co myslicie o seksie na pierwszej randce

niedopuszczalne i glupie? czy szansa na milosc. Czy w takim wypadku mozna liczyc na udany zwiazek? Moze ktos tak mial i jest po prostu szcesliwy? Warto ryzykowac?

zdąrzysz

Zaryzykowałam i się kręci już od jakiś dwóch lat :)

w 1%%% moze sie udac a w 99 %%% nie

Male cycki szczescia zycze:) a oferma to pewnie facet :P

dziubek dlaczego tak myslisz?

upupupuup

Kobieta która oddaje się facetowi szybko, nie jest traktowana jako dobra partia do dłuższego związku. Jest to głęboko zakorzenione w psychice faceta, a ma związek z tym, że chcą wychowywać własne potomstwo. Rozumowanie jest następujące - jeśli mnie się szybko oddała, to równie szybko zrobi to z innym.

A jak kobieta potrzebuje tylko bliskosci i czułości i nie chce tego robić z innym i daje to temu facetowi do zrozumienia. To jak facet myśli?

mi wydaje się,że nie ma reguły. Byłam z chłopakiem prawie 5lat (obecnie mamy przerwe), wylądowaliśmy w łóżku w ten sam wieczór, w który się poznaliśmy, nie doszło do niczego tylko dlatego,że nie miał gumki. Dodam,że to miał być mój pierwszy raz, później zaczekaliśmy jakies 3mies.

autorko mam ten sam dylemat.pozanałam w necie faceta oboje mamy po 25 lat.piszemy ze soba od maja.. fotki mamy cały czas dzwonimy do siebie,piszemy o wszystkim wydaje nam sie ze juz sie w sobie zauroczylismy.. mielismy sie spotkac ale niestety musiałam odwołac spotkanie i teraz najprawdopodobniej jutro albo w niedziele sie spotkamy.. mimo tego ze nie widzielismy sie real..to jest miedzy nami straszne napiecie..rozmawialismy o ewentualnym seksie..ale ja czasami mam jakas watpliwosc czy pózniej nie wykorzysta tego przeciwo mnie on oczywiscie nie nalega mowi ze wszystko w swoim czasie ze wszystko jak ja chce.. ale ja czuje ze jak sie spotkamy to...

A ile macie lat?

po 25 lat oboje a wy? i jak sie poznaliscie?

przepraszam no tak 25, ale to chyba niczego nie zmienia. Ja tez nie wiem co mam zrobic. Widze po rozmowie, ze ma do czynienia z mezczyzna z klasa. Mam nadzieje ze jak sie poznamy to tez tak pozostanie. Dodam ze nie mialam partnera przez dluzszy czas. On tez sie z nikim nie spotykal

My tez przez neta. on ma 27 lat ja 24. Nie widzialam go wczesniej ale czuje ze mogloby byc fajnie

Lubię :) Wczoraj dostałem na pierwszej randce :P Ale w zasadzie to takie było jej założenie od początku. Zresztą w zasadzie każdy z moich czterech poważniejszych związków zaczął się od seksu na pierwszej, max na drugiej randce :)

I nie przeszkadzalo Ci to? Nie myslales o niej: pewnie mnie bedzie zdradzać? Troche mnie przeraza powazniejsze CZTERY zwiazki. Ile w takim razie masz lat? i Ile te zwiazki trwaly? I czy nie myslales o tych dziewczynach ze sa latwe?

Z drugiej str nie jest zle isc z facetem na 1 randce do lozka. On wtedy wie na pewno ze Ci sie podoba. Wypowiadajcie sie bo nie wiem co myslec

Poczekaj aż się spotkacie, czy będzie chemia... w moim przypadku tak było. Nie mówiąc,że miałam 17lat i go w ogóle nie znałam ale coś mi mówiło,że mogę mu ufać. Wy jesteście nieco starsi, więc mysle,że nie powinnaś mieć takich dylematów. Poczekaj na jego ruch a potem zobaczysz,co zrobisz.

