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze.. wiecie... dwa miesiące temu skończyła się znajomość z facetem ktorego pokochalam ponad własne życie... Kochał i on mnie albo raczej prbował kochac... w końcu odszedł.. tez kulturalnie itp.. nie potrafil mnie kochać, stwuerdził, że nie wytrzyma... teraz... nie mamy kontaktu wogóle... czesciowo sie z tym pogodziła i czekam na lepszy czas... jednak.. siedzi pod skóra i bardzo powoli się ulatnia... nie wiem, gdybym go zobaczyła naprawdę szczęśliwego z inną kobietą... gdybym zobaczyła w jego oczach to cos co zawsze było dla mnie.. serce by mi peklo... nie umiałabym się cieszyć jego szczęsciem... kocham starsznie mocno... i zle mi z tym ze to nie przestrwalo... pwoiedzial ze chyba nie umie z nikiom byc, byłam jego pierwsza parnterka... wystraszył sie chya... mimo ze podobno jestem naprawde wspaniała i wyjatkowa kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez chcialam kochac
Gosiak 317....obys nigdy nie zobaczyla go z inna kobieta bo to bardzo boli! Tylko widze 2 opcje..najlepsze dla Ciebie, dla nas, dla wszystkich kobiet w tej sytuacji...ich powrot lub 100% pewnosc ze nigdy ich juz nie zobaczymy, z zadna kobieta a na nas spadnie strzala amora ...Tylko ze to byloby zbyt piekne ,na to potrzeba czasu. Ja sie panicznie boje, ze on byl tym ostatnim i nigdy juz nikogo nie pokocham. Nikt mnie nigdy tak naprawde nie kochal .Potluczona, z wbittymi tysiacami szpil w serce-leczylam sie po toksycznych relacjach z ex partnerami, w koncu pojawil sie,taki inny od poprzednilch...moj ideal, czekalam na niego 7 lat chudych.Zakochal sie w innej, no i co? I nic...znowu nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja.. nie potrafie opisac co czuje... po raz pierwszy zawiodla mnie intuicja.. wreszcie bylam pewna ze tworze cos pieknego... i wiedzialm przejrzyscie ze to jest wlasnie taki mezczyzna dla mnie... jednak... w ktoryms momencie wszystko sie skonczyło.. jednak wierze ze sie z tego w koncuu wylecze... ze poznam drugiego takiego mezczyzne... ze jednak nie odejdzie, ze mnie pokocha i bede dla niego całym światem. czekam, bo wiem, ze warto.. teraz zyje swoim zyciem, wszytsko samo przyjdzie... wreszcie nauczylam sie czekac na milos.. przestalam wierzyc w bajki, wsyztsko sobie orobowac usprawiedliwiac... wreszcie wiem jak powinna wygladac prawdziwa milosc i wiem ze nie warto siedziec i ciagle o niej rozmyslac, bo to nie pomaga... wierze... ze zjawi sie ten ktos... i bedzie ze mna najszczesliwszym czlowiekiem na swiecie. tego jestem pewna. ale... najbardziej pragne by tym kims był własnie on... jednak wiem, ze nie wszytsko na tym swiecie jest realne. wiec takie marzenia chowam gleboko na dno szuflady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez chcialam kochac
Czuje sie stara 27 latka. tak mysle sobie o tej dziewczynie z ktora on sie spotyka, zakochal sie. Widac ze mila, ladna..w moim wieku lub starsza max 2 lata. Moze tez czekala na swego ksiecia, moze tez poznala jego po wielu perypetiach...wylala wiele lez, kto wie? Zazdroszcze jej tylko tego, ze miala szczescie trafic na osobe, ktora ja kocha, na 2 polowke jablka.Zazdroszcze im ,ze sie odnalezli i nie widza poza soba swiata. On jest porzadnym ,fajnym facetem i mysli o powaznym zwiazku. w koncu sie zakochal...zatwardzialy singiel, facet z psajami, ktory nigdy tak naprawde nie kochal, wiazal sie w krotkotrwale rzadkie zwiazki...jest mega szczesliwy. Obydwoje wygladali na zakochanych.W koncu ktos zdobyl jego serce. a mnie juz chyba nic nie czeka,spilam sie winem to i smece..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez chcialam kochac
ja.. nie potrafie opisac co czuje... po raz pierwszy zawiodla mnie intuicja.. wreszcie bylam pewna ze tworze cos pieknego... i wiedzialm przejrzyscie ze to jest wlasnie taki mezczyzna dla mnie... jednak... w ktoryms momencie wszystko sie skonczyło.. OOO to tak jak u mnie. W poprzednie zwiazki wchodzilam bez 100% przekonania, przyznaje troche z samotnosci. Po nich leczylam sie miesiacami..bylam dlugo sama i jak go poznalam, bylam pewna ze to wlasnie na niego czekalam tyle lat...the end

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie załamuj się tak pogadaj ze znajomymi i po pierwsze nie siedź w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×