praca jako doradca ds. produktów bankowych - City handlowy

Witam ! Mam propozycje pracy dla banku Citi handlowy jako doradca do sprzedaży probuktów bankowych. Chciałabym się dowiedzieć jak wyglada ta praca, czy ciężko pozyskuje się klientów, jak wyglada wynagrodzenia? No i równiez czego moge spodziewać sie na rozmowie kwalifikacyjnej? Czy mogę sie na nią jakos przygotować, jakie pytania mogą paść? Z góry dziękuje na wszelkie sugestie, odpowiedzi Pozdrawiam !

1. czy ciężko pozyskuje się klientów akwizycja to akwizycja i to ciezki kawałek chleba - lepsze jednak kredyty niz encyklopedie lub perfumy, niestety bedziesz miał do wyrobienia plany sprzedażowe 2. jak wyglada wynagrodzenia może bedzie jakaś podstawa + prowizja , ile? nie wiem 3. i równiez czego moge spodziewać sie na rozmowie kwalifikacyjnej wszystkiego, pytań o plany , twoje mocne i słabe strony, dlaczego akurat ta praca ciebie interesuje itp.

a na czym dokładnie polegają plany sprzedażowe i co jeśli się ich nie wyrobi?

pewnie na tym że w określonym miesiacu ma byc tyle i tyle sprzedanych produktów w danej kategorii. jak ich nie dotrzymasz kilka razy z rzedu to pewnie ci podziekują . w sumie poczekaj aż napisze tu ktoś kto jest w tym oblatany - moja wiedza jest pośrednia

up

pewnie jesli nie wyrobisz planów sprzedażowych zostaniesz zwolniony. Moze być też tak ze będziesz miał sama prowizje

odświeżam

Przeszedłem przez procesy rekrutacyjne (brali tylko wybranych kandydatow), koncze szkolenie właśnie i nie wiem skąd te negatywne opinie. Po rozmowie ze znajomymi pracownikami zarobki są bardzo dobre, a co do doradców to na szkoleniu cisną na to, żeby doradca o wszystkich opłatach klientowi powiedział. jeśli klient przyjdze z reklamacja ze o jakiejs opłacie sie dowiedział po ptakach to doradca dostaje opieprz. Im nie zależy na tym, żeby oszukać klienta, tylko na tym, żeby klient jak najwięcej karty używał, bo oni dostają prowizję 1% od sklepów w których są terminale od kazdej dokonanej transakcji. Co do wynagrodzenia to masz stałą podstawę + prowizję + premie jeśli robisz ponad plan sprzedażowy. Jeśli nie robisz planu przez dłuższy czas to masz rozmowe doszkalającą i probujesz dalej

W Getin banku szkolą doradców by oszukiwali klientów.

temat stary ale mam aktualne pytanie :) ja dostałam taką pracę, będę pracować na "wyspie" w galerii handlowej, może ktoś podzieli się swoim doświadczeniem ? warto? jaka płaca ? (wiem że podstawa to najniższa plus prowizja)

Sam pracuję w bankowości i z doświadczenia wiem, że nie każdy nadaje się do tej pracy. Praca na pewno jest bardzo wymagająca i stresująca. Poza tym w dużej mierze sprzedaż zależy też od umiejętności interpersonalnych. Nam po jakimś czasie przeprowadzili tego typu szkolenie http://www.academyofbusiness.pl/pl/ocena-360,25/ które pozwoliło ocenić, kto naprawdę nadaje się do tej pracy. Co ciekawe wyniki pokryły się z wynikami sprzedażowymi, więc na pewno nie jest to praca dla każdego. Sam już nie pracuję jako doradca klienta, ale mogę powiedzieć, że jeszcze 2-3 lata temu dało się zarobić naprawdę fajne pieniądze. Teraz banki podkręciły tak plany sprzedażowe, że ciężko jest spełnić wymogi, a tym samym i dochody są niższe.