ja mysle ze pomyslnosc zwiazku nie zalezy na ktorej randce bedzie seks, moze byc dobry zwiazek jak sie pojdzie do łozka na 1 randce a moze byc zly jak sie pojdzie po 2 latach, i na odwrot nie ma reguły

tutaj jednak nie ma zasady ja z moim byłbym przespałam sie po miesiacu znajomosci chyba z 4 razy sie widzielismy a bylismy 3 lata ze soba nigdy nie usłysząłam ze by mi coś wypomniał..no ale to był on a jak z innymi to nie wiadomo chociaż ten moj pbecny smsowotelefoniczny facet uwaza ze mamy 21 wiek i jezeli mamy ochote oboje to przeciez nic złego.. ale ja od poczatku podchodziłam do tego ze nie szukam faceta na stałe tylko raczej sex i przyjazn wiec sie nieobawiam tego ze mnie "zostawi"po tym naszym wspolnym bzykanku a z drugiej strony on sie chyba bardziej zaangazował niż ja..ciagle tylko misiu,kotku,kochanie,czy zastanwaiałas sie nad tym ze mozemy sie zakochac w sobie...bla bla.. bla.. albo ze on wie jakie mam marzenia i plany na przyszłosc..-być z nim.. a jha raczej go stopuje i staram sie udawać zimną.. i obojętna chociaż coraz trudniej mi bo jego słowa i głos mnie rozaniela ....;)

no tak ale zeby zaryzykowac potrzebna jest odwaga. Ja sie boje tego ze facet nie bedzie mnie szanowal

heh :) a jak u mnie bedzie tak, ze ja sie bardziej zaangazuje? A on w ogole albo troche

to sie nie angażuj wiem ze to trudne ja sie nie potrafie zauroczyc bo mam nauczke po byłym.. ale to inna historia poprostu baw sie dobrze i skoro to facet z netu to miej jeszcze kogos innego na oku..?no cos w tym stylu nikt nie kazde ci sie bzykac ze wszystkimi ale ja na ta obecna chwile randkuje z kilkoma facetami oczywiscie z żadnym nigdy nie było niczego wiecej..niz kawa czy piwo czysto kolezensko a jezeli z tym moim wypali to nie bede sie z nikim umawiała poprostu nie chce zostac sama jezeli on bedzie chciał mnie skrzywdzic..

@ona rozchmurzona: Mam 30 lat. Poważniejsze związki to raz 10lat prawie, raz 1.5 roku i dwa razy po 3mc :) Powtarzam, jeśli to poważny gość, poważnie myślący o tobie to dlaczego miałby Cie nie szanować? Ale to chyba ja taki trochę też posrany jestem bo mam do tego podejście ogólnie takie że wszystko jest dla ludzi. A szacunek do drugiej osoby buduje się na innych zasadach niż pożądanie. I może dlatego z regóły tak szybko dostaje :P

Te dziewczyny mialy szczescie ze trafily akurat na ciebie. Ale kiedys byl topik. Dziewczyna pisala ze ma 30 lat poznala faceta przespala sie z nim i sie potem do niej nie odzywał. Czyli wiekszosc mowi ze warto zaryzykowac. A toba lopez chyba troszeczke kieruje meska solidarnosc co?

A jak powie: to pani juz podziekujemy

Nie wiem. Piszę w zasadzie o sobie. Ale jak pisałem jak dziwny jestem :) Z drugiej strony jesli sie z gościem prześpisz i Cię potem oleje to znaczy że od początku tylko o jedno mu chodziło. Ale nie ma tego złego. Może seks będzie fajny i ty też będziesz miała z tego radochę :) Bo wszystkie te wypowiedzi to w takim tonie jakbyśmy tylko my faceci mieli z seksu przyjemność :)

My tez mamy troszeczke radosci. No dobra dużo. Ale nie chcialabym sie upewniac po fakcie. Po was to splywa jak po kaczce a ja na przyklad przezywam kazdy zwiazek i do wszystkiego podchodze emocjonalnie. Wiem ze moge sie oparzyć ale kusi mnie. Nie wiem czy bede twarda ale jak nie zaryzykuje to nie bede wiedziala. Facet wydaje sie dojrzaly a jednak mam watpliwosci.

oczywiscie jesli ja mialabym brac udzial w tym seksie:P inni to moga i bez randki:D mam swoje zasady, jestem dziewica, nie wysarzcy mi pozadanie, musi byc uczucie, przywiązanie, poczucie bezpieczenstwa.