Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość conajmniej dziwna

Tęsknię za moim autem. Chyba jestem nienormalna....

Polecane posty

Gość conajmniej dziwna

Doszłam do wniosku, że jestem nienormalna. Po zdaniu matury rodzice kupili mi nowe seicento. Miałam go 5 lat. Jeździłam nim tylko ja. Zrobiłam nim sama 50 tys. Mój mąz po kryjomu wystawił go na aukcji, gdy ja byłam na szkoleniu i kupił mi nowego forda focusa, bo on uznaje tylko fordy - mamy już mondeo. Gdy przyjechałam mojego seicento już nie bylo, a mąż zadowolony, że zrobił mi niespodziankę. Jaka ja jestem głupia - zamiast się cieszyć z nowego auta normalnie tęsknię za tamtym i trochę się wkurzyłam, że zrobił to po kryjomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturka4
Nawet bym się mocno wkurzyła! Niespodzianki są dobre, ale nie ingerencja w moją własność. Mógł kupować co chciał, tylko Twój samochód ty powinnaś "zagospodarować"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość conajmniej dziwna
No właśnie ucieszyłam sie strasznie, ale z drugiej strony poczułam się tak, jakbym nie miała nic do gadania. poza tym miałam sentyment do tamtego auta. Wcale nie potrzebowałam lepszego.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość conajmniej dziwna
Mój mąż nie potrafi zrozumieć o co mi chodzi.Dziś się na mnie obraził trochę, że nadal co jakiś czas mówię, że nawet nie wiedziałam, że jadąc na szkolenie ostatni raz widzę moje stare auto. Mówi, że wszystkie żony skakały by z radości, gdyby im mąż kupił takie auto. No tak, ja też się bardzo cieszę, ale gdzieś tam w głębi mam do niego cholerny żal, że nawet koloru tego focusa sobie wybrać nie mogłam.... I w ogóle, że nawet nie zobaczyłam mojego auta ostatni raz, a sprzedał się gdzieś daleko.... Poza tym to moi rodzice mi je kupili... No głupia jestem, ale mam żal do niego..... Nigdy wcześniej niczego nie zrobił nie pytając mnie o moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polinnnnnnnnnnnezjaa
doskonale Cie rozumiem, ja oddalam kiedys meble pogorzelcom, i "kiwalam" im jak odjezdzaly :O teraz auto niby sie sypie, ale jak mam za bezcen sprzedac to wole je miec,poza tym kocham je :( maz zle postapil, jakby kupil auto sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciemnooka Panna
Ano, przegial. Bo nie jest tak,ze Ci dal prezent, tylko sprzedal twoja wlasnosc bez Twojej zgody i wtedy Ci kupil cos nowego. To nie fair.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość conajmniej dziwna
A no jak widzisz mógł, bo był zarejestrowany na niego, bo miał więcej zniżek przy ubezpieczaniu. Ja byłam współwłaścicielem i podpisał za mnie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×