związek - argumenty za i przeciw

poproszę

No cóż, romantycznym argumentów nie trzeba, więc przedstawiam te moje dla rozważnych: za - masz przyjaciela i powiernika 24h na dobę, łatwiej razem finansowo (o ile oboje pracują), zawsze masz kogoś na wyjazdy weekendowe i na wakacje, zawsze jest ktoś kto, ci pójdzie do apteki jak chorujesz, możecie mieć dzieci i razem łatwiej je wychować przeciw - hmm, w zasadzie wystarczy to forum poczytać, wielu facetom ciąży "mała stabilizajca" i bycie głową rodziny, wielu kobietom ciążą mężowie - popychadła lub maminsynki, tudzież nieroby Niezależnie od tego, co wybierzesz, możesz bardzo dostać po du*ie od życia.

PLUSY: zawsze jest ktoś obok, nie masz tych strasznych myśli typu "nikt mnie nie kocha", czujesz się bezpiecznie, nie myslisz spanikowana że zostaniesz starą panną, masz z kim planować życie, masz potencjalnego ojca swoich przyszłych dzieci, masz z kim wyjechać, jest łatwiej finansowo, łatwiej np. kupic mieszkanie jeśli się jest we dwoje, masz większą rodzinę, masz seks kiedy chcesz, zawsze możesz się przytulić do ciepłej, szerokiej męskiej klaty, słyszysz "kocham cię", wiesz że jestes najwazniejsza chociaz dla tej jednej osoby, nie jest Ci wstyd wśród innych zajetych kolezanek że jako jedyna jesteś samotna i nikt Cię nie chce MINUSY: tęsknisz gdy go nie ma, boisz się że zdradzi, masz zabraną samotność i prywatność - nie mozesz już calego dnia spędzić sama ew. z kolezankami, gdy się z nim pokócisz to przeżywasz katusze, jest problem gdy masz pojebanych teściów, mieszkając razem można się nieźle nawkurzać o to że facet za mało robi w domu