Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość roblukas

moja narzeczona chce odejsc

Polecane posty

Gość roblukas

Witam z moja narzeczona znamy sie od 8 lat od 5 lat bylismy razem a 3 lata temu sie zareczylismy. W pewnym momecie do naszego zwiazku wdarla sie rutyna bardziej z mojej strony pozniej tj. w w styczniu 2007 roku wyjechalem w ceach zarobkowych i w tym okresie widzielismy sie mniej wiecej co 3 miesiace. Moja narzeczona jest cudowna szanujaca sie i uczciwa osoba o krysztalowym sercu samo to ze czekala na mnie 2 i pol roku o czyms swiadczy. siedzac za granica zmienily mi sie priorytety i pieniadz stal sie dla mnie najwazniejszy ostatnio mnie odwiedzila byla u mnie poltora miesiaca i podczas tego pbytu twierdzila sie w przekonaniu ze nie chce ze mna byc duzo jest tu mojej winy przestalem sie o nia troszczyc caly czas sie klocilismy i jeszcze zanim sie rozstalismy ostrzegala mnie zebym sie zmienil ze ona nie potrzebuje niczego wiecej tylko ciepla i uczucia nic do nie nie trafialo myslalem ze wszystko jakos sie ulozy nawet dopuszczalem mysl o rozstaniu nie bedac pewien swoich uczuc i tak bylo do wczoraj czyli do dnia jej wyjazdu kiedy wrocilem z lotniska wszedlem do pustego pokoju i wtedy zrozumialem ze jej juz nie ma i ze to koniec. i moze sie wam to wyda dziwne ale zrozumialem ze ja baaardzo kocham.od razu napisalem jej szczerze co czuje i o tym ze nie bylem pewien swoich uczuc rozmawialem z nia przez telefon powiedziala ze zle sie u mnie czula i ze po powrocie dopiero czuje prawdziwe wakacje. Wiem ze teraz chce odpoczac powiedzial mi wczesniej ze jest 1 proc szans na to ze do mnie wroci . pocieszam sie ze wczesniej sie nie staralem ze teraz dopiero bede chcial to wszystko jej wynagrodzic. bedac u mnie zdjela pierscionek zareczynowy ale pocieszam sie ze go zabrala ze soba. nie wiem co mam robic czy dac jej na razie chwile wychnienia czy pisac i prosic chce jej takze wylac bukiet roz w poniedzialk ale nie wiem czy to nie za wczesnie i czy to nie pogorszy sprawy prosze was o pomoc i bardzo dziekuje. ja mam 34 lata ona 24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, wcale Jej się nie dziwie, ze Cie zostawiła. Ona czula, ze nie jestes pewien uczuc co do niej, wiec odeszła- babka z klasą, tez bym tak zrobila. Ona juz nie wroci.. ja to wiem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooo niezle chlopie
masz 34 lata a zachowanie jak skonczony gowniarz cos Ci powiem, jesliby Ci zalezalo naprawde nie siedzialbys tutaj i nie pisal, ale wlasnie dzialal, walczyl, niezaleznie od tego co Ona na to by powiedziala - taka prawda, jestem kobieta ale Wy faceciz awsze musicie sie pytac o pzowolenie, cholera nigdy nie wieci co nalezy robic i jak??? masakra!!!! to samo bylo w moim zwiazku, odeszlam, ryczalam dwa lata po tym palancie, a chcialam tegos amego, odoribiny ciepla, uczucia, zainteresowania! staral sie, chcialam sie przelamac, ale nie... staracie sie jak cos stracicie, a kiedy na nowo to zdobywacie znowu zaczynacie miec tow dupie...taki fakt...ja odeszlam poki moglam, pozniej sie pobierzecie i juz w ogole bedziesz krolem zycia, pewny ze ona nie odejdzie, bo amcie slub rozumiem, ze kazdy ma inna pore na rzeczy takie jakz areczyny czy slub, ale z tego co mowisz, ona cyba tego chciala, na to czekala... zalll

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_jedyna
nie chce odejść, a odeszła i bardzo dobrze zrobiła... dlaczego człowieku jesteś tak "inteligentny inaczej", ze dopiero gdy coś tracisz zaczynasz to doceniać? Nawet jeśli do niej wrócisz to za kolejne max 7 lat znów będzie to samo... najpierw musiałbyś zmienić siebie, ale czy masz tyle mądrości i siły by to zrobić... wątpię, bo jak widać jesteś bardzo wygodnym i leniwym mężczyzną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona zasluguje na kogoś swojego pokroju.. Życze Ci, by ktos postapil kiedys z Toba identycznie, moze wtedy zmadrzejesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale sie jej nie dziwię
za długo na ciebie czekała :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem po jaką cholerę siedzisz przy komputerze zamiast do niej jechać i o nią walczyć. Czy faceci naprawdę nie myślą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, ze sie obudziles tylko szkoda, ze tak pozno. Coz moge ci doradzic chyba jedno, walcz o nia i nie schrzan tego ponownie. Nie mam zamiaru ciebie krytykowac bo kazdy z nas popelnia bledy, podziwiam cie, ze miales odwage przyznac sie do tego, niezbyt wiele mezczyzn tak robi. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale sie jej nie dziwię
lepiej ją zostaw niech sobie dziewczyna życie ułoży bo już 7lat jej zmarnowałeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mehendi- rzeczywiscie, jest chłopa za co podziwiać. I tak, to co zrobił przyćmiło nawet to, ze sie przyznał. Ludzki pan..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najważniejsze, ze widzisz co robiłeś źle i chcesz to naprawić. Moim zdaniem nie ma na co czekać, jak ja kochasz to rób wszystko, aby ona to czuła i dbaj o nią, bo kasa nie jest najważniejsza, tylko miłość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak strasznie najwazniejsze
skoro dziewczyna cierpi i ma zlamane serce, skoro tlukla do glowy i mowila, prosila,z eby sie zmienil, a On ja olal, teraz najwazniejsze, ze zrozumial, wow musztarda po obiedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roblukas
właśnie kupuje bilety lecę do niej będę w Polsce w niedziele zaproszę ja na kolacje i kupie bukiet ze 100 jej ulubionych kwiatów i powiem jak mi bardzo na niej zależy a także ja przeproszę trzymajcie za mnie kciuki z góry bardzo dziekuje za wszystkie porady i opinie, napisze jak było po powrocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli to prawda to
naprawde zycze powodzenia i na przyszlosc, pamietaj, aby nigdy wiecej nie dopuscic do tego, zwlaszcza jesli dziewczyna do Ciebie wroci ja nie wrocilam... ale zycze powodzenia:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roblukas
byla baaardzo zaskoczona ale chyba mi sie udalo przedluzylem sobie wolne i pojechalismy na mazury bylo cudownie ale teraz duzo pracy przede mna no i ania chce przelozyc date slubu o rok (wesele mialo byc w czerwcu 2010) powiedziala ze musi byc pewna i ze mi nie ufa wiec dlatego chce jeszcze poczekac baardzo wam dziekuje za rady i zainteresowanie pozdrawiam wszystkich a szczegolnie tych niedowiarków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roblukas
no i tesciow powiedziala ze nigdy w swoim zyciu nie dostala tak pieknego bukietu jak jej corka , ktorej tez sie bardzo podoba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roblukas
nie wiem ale przeczytaj co mi wrozyla JamboreeFunk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×