zmiana w zachowaniu mojej żony...

Jestesmy razem 8 lat. Ona zawsze maiłe małe libido, przez co cierpiałem. Ostatnio jednak szalej e ;) Dzisiaj w nocy obudziąłm meni o 3 rano zeby zaspokoic ustami :) Cholera tylko to wstwanie o 6 rano do pracy :)

jest w ciazy

?? skąd takie wnioski?

:) Dziecko, idź kup zeszyty bo zaraz dzwonek na pierwszą lekcję.

W ciąży nie może być bo ma już 79 lat!!!

podszywy :0 ostatnio cały czas mówi o dziecku, ale się zabezpieczamy, nie zaliczyliśmy wpadki, ciąża nei wchidzi w rachubę :)

A ile ma lat twoja żona ??

29

na bank jej kochanek wyjechał na wakacje i z braku laku obstawiła męzową pałkę.. niedługo tamten wróci i znów popuści ci szpary raz na 3 miechy.. spokojnie, dasz radę

Chce Cię na dzieciaka na mówić a później pójdziesz w odstawkę. Zaspokoi swoje pragnienie bycia matką i arivederci :)

A normalnie robiła Ci ustami wcześniej ??

tak, choc nie za często. dziecko nei byłoby tragedią. Parawdę móiąc zaczynam dojrzewac do tego.

tak, wcześniej mi robiła o 2.30

To radze zacząć od tego rozmowę. Sama z siebie się nie zmieniła :)

Bęcwale, chciałbyś pewnie mieć żonę, ale to tylko twoje marzenia. Tylko takie niedouczone jak ty debile co to ganiają na 6.00 do roboty zakładają takie durnowate tematy. Tyle w temacie.

wstaję o 6 do pracy, gdzie tzeba dojechac przez pół miasta na 7.30 czy na jej zmainę mogło wpłynac to że ostatnio było między nami tragicznie i prawie sie roztsalismy? teraz jest znowu dobrze.

-Ja to mam bardzo dobre połączenie: wstaję rano, za piętnaście trzecia; latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem. Śniadanie jadam na kolację, więc tylko wstaję i wychodzę. -No, ubierasz się pan. -W płaszcz. Jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu? -Aaa... fakt! -Do pekaes mam pięć kilometry. O czwartej za piętnaście jest pekaes. -I zdanżasz pan? -Nie. Ale i tak mam dobrze, bo jest przepełniony i nie zatrzymuje się. -He, he, he, he. -Przystanek idę do mleczarni -- to jest godzinka. Potem szybko wiozą mnie do Szymanowa (mleko, widzi pan, ma najszybszy transport, inaczej się zsiada). W Szymanowie zsiadam, znoszę bańki i łapię EKD. Na Ochocie w elektryczny i do Stadionu, a potem to już mam z górki. Bo tak: 119, przesiadka w trzynastkę, przesiadka w 345 i jestem w domu, znaczy -- w robocie. I jest za piętnaście siódma! To jeszcze mam kwadrans -- to sobie obiad jem w bufecie. To po fajrancie już nie muszę zostawać żeby jeść, tylko prosto do domu. I góra dwudziesta druga pięćdziesiąt jestem z powrotem. Golę się, jem śniadanie i idę spać.

a jak się zabezpieczacie

Mamy podwójne zasówki Gerda w drzwiach.

A czy to ważne?? prezerwatywy

oj podszywaczu - zazdrościsz?

byłoby logiczne gdyby to były pigułki

nie pigułek nei bierze od 3 lat. Poza tym jak pisałem dziecko nie byłobypowodem do zmartwień.

Do kościoła przed ceremonią zaslubin wchodzi pan mlody, uchachany od ucha do ucha, podchodzi do druzby a druzba pyta: -Stary czemu jestes taki szczesliwy?? -Czlowieku wlasnie mialem najlepsze obciąganko w zyciu, i to w dodatku moja przyszla Zoncia mi zrobila... Chwile pozniej wchodzi ucieszona Żona do kościoła, lekko zarumieniona wyciera kącikiust , drużba żony pyta: -Kochana czemu się tak niesamowicie cieszysz?? A bo właśnie zrobiłam ostatniego loda w życiu chce żebyś ją pobzykał bo pewnie zaciążyła z kochankiem a mógłbys sie kapnąć że skoro jej nie bzykasz to skąd ciąża.. proponuję badanie DNA dzieciaka jak skończy 3 lata - no chyba że kochaś jest czarny to wczesniej się zorientujesz (mam nadzieję)

prezerwatywa nie daje 100% pewnosci, nawet gdy nie peknie to zdarza sie, ze kobieta zachodzi w ciążę. Moze wlasnie wpadliscie i jej nagla zmiana libido jest spowodowana szalejącymi w niej hormonami ciążowymi? Pogadaj z nią o tym czemu tak nagle ma chęć, o ewentualnej ciąży, albo od razu leć kup test i jej wręcz ;)

o nieeee ale sie usmialam, z tych polaczen, a raczej z opisu, ktos ma talent:)

To prawda, Bareja miał talent http://youtube.com/watch?v=v1dZBlZuZHA "co mi zrobisz jak mnie złapiesz"

O jaaaaa, dzieki za linka, przeciez ja to znam:D:D:D Boskie.

aq ja myslę że poczucie winy bo dupczy się na boku tak to już jest

czas na prawdę... jestem tą żoną - reszta to prawda. czytając wasze wypowiedzxi myslałam sobei jak bardzo macie zwichrowane zycie że widziecie wszędzie tylko zdradę albo wkręcanei drugiej soby w coś na co nei ma ochoty? ptrawda jest tak że nasz związek długo rpzechodził trudny okres dostosowań i jak się nie ukłądało to i ochoty na seks nie bylo za wiele... Teraz jest ok - w koncu idziemy w jednym kierunku :) Poza tym czy nei słyszeliście że kobiety koło 30 mają najwieksze libido i najwięcej ochoty na seks? Może po prostu dosyc późno dojrzałam do tego żeby czerpać z seksu pełnymi garściami?! Miłego dnia :